
Filmów o tak zwanej prowokacji gliwickiej powstało już kilka. Jedne bardziej fabularyzowane, inne starające się jak najwierniej – na ile to możliwe – oddać to, co wydarzyło się 31 sierpnia 1939 roku w przygranicznej stacji nadawczej retransmitującej program Reichssender Breslau. „Uwaga! Tu Gliwice” zdecydowanie należy do tej drugiej grupy. I choć do dziś nie możemy ze stuprocentową pewnością powiedzieć jak naprawdę wyglądał ten napad – nie wiemy nawet jakie polecenia wydawali napastnicy czy jak brzmiał przygotowany przez nich komunikat – to nie mamy tutaj powieleń zdemaskowanych już błędów często występujących w starszych publikacjach. O jego zgodności z ustaloną wiedzą historyczną może świadczyć również fakt, że jest on pokazywany turystom przybywającym zobaczyć gliwicką wieżę.
Pierwsza część obrazu Teresy Kudyby opiera się na rekonstrukcji wydarzeń, do których doszło tego pamiętnego wieczoru i analizach ekspertów. Wśród nich znaleźli się prof. dr hab. Wojciech Roszkowski z Collegium Civitas, dr Jochen Böhler z Historycznego Instytutu Niemieckiego, historyk prof. Norman Davies i klucznik Radiostacji Andrzej Jarczewski. Druga część to informacje o samej wieży – o jej budowie, wysokości i obecnym wykorzystaniu. Tutaj prym wiedzie Andrzej Jarczewski. Zakończenie zaś to relacja z obchodów siedemdziesiątej rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz zwrócenie uwagi na najczęściej pojawiające się błędy dotyczące poruszanego w filmie zagadnienia. Tutaj głos zabrał prof. Jerzy Buzek, ówczesny przewodniczący Parlamentu Europejskiego… Ale jaki związek z prowokacją gliwicką ma jego wypowiedź o zawodnikach ze Śląska grających w reprezentacji Niemiec, trzeba by było przy najbliższej okazji zapytać samego autora. Generalnie warto.
Comments
essa