RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Aktualności: DX
Sporadic-E: Trwa sezon 2021

Sporadic-E: Trwa sezon 2021

Posted 09-06-2021 DX

Mając nieco szczęścia – najczęściej po prostu przypadkiem – od maja do sierpnia możemy w radioodbiorniku FM natknąć się na silny odbiór stacji radiowych z zagranicy. W takich sytuacjach niejednokrotnie wręcz niemożliwy staje się odbiór programów lokalnych, bardziej odległych nadawców. Najczęściej z głośnika wydobywają się wówczas słowa w językach włoskim, hiszpańskim, francuskim, angielskim, rosyjskim czy tureckim, ale nie tylko. Dzieje się tak za sprawą propagacji jonosferycznej fal radiowych.

W ubiegłym roku dzięki temu zjawisku w Polsce można było odebrać rozgłośnie z kilku ciekawych miejsc. 17 maja 2020 roku podczas nasłuchu prowadzonego z użyciem zewnętrznej anteny wieloelementowej przez gąszcz tureckich stacji wczesnym wieczorem na częstotliwości 92,5 MHz przebiła się stacja z odleglejszego Iranu. Było to sportowe Radio Varzesh. Odległość – 2875 kilometrów. Niecałe dwa tygodnie później pojawiła się Lizbona – najpierw Antena3 na 105,2 MHz, później Antena1 na 95,7 MHz. Tu dystans wynosił 2770 km. Poprzedni sezon przyniósł też stacje z Maroka, Syberii, Kurdystanu, Gruzji czy Wysp Owczych. Szczegółowy raport dostępny jest na blogu XPLORADIO. Ale i na prostszych odbiornikach, nawet tych wmontowanych w telefony komórkowe, możliwy był odbiór rozgłośni z Francji, Hiszpanii czy Turcji.

W tym roku sezon rozpoczął się 7 maja. Na przenośnych i samochodowych odbiornikach można było wtedy usłyszeć stacje z Turcji czy Hiszpanii. Kolejne otwarcia następowały po 13 maja. Rekordowy jak na razie był 25 maja.

Za możliwość odbioru sygnałów naziemnych stacji radiowych z większych odległości odpowiada propagacja, czyli szereg zjawisk powodujących przewodzenie, odbijanie, uginanie, jak również tłumienie fal elektromagnetycznych. Propagacja powstaje naturalnie w przyrodzie, w atmosferze – nie w odbiorniku, ani nadajniku. Niektóre rodzaje propagacji są związane z pogodą, ale nie wszystkie. Wiele z nich wykazuje regularność, inne są ogromną rzadkością. Część z nich też w pewnym stopniu pozostaje dla nauki zagadką. W każdym natomiast przypadku, człowiek pozbawiony jest możliwości wpływu na nie i ich kontrolowania. Może natomiast obserwować i poznawać propagację fal radiowych.

W typowych warunkach, atmosfera jest całkowicie przenikliwa dla fal ultrakrótkich. Tylko jedna z jej warstw – jonosfera, znajdująca się na wysokości od ok 70 do 300 kilometrów nad powierzchnią Ziemi odbija fale – jednak zakresów o wiele niższych od UKF, do ok. 25 MHz (fale krótkie, nocą też fale średnie i długie). Gdy jednak na półkuli panuje wiosna i lato jonizacja (stężenie jonów – naładowanych cząsteczek; chociaż częściej mówi się o plazmie, czyli naładowanym gazie) może punktowo wzrosnąć i mieć efekt także dla znacznie wyższych częstotliwości. Ten efekt to przewodzenie i odbijanie fal elektromagnetycznych. Nadzwyczajna jonizacja, która interesuje nasłuchowców FM, pojawia się w warstwie E jonosfery na wysokości ok. 90-120km (jonosfera jako partia atmosfery ma również swój podział na warstwy D, E, F / F1, F2). Tworzy się w niej w porze ciepłej na półkuli północnej, od około połowy wiosny do końca lata. W szczycie „sezonu” może być obserwowana nawet codziennie, lecz kiedy dokładnie – tego nigdy nie wiadomo. Mówi się więc, że odbicie jonosferyczne w warstwie E powstaje spontanicznie i niezbyt często, czyli… sporadycznie. Nadzwyczajnie zjonizowane fragmenty jonosfery nazywa się obłokami sporadycznymi, podobnie jak chmury, tyle że niewidocznego, naładowanego gazu. I wiszących jeszcze wyżej w atmosferze, niż chmury oraz obłoki, którymi zajmuje się meteorologia. Poza sprzyjającą porą roku, nie ma też niestety żadnych obserwowalnych (przynajmniej dla zwykłego człowieka) symptomów zapowiadających jej nadzwyczajną aktywność w wyższych pasmach. Najprawdopodobniej to promieniowanie rentgenowskie lub ultrafioletowe pochodzące ze Słońca powoduje naładowanie cząsteczek w jonosferze. Inna teoria nadzwyczajnej jonizacji w warstwie E to konwekcja, czyli uniesienie w wyższe partie atmosfery cząstek powstałych w wyładowaniach atmosferycznych. W każdym razie obie możliwe przyczyny – większe nasłonecznienie i więcej burz – są typowe dla pory roku, w której najczęściej obserwuje się propagację z obłoków sporadycznych E – oznaczaną Es (właściwie Es) lub SpE, od angielskiej nazwy „Sporadic E”.

Jako zjawisko nietypowe dla pewnych zakresów, nieprzewidywalne i niekiedy o dużej intensywności, propagacja jonosferyczna Es bywa uciążliwa dla niektórych użytkowników pasm. Silne „Es-y”, jako nieproszeni zagraniczni goście, mogą zakłócić odbiór nawet naszych lokalnych stacji. Dla nasłuchowców to niezwykła szansa złapania sygnałów z bardzo daleka, których zazwyczaj na paśmie nie słychać. Nietypowa propagacja przyciąga latem nieco zainteresowania (choć pewnie coraz mniejsze w dobie internetu i stacji radiowych dostępnych za jego pośrednictwem w dosłownie każdej chwili) i pojawiło się za jej sprawą równie nietypowe hobby – łapanie stacji radiowych FM z dużego dystansu, „Dystansu-X”, czyli FM DX, lub FM DXing.

 

Aktualny stan propagacji Sporadic-E w poszczególnych pasmach jest ilustrowany z podziałem na pasma 28MHz, 50MHz, FM DX, 2m na mapce:
https://www.dxmaps.com/spots/mapg.php?Lan=E&Frec=FM&ML=M&Map=EU&HF=N&DXC=ING2&GL=N

Złapane nadajniki FM można identyfikować według mapki: https://maps.fmdx.pl/ lub ze spisów nadajników dostępnych na https://www.fmlist.org

Nagrania odbioru Es: https://www.youtube.com/playlist?list=PLScxAgoN5N-H3uuMoEXVll1aLDpzZKhbI (z tunerem i anteną zewnętrzną)

Kompilacja artykułów z bloga XPLORADIO.


Tropo: Więcej radia w Nowy Rok!

Tropo: Więcej radia w Nowy Rok!

Posted 11-01-2020 DX

Po niezbyt udanym przedsylwestrowym tropo z 29/30 grudnia 2019 roku DXerzy nie musieli długo czekać na kolejny dukt. Przyszedł on stosunkowo szybko – 1/2 stycznia 2020 roku. Chwilę przed południem w Płocku zaczęły meldować się stacje m.in. z takich nadajników, jak Teutoburger Wald, Hoher Meißner, Chemnitz, Berlin, Schwerin osiągające poziom RDS. W kolejnych minutach sygnały zaczęły rosnąć do dość wysokiego poziomu. Dwie minuty po dwunastej w Płocku odebrano BBC Radio 2 z Holme Moss na 89,3 MHz (1443 km). Niespełna 20 minut później na 94,8 MHz wyświetlił się RDS „NPO_R4__” co oznaczało, że słuchana holenderska stacja nadaje z nadajnika Smilde oddalonego o 899 km od Płocka. Na 93,7 MHz również można było usłyszeć kolejną stację z Holme Moss, a było to BBC Radio 4. Także ze Smilde można było posłuchać dodatkowo NPO R1. Po godzinie czternastej dukt zaczął lekko słabnąć. Ciekawostką jest, że właśnie w tym dniu ustanowiono nowy rekord DX w paśmie 2m – 4776 km w FT8. Poprzedni rekord wynosił 4755 km, ale modulacją było wtedy SSB. Pod wieczór w Płocku po BBC i NPO nie było już śladu, natomiast bardzo mocny sygnał miał Berlin.

Właśnie około godziny 19 tropo zawitało (po dość długim oczekiwaniu) do Gostynia. Zaczęły się tam pojawiać stacje z nadajników niemieckich, takich jak Rostock-Toitenwinkel i Helpterberg. O godzinie 19 zamiast Dwójki z Iławy na 102,7 MHz można było usłyszeć SR P4 z Västervik z pełnym RDS! (650 km). Płock zanotował właśnie w tym czasie sygnał 48 dBf na Radiu Hamburg (654 km). Kilka minut później siedemsetną stacją zalogowaną w gostyńskim wykazie zostało SR P2 z Hörby na 92,4 (486 km)! Z nadajników niemieckich Helpterberg odbierał z RDS w tej lokalizacji z dość mocnym sygnałem. Natomiast w Płocku Berlin osiągnął 57 dBf na 95,8 MHz. Pojawiły się także z całkiem wysokim sygnałem miejskie stacje z Żar i Zielonej Góry.

W ciągu kilku godzin dukt przeniósł się nad Szwecję. W Gostyniu, jak i w Płocku, stacje z północy zaczęły się umacniać. Po godzinie 21 w tej pierwszej lokalizacji na 89,6 MHz pojawiło się SR P6 ze Sztokholmu! 828 km i zaledwie 3 kW ERP! Natomiast w tej drugiej na 103,1 MHz odebrano z RDS POP FM z Danii, moc 0,16 kW ERP! Przed północą w Gostyniu wszystkie sygnały zaczęły rosnąć w bardzo szybkim tempie – przykładowo SR P1 na 88,8 MHz z Hörby (486 km) osiągnęło sygnał 42 dBf. Pozwoliło to uzyskać nową stację małej mocy na 89,5 MHz z tej samej lokalizacji. Trzeciewiec, Gołogóra, Chwaszczyno osiągnęły astronomiczne sygnały. Ten ostatni nadajnik miał w peaku 68 dBf (dokładnie na 103,7 MHz)! Koszalin miał troszkę mniej – 61 dBf, a Trzeciewiec 73 dBf. Dla porównania lokalne Radio Elka na 95,9 MHz na poziomej antenie osiąga 63 dBf.

Płock zaczął zapisywać kolejne stacje małej mocy z Danii i Szwecji, w Gostyniu „low-powery” z północy zaczęły osiągać bardzo mocne sygnały. RMF MAXXX z Bydgoszczy na 106,1 MHz mając 50 dBf przebijał sygnał lokalnego Emausa o ponad 10 dB! Tropo niestety zaczynało słabnąć i sygnały z RTCN-ów wymienionych wyżej wynosiły już kilka dB mniej. Obserwacje zakończone zostały o godzinie 3:00. Tuner w Płocku był włączony przez prawie 14 godzin non-stop, natomiast w Gostyniu o 2 godziny krócej.

Mapa tropo z 1 stycznia 2020 roku

Więcej na FMDX.pl

 


Tropo: Londyn, Manchester i Cardiff w Polsce

Tropo: Londyn, Manchester i Cardiff w Polsce

Posted 04-07-2019 DX

Pod koniec czerwca 2019 roku odnotowaliśmy jedną z największych propagacji troposferycznych z Europy Zachodniej. Patrząc na uzyskane rezultaty można stwierdzić, że było to najsilniejsze tropo na paśmie UKF-FM 87,5-108 MHz z terenów Anglii, Holandii i Belgii w ciągu przynajmniej 15 lat. Odbierane sygnały osiągały jakość stereo i RDS na wielu częstotliwościach, a maksymalne odległości przekroczyły 1500 km.

Początek lata to zwykle czas na propagację jonosferyczną, potocznie zwaną Esami (od nazwy warstwy sporadycznej E). Sygnał radiowy jest odbijany na wysokości ok. 100 kilometrów nad ziemią i trafia bezpośrednio z nadajnika do odbiornika w typowych odległościach 1500-2000 km. Należy jednak podkreślić, że tym razem odbiór tak dalekich stacji nie był spowodowany odbiciem w jonosferze. Rekordowa propagacja była bezpośrednio związana z pogodą.

Czerwiec zapisał się wieloma rekordami klimatycznymi w Polsce i Europie. W Wielkopolsce temperatury dwukrotnie przekroczyły 38°C, co okazało się rekordem tego miesiąca w całej historii pomiarów w naszym kraju. Największe upały na szczęście nas ominęły – we Francji odnotowano ponad 45°C. Pomijając już absolutne rekordy temperatury okazało się, że również średnia temperatura czerwca była najwyższa w historii pomiarów, zarówno w Polsce, jak i nawet… na całym świecie.

Niespotykane warunki na pasmach radiowych UKF, które wystąpiły 27 czerwca 2019 roku, zależały od bieżącej sytuacji w najniższej warstwie atmosfery, czyli troposfery. Warstwy inwersyjne występują typowo na wysokości od kilkuset metrów do kilku kilometrów nad ziemią i mogą transportować sygnały radiowe podążając za krzywizną ziemi. Od północy do Polski po upałach nasuwał się chłodny front atmosferyczny. Wieczorem dnia poprzedzającego przez środkową Polskę przeszły nawet burze. Prognozy propagacji troposferycznej były jednak zgodne co do możliwości uformowania duktu w Europie na linii wschód-zachód.

Prognozy propagacji troposferycznej (źródło: dxinfocentre.com) Prognozy propagacji troposferycznej (źródło: tropo.f5len.org)

Zgodnie z przewidywaniami odległe stacje pojawiły się na paśmie UKF w nocy. Holme Moss (Manchester) to pierwsza brytyjska lokalizacja, która została zalogowana w Tomaszowie Mazowieckim w odległości 1493 km, praktycznie przez całą długość duktu. Informacja o odbiorze została przekazana do innych osób w Polsce i dość szybko okazało się, że w Płocku odbiór był już możliwy w jakości stereo i RDS.

Podczas propagacji troposferycznej polaryzacja sygnału jest zachowana. W przypadku brytyjskich stacji odbiór był możliwy zarówno w pionie jak i poziomie, ponieważ praktycznie wszystkie lokalizacje nadawcze wysokiej mocy w Wielkiej Brytanii posiadają dwupolaryzacyjne systemy antenowe. Sygnały z Holandii były dostępne jedynie w pionowej polaryzacji, np. IJsselstein. Korzystając z anteny zainstalowanej w odwrotnej, poziomej polaryzacji, można było również usłyszeć wiele niemieckich stacji (WDR, SWR, hr).

Propagacja była dość dynamiczna ze względu na wyraźny wiatr, którego porywy się nasilały i rano przekraczały 10 m/s. Dukt troposferyczny przesuwał się na południe. Szczyt propagacji wystąpił wczesnym porankiem. Najsilnejsze sygnały z Sutton Coldfield (okolice Birmingham) oraz Wrotham (okolice Londynu) osiągały chwilami poziom ponad 40 dBf, ale ich zmienność była wyraźna. Najdalszy dystans uzyskano do lokalizacji Wenvoe – 1576 km na trzech częstotliwościach – 96,8, 99,5 oraz 101,7 MHz.

Holandia była obecna przez cały czas, także z lokalizacjami wysuniętymi na południowy-zachód tego kraju (np. Rotterdam, Goes). Wraz z upływem czasu pojawiła się także Belgia (Egem oraz Schoten).

Rano do nasłuchów dołączyła Góra Kalwaria i Gostyń, gdzie również powiódł sie odbiór brytyjskich stacji BBC z Wrotham (odpowiednio 1440 i 1155 km). Niestety, było to już w czasie, gdy propagacja zanikała.

Mapa ukazująca odebrane stacje

Podsumowanie odbioru:

Tomaszów Mazowiecki (9-el Yagi, pol. pozioma):

  • Sutton Coldfield (1495 km) – BBC Radio 1, 4, Classic FM.
  • Holme Moss (1493 km) – BBC Radio 2, 3, 4, Classic FM.
  • Belmont (1381 km) – BBC Radio 4.
  • Tacolneston (1295 km) – BBC Radio 1, 2, 3, Classic FM.

Płock (19-el Yagi, pol. pozioma & 2× 9-el Yagi, pol. pionowa):

  • Wenvoe (1576 km) – BBC Radio 1, Cymru, Classic FM.
  • Rowridge (1470 km) RDS – BBC Radio 1, 2, 3, 4.
  • Sutton Coldfield (1455 km) RDS – BBC Radio 1, 2, 3, 4, Classic FM.
  • Holme Moss (1444 km) RDS – BBC Radio 2, 3, 4, Leeds, Classic FM.
  • Oxford (1426 km) – BBC Radio 1.
  • Copt Oak (1416 km) – Gem 106.
  • Peterborough (1356 km) – BBC Radio 1, 2, 3, 4.
  • Wrotham (1339 km) RDS – BBC Radio 1, 2, 3, 4, Kent.
  • Belmont (1335 km) – BBC Radio 1, 3, Classic FM.
  • Dover (1280 km) – Classic FM.
  • Swingate (1273 km) – BBC Radio 1, 2, 3, 4.
  • Tacolneston (1257 km) RDS – BBC Radio 1, 2, 4, Classic FM.

Góra Kalwaria (6-el Yagi, pol. pionowa):

  • Wrotham (1440 km) – BBC Radio 3, 4.

Gostyń (3-el Yagi, pol. pionowa):

  • Wrotham (1155 km) – BBC Radio 2, 3.

Oto kilka nagrań z odbioru:

Szczegółowe logi odbioru:


Tropo: Moskwa na UKF w Polsce

Tropo: Moskwa na UKF w Polsce

Posted 15-10-2018 DX

Za oknem złota polska jesień – dla miłośników DX-owania na falach ultrakrótkich czas największych troposferycznych łowów, dla nadawców wykorzystujących retransmisję jako dosył sygnału chyba największa możliwa zmora. A w tym roku pogoda jest wyjątkowo łaskawa – dla tych pierwszych oczywiście...

Na dobre zaczęło się 9 października. Nasi Czytelnicy przy użyciu najprostszych odbiorników odebrali stacje odległe o 300 do 500 kilometrów, przy użyciu lepszego sprzętu dystans ten wzrastał dwu-trzykrotnie. Stacji z Gołogóry i Chwaszczyna można było słuchać na Ukrainie, w nocy z 9 na 10 października w centralnej Polsce dla odmiany z rekordowym sygnałem pojawił się Kijów... Ale to była dopiero „rozgrzewka” przed prawdziwą atrakcją – po raz pierwszy odnotowana została Moskwa. Najpierw odbiór pojawił się pod Krakowem, później w Górze Kalwarii (YouTube), Płocku i samym Krakowie. W tym czasie w Warszawie, Ciechanowie czy Rzeszowie słychać było stacje z Białorusi. Kolejne godziny przyniosły również Litwę, Ukrainę (ponownie Kijów), Danię i Szwecję. Na ten dzień przypada też europejski rekord odbioru troposferycznego UKF – duńskie Holstebro odebrane w Dniepro na Ukrainie (1960 km – YouTube).

Jak odnotowali nasi Czytelnicy, problemy z nadawaniem retransmitowanego sygnału miało m.in. Katolickie Radio Podlasie (na 106,0 MHz z Górzna nadawało Radio Kraków – 101,6 MHz z Chorągwicy zamiast 101,7 MHz z Łosic) oraz Meloradio Mazury (na 96,4 MHz słychać było Radio Maryja – 101,6 MHz z Pisza zamiast 101,5 MHz z Ostródy).

Szczegółowe raporty dostępne są na naszym forum (login: radiopolska, hasło: radiopolska), wyjaśnienie zjawiska – na blogu XPLORADIO. Na razie sytuacja się unormowała, ale podwyższone warunki w każdej chwili mogą powrócić... Aktualne prognozy dostępne są pod adresem http://www.dxinfocentre.com/tropo_eur.html.

 


Tropo: Nowe rekordy odbioru w paśmie UKF-FM

Tropo: Nowe rekordy odbioru w paśmie UKF-FM

Posted 14-10-2017 DX

Złota polska jesień to okres występowania pięknej i ciepłej pogody, który jest związany z przechodzeniem dużych układów wyżowych nad Europą. To także okres najciekawszych propagacji troposferycznych. Tegoroczny wrzesień zapisał się jednak w zdecydowanej większości deszczową i przygnębiającą pogodą. Pod koniec miesiąca pojawiła się szansa na pogodny epizod w związku z ogromnym wyżem nad północno-wschodnią Europą. Odcienie siły prognozowanych warunków troposferycznych na mapach pozytywnie zaskakiwały już na kilka dni przed wystąpieniem niezwykłej propagacji transbałtyckiej.

Propagacja troposferyczna umożliwia transport sygnałów wysokich częstotliwości kilkaset metrów lub kilka kilometrów nad powierzchnią ziemi. Uzyskiwane odległości to typowo kilkaset kilometrów. Jeżeli warstwa inwersji zostanie wyniesiona w wyższe rejony troposfery, to wtedy występuje tzw. dukt uniesiony, który jest najbardziej spektakularną odmianą tropo i umożliwia odbiór sygnałów w odległościach 1000 i więcej kilometrów. Więcej o tym rodzaju propagacji można przeczytać na blogu Radiacja.

W odróżnieniu od typowo letniej propagacji jonosferycznej Es, której sezon się już zakończył, poziomy odbieranych sygnałów w tropo są znacznie niższe, podobnie jak również odległości. Korzystając z wieloelementowych anten i czułych tunerów można jednak wychwycić dużo ciekawych sygnałów, bliższe lokalizacje mogą być odbierane także na skromniejszym sprzęcie (np. w samochodzie).

Pierwszą daleką lokalizacją odebraną w Polsce podczas wrześniowej propagacji troposferycznej było fińskie Lahti w odległości 999 km. Sygnał utrzymywał się od rana 27 września na śladowym poziomie. Zarówno krótkofalowcy, jak i nasłuchowcy nie spodziewali się jednak tak ekstremalnych warunków, które wystąpiły popołudniu, wieczorem i następnego dnia.

W środowe popołudnie pojawiła się największa propagacja troposferyczna, którą obserwowaliśmy na paśmie UKF-FM w ciągu przynajmniej kilkunastu lat. W środkowej Polsce udało się zalogować ponad 100 stacji z Finlandii, w tym wiele sygnałów w stereo i RDS. Obszar, z którego pojawiały się sygnały, z biegiem czasu przesuwał się. Początkowy odbiór ze wschodniej Finlandii, a także dalekiej Rosji, przechodził na tereny zachodnie, aż do Szwecji.

Dystans z fińskiego Kolari do Polski Dynamika zmian w odbieranych sygnałach i lokalizacjach była dość duża ze względu na zauważalny wiatr, który przemieszczał warstwę transportującą sygnały i zmieniał jej parametry. Tak jak zwykle, wysokość duktu nie była zbyt optymalna dla częstotliwości poniżej 100 MHz. Dukty troposferyczne są najbardziej efektywne na pasmach rzędu kilkuset MHz, a także GHz, gdzie notuje się bardzo mocne sygnały. Poziomy stacji nadawanych taką samą mocą z Anjalankoski (1005 km) zmierzone w jednej chwili (nagranie na YouTube) pokazują to wręcz „książkowo”.

  • 92,8 YleX – 31 dBf,
  • 99,5 YLE Radio Vega – 34 dBf,
  • 102,7 Radio KISS – 43 dBf,
  • 105,7 Radio Nova – 46 dBf.

Wieczorem odnotowaliśmy największe odległości, które wielokrotnie przekroczyły polski troposferyczny rekord odbioru stacji z pasma 87,5-108 MHz ustanowiony w grudniu 2007 roku w odległości 1706 km (BBC Scotland 93,7 z Keelylang Hill w Górze Kalwarii). Najdalsza lokalizacja – Kolari, położona w fińskiej Laponii, została odebrana w trzech miejscowościach na wieloelementowych antenach Yagi i tunerach Sony XDR-F1HD:

Oprócz wyżej wymienionych rekordów pojawiły się także inne ciekawe raporty:

  • Anjalankoski w Krakowie1268 km na antenie SWY 5-el, ze względu na bardzo zatłoczone pasmo przez lokalne sygnały nie udało się odebrać innych stacji,
  • Helsinki (Espoo) mobilnie w Lidzbarku822 km.

Więcej logów znajduje się w wykazach odebranych stacji: Płock, Tomaszów Mazowiecki, a także w kompilacji DX-ów w nagraniu z Góry Kalwarii.

Następnego dnia na paśmie pozostała północna Szwecja (około 1400 km) oraz południowa Finlandia i Łotwa, jednak sygnały były już o wiele słabsze. Wieczorem zanikły ostatnie odległe stacje radiowe.

Już teraz ponownie pojawiają się sprzyjające warunki w troposferze. W odróżnieniu od poprzedniej propagacji, układ wyżu na Europą będzie faworyzował odbiór w linii zachód-wschód, ale nasłuchy na krótsze odległości będą możliwe ze wszystkich kierunków. Najlepsze warunki mają się pojawić od niedzieli do wtorku (15-17 października). Z bieżącymi prognozami propagacji troposferycznej można się zapoznać klikając w poniższe linki:

Zapraszamy do nasłuchów i raportowania odbiorów!


Tropo: Podsumowanie roku 2016

Tropo: Podsumowanie roku 2016

Posted 18-02-2017 DX

Przełom lata i jesieni w Polsce jest znany jako najlepszy czas na występowanie odległych i silnych propagacji troposferycznych. Tak też było i tym razem. Rok 2016 zapisał się w historii niespotykaną propagacją na paśmie UKF-FM z południa Europy. Kraje takie jak Chorwacja, Bośnia i… Włochy, znane głównie z nasłuchów dzięki propagacji jonosferycznej zostały tym razem przetransportowane do Polski poprzez fenomenalny dukt troposferyczny. Oczywiście nie zabrakło także klasycznych propagacji transbałtyckich. W porównaniu do roku 2015, tym razem tropo nie było zjawiskiem aż tak częstym, ale było równie ciekawie...

Obserwacja warunków radiowych była prowadzona na tunerze Sony XDR-F1HD, który dzięki modyfikacji umożliwia również zdalne sterowanie. Oprócz odbioru odległych sygnałów UKF-FM, obserwacje były prowadzone także na paśmie 5 GHz, które jest wykorzystywane przez sieci WiFi. Tę część raportu można prześledzić na stronie fmdx.pl.

Nasłuchy odbywały się w okolicach Płocka (114 m n.p.m.) na poniższych antenach:

  • Körner 19.3, pol. pozioma, 10dBd, 10 m n.p.t. (87,5 – 108 MHz),
  • 2x Yagi 9-el K6STI, pol. pionowa, 10dBd, 9,5 m n.p.t. (87,5 – 108 MHz),
  • Poynting K-GRD-003-06, pol. pozioma, 31dBi, 8 m n.p.t. (5 GHz).

Pierwszy kwartał nie przyniósł żadnej ciekawej propagacji. Oto podsumowanie pozostałych miesięcy:

  • 4/5.06.2016 – pierwszy transbałtyk (i falowód mikrofalowy):
    • w nocy utworzył się dukt przynoszący stacje z południowego wybrzeża Szwecji w paśmie UKF: Hörby, Karlshamn, Helsingborg, Halmstad i okolice. Niektóre szwedzkie sygnały sięgnęły około 50 dBf, a bliższe polskie lokalizacje ponad 70 dBf (np. 103,1 PR Koszalin z RTCN Gołogóra – odległość 256 km).
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Wiosna 2016: tropo WiFi 5GHz i UKF
  • 23/24.06.2016 – dukt uniesiony z Niemiec, Austrii i Szwajcarii:
    • prognozy zapowiadały bardzo silny dukt nad obszarem południowych Niemiec. Tropo zahaczyło swoim zasięgiem również o środkową część Polski przynosząc dwie lokalizacje ze Szwajcarii: Rigi (odległość 1015 km) oraz Säntis (odległość 952 km), a także niemiecki Raichberg (odległość 898 km) z RDS,
    • nieoczekiwane wyłączenie Radia Zet z Konina umożliwiło dobry odbiór 107,1 B5 Aktuell z Ochsenkopf oraz Radio TON z Aalen (odległość 794 km) z RDS.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: June 2016: D/SUI/AUT tropo ducting (j. angielski)
  • 20/21.07.2016 – Szwecja i Ukraina, a także silne tropo lokalne:
    • przez noc tworzyło się tropo mikrofalowe. Wraz z upływem czasu zwiększały się odległości, a nad ranem ruszyły także niższe pasma radiowe, w tym UKF. W wyniku poszerzenia duktu troposferycznego pojawił się kolejny transbałtyk – głównie szwedzki Västervik i okolice, a także Ukraina, m.in. Łuck.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Lipiec 2016: dukt lokalny 5GHz i UKF
  • 23-28.08.2016 – ekstremalna propagacja z Francji, Bałkanów i Włoszech:
    • dukt rozpoczął się od kierunków zachodnich – początkowo Niemcy, aż do granicy ze Szwajcarią, np. Witthoh (odległość 932 km) z RDS i Strasburg na 95,0 – France Musique (odległość 970 km). Tropo rozszerzyło się także w ujęciu transbałtyckim – odebrałem wiele stacji niskiej mocy z Danii i Szwecji.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: August 2016: extreme VHF tropo (F, HRV, BIH, I) – part I (j. angielski).
    • Kolejne dni przyniosły kompletnie nieoczekiwany zestaw lokalizacji z krajów południowej Europy. Odebrałem aż 15 stacji z Włoch (fmdx.pl), w tym 5 z częściowym lub pełnym RDS. Odległości sięgnęły nawet 1235 km, a ścieżka duktu przebiegała przez pół Polski, Bramę Morawską, granicę austriacko-węgierską, Słowenię, Chorwację i Morze Adriatyckie. Oprócz tego powiódł się odbiór 13 stacji z Bośni (fmdx.pl) (większość z RDS), a także wielu innych z Austrii, Słowenii, Chorwacji, Węgier, Rumunii…
    • podczas szczytu siły propagacji sygnały z Bośni przekroczyły poziom 40 dBf, dzięki czemu były bez problemu odbierane nawet na mniej zaawansowanym sprzęcie, np. w Poznaniu na antenie 3-elementowej,
    • retransmisje w paśmie UKF nie są praktykowane tylko w Polsce. Austriacka stacja na częstotliwości 104,9 MHz przekazuje sygnał z wiedeńskiego nadajnika 88,6 Der Musiksender. Podczas tropo dosył został przykryty przez czeski Radiožurnál 88,5 MHz z Czarnej Góry (Trutnov/Černá hora).
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: August 2016: extreme VHF tropo (F, HRV, BIH, I) – part II (j. angielski).
  • 6/7.09.2016 – tropo z Niemiec:
    • nieco ponad tydzień po poprzedniej propagacji ponownie zapanowała sprzyjająca pogoda. Pierwsze odległe sygnały pojawiły się z Niemiec, m.in. Hoher Meißner i Torfhaus z RDS.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Wrzesień 2016: Niemcy na UKF i dukt 5GHz 300+km
  • 10-12.09.2016 – historyczne tropo transbałtyckie:
    • niezwykły dukt budował się w kierunku na północny-zachód (początkowo Szczecin), a następnie przesuwał się przez południe Szwecji, aż po Litwę, Łotwę i Estonię. To było najsilniejsze tropo transbałtyckie jakie dotychczas obserwowałem. Odebrałem prawie wszystkie stacje niskiej mocy z Borlnholmu, a 99,3 DR P4 wzrosło aż do 71 dBf (odległość 429 km). Wraz z upływem czasu najsilniejsza ścieżka falowodu wchodziła w głąb Szwecji. Emmaboda (odległość 537 km) osiągnęła 66 dBf, a także możliwy był odbiór najsłabszych nadajników o mocy rzędu 0,01 kW – 87,8 SR P4 z Ronneby oraz Radio Nybro 89,9 z miejscowości o tej samej nazwie,
    • propagacja była tak silna, że moje pobliskie stacje z Sierpca (ok. 35 km) ulegały zagranicznym nadajnikom niskiej i średniej mocy. Na 92,2 zamiast lokalnej Jedynki z Sierpca odebrałem Radio Nova z Bornholmu (1 kW, odległość 429 km, RDS). Dużo gorzej, ale nadal wyraźnie, na 97,3 pojawiło się Radio24syv z Hammeren (0,1 kW, odległość 444 km – doświetlenie na północy Bornholmu). Zamiast Dwójki na 98,1 mogłem natomiast odbierać Radio Nybro z Emmabody (0,25 kW, odległość 573 km). Oprócz tego wielokrotnie wystąpiło zjawisko przejmowania dosyłów stacji radiowych, które retransmitują swój sygnał z innych nadajników w paśmie UKF-FM.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Wrzesień 2016: historyczne tropo transbałtyckie
  • 13-15.10.2016 – uniesiony dukt ze Szwecji, Finlandii i Norwegii:
    • warstwa transportująca odległe sygnały radiowe zatrzymała się w wyższych partiach troposfery, dzięki czemu pojawiły się stacje z odległości ok. 1000 km i więcej,
    • najlepszy odbiór powiódł się z Hudiksvall (odległość 1028 km) z RDS – 100,7 SR P4. Inne lokalizacje były słabiej: m.in. Ånge (odległość 1132 km), Sveg (odległość 1087 km), a na koniec także Norwegia – Jetta (odległość 1209 km)!
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: October 2016: elevated S/FIN/NOR ducting (j. angielski)
  • 24-26.11.2016 – tropo z zachodu:
    • termin konserwacji lokalnego nadajnika w Sierpcu pokrył się z dobrą propagacją troposferyczną. Na częstotliwościach, które są zawsze zajęte, odebrałem sporo niemieckich stacji w bardzo dobrej jakości,
    • odległości były dość niskie, typowo 300-500 km. Nagrywając bandscan całego pasma podczas szczytu propagacji naliczyłem ponad 50 niemieckich stacji za jednym razem,
    • po przesunięciu tropo nad Polskę, obce sygnały przejęły dosyły wielu stacji radiowych, które stosują retransmisję z innych nadajników, m.in. Radio Victoria, Zbrosza Duża, KRP.
    • Szczególowy raport fmdx.pl: Listopad 2016: tropo z zachodu
  • 29-31.12.2016 – Niemcy, Litwa, Białoruś, Ukraina:
    • w ostatnie dni roku pojawiła się jeszcze jedna silna propagacja troposferyczna. Odległości były średnie, ale na koniec powiódł się odbiór Kijowa (odległość 775 km).
    • Szczególowy raport fmdx.pl: Grudzień 2016: tropo UKF i 5GHz

Więcej polskich raportów z nasłuchów w Górze Kalwarii jest dostępnych na blogu Radiacja:

Tak oto zakończył się rok 2016. Obecnie w Norwegii trwa wyłączanie nadajników UKF (fmdx.pl). Ciekawe, czy to była ostatnia szansa na odbiór sygnałów FM z tego kraju poprzez tropo…?


Meteorscatter: Perseidy 2016

Meteorscatter: Perseidy 2016

Posted 12-08-2016 DX

Perseidy to jeden z najważniejszych i najbardziej znanych rojów meteorów. Jego aktywność przypada na drugą połowę lipca i większość sierpnia. Oprócz obserwacji spektakularnych widoków na niebie można również prowadzić nasłuch sygnałów radiowych. Tegoroczne maksimum aktywności roju zostało wyliczone na 12 sierpnia 2016 roku. Liczba meteorów możliwa do zaobserwowania na niebie przez pojedyńczego obserwatora na godzinę została określona aż na 150, a nie 100 jak zwykle podczas rojów Perseidów. To oznacza, że tegoroczny spektakl „spadających gwiazd” będzie nadzwyczaj obfity.

Odbicia od szlaków zjonizowanego powietrza, które pochodzą od przelotu meteorów, umożliwiają m.in. odbiór zagranicznych stacji w paśmie UKF-FM 87,5-108 MHz w typowych odległościach 1000-2000 km. Długość i intensywność odbicia sygnału podczas tzw. propagacji „meteorscatter” jest zależna od częstotliwości sygnału. Radioamatorskie pasmo 50 MHz jest uznawane za najlepsze miejsce do nasłuchu, ale wpływ meteorów na propagację sygnałów sięga także częstotliwości rzędu kilkuset megaherców. Długość i siła odbicia spada wraz ze wzrostem częstotliwości.

Zdecydowana większość meteorów jest odbierana jako krótkie „pingi”, które trwają poniżej sekundy. Znacznie dłuższe „bursty” mogą przekraczać czas liczony nawet w minutach. Poziom sygnału podczas odbicia pojawia się nagle z szumu i jest niestabilny, a w przypadku dość zatłoczonego pasma UKF-FM może występować mieszanie się kilku stacji radiowych na jednej częstotliwości.

W tym roku przygotowaliśmy przekaz na żywo z tunera radiowego XDR-F1HD i 19-elementowej anteny Körner 19.3 zlokalizowanej niedaleko Płocka. Informacje o bieżącej częstotliwości i kierunku anteny będą aktualizowane na stronie FMDX.pl. Zapraszamy do nasłuchu pod adresem: http://fmdx.pl:8080/meteorscatter.opus.m3u. Wykorzystywany kodek OPUS jest obsługiwany przez przeglądarki takie jak Firefox, Chrome, a także wiele odtwarzaczy, np. VLC, foobar2000.


Tropo: Podsumowanie roku 2015

Tropo: Podsumowanie roku 2015

Posted 31-01-2016 DX

Ubiegły rok zapisał się rekordowymi warunkami pogodowymi w Polsce. Odnotowaliśmy najwyższe średnie temperatury w całej historii pomiarów, która liczy prawie 200 lat. To właśnie 2015 rok przyniósł również wybitnie silne, odległe i bardzo liczne propagacje troposferyczne. Był to ogromny przełom względem poprzednich lat, kiedy to mogliśmy obserwować maksymalnie kilka większych spektakli propagacyjnych, z czego jeden lub dwa mógł poszczycić się mianem tzw. „mega-tropo”.

W tym wpisie postaram się streścić ważniejsze propagacje troposferyczne z punktu widzenia obserwatora w centralnej Polsce. Dzięki możliwości zdalnego sterowania tunera, mogłem obserwować sygnały bez względu na moją lokalizację. W lato do mojego zestawu nasłuchowego dołączył nowy maszt z anteną 5GHz na rotorze, zatem mogłem śledzić również warunki na paśmie z 50 razy mniejszą długością fali.

Nasłuchy FM-DX były prowadzone w okolicach Płocka na tunerze XDR-F1HD oraz dwóch antenach:

Rok 2015 rozpoczął się nadzwyczaj ciekawie, ponieważ już pierwszego dnia stycznia możliwy był odbiór dość rzadkich krajów takich jak Estonia czy Finlandia. Można śmiało powiedzieć, że sprawdziło się przysłowie – „nowy Rok jaki, cały rok taki”.

  1. 01.01.2015 – tropo z Niemiec, Czech, Litwy, Łotwy, Estonii i Finlandii:
    • wiele niemieckich stacji z RDS, w tym Teutoburger Wald @ 749km,
    • 87.6 Fajn Radio z Jeseníka @ 317km z RDS, tylko 0.05kW ERP,
    • Estonia: Valgjärve z RDS PI, a także słaby sygnał Yle1 z fińskiego nadajnika Hollola @ 999km.
  2. 10-12.02.2015 – zimowe mega-tropo 1000km+ z zachodu:
    • silne sygnały z środkowych i zachodnich Niemiec, wiele stacji na poziomie RDS,
    • premierowy odbiór Belgii i Holandii, a także Norwegia: Hovdefjell i Kongsberg.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Winter Tropo 2015 (D, BEL, NOR, HOL)
  3. 5-6.06.2015 – umiarkowane tropo z Łotwy i Litwy:
    • Liepaja z RDS na wielu częstotliwościach,
    • dukt znajdował się na wybrzeżu, ale z upływem czasu wsunął się nieco w głąb Litwy i Łotwy.
  4. 7.06.2015 – historyczne mega-tropo poopadowe z południowo-zachodniej Polski:
    • Muzyczne Radio 106.7 ze Świeradowa-Zdroju osiągnęło sygnał 61dBf @ 359km,
    • nieco słabiej pojawiło się niemieckie Löbau – ponad 50dBf @ 385km,
    • wiele innych polskich stacji z rekordowymi sygnałami, a także zakłócenia w dosyle nadajników (fmdx.pl).
  5. 5/6.07.2015 – dukt troposferyczny w paśmie WiFi 5GHz 150km:
  6. 25/26.07.2015 – poopadowe tropo WiFi >150km:
    • silna inwersja po burzy spowodowała utworzenie przyziemnego duktu mikrofalowego,
    • niestety, ze względu na błąd w programie do skanowania sieci, nie zapisał się log z odbioru,
    • z kilku zachowanych zrzutów ekranu widać sieci m.in. z okolic Częstochowy, Tomaszowa, Łodzi.
  7. 6-7.08.2015 – tropo z Litwy, Łotwy i mega-tropo lokalne z Polski przy upałach rzędu 36°C:
    • rano propagacja objęła dość szeroko teren Łotwy przynosząc Cesvaine, Valmiere i Rygę z RDS,
    • w nocy pojawiła się ekstremalnie silna propagacja z północy Polski,
    • Złote Przeboje z Gdańska do 61dBf, pierwszy raz odebrałem R.Maryja z Władysławowa z RDS,
    • na mikrofalach pojawił się bardzo silny dukt (falowód) m.in. z Bydgoszczy i okolic.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: UKF i mikrofale w upale
  8. 10-11.08.2015 – mocne tropo z południowego wybrzeża Szwecji i Danii:
  9. 13-16.08.2015 – mega-tropo ze Szwecji, Danii i Norwegii:
    • propagacja wyglądała na rozszerzenie tropo sprzed kilku dni,
    • na paśmie pojawiało się wiele stacji niskiej mocy z Szwecji i Danii z RDS,
    • tropo rozwinęło się i przyniosło odbiór Norwegii – Hovdefjell pierwszy raz z RDS!
    • Szczególowy raport fmdx.pl: Tropo transbałtyckie – Sierpień 2015 (kontynuacja)
  10. 27-28.08.2015 – mega-tropo z Austrii, Węgier i Czech:
    • dukt uniesiony przyniósł odbiór z Węgier i Austrii zza gór,
    • po skróceniu struktury duktu czeskie Valašské Meziříčí osiągnęło rekordowe 60dBf @ 360km,
    • na paśmie 5GHz pojawiły się sieci z okolic Leszna w odległości 200+km.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Sierpień 2015: Tropo AUT/HNG & 5GHz 200+km
  11. 29-30.08.2015 – tropo z Czech, Niemiec i Słowacji:
    • czeskie Pilzno w dukcie, zarówno Krašov, jak i Radeč z RDS,
    • wiele niemieckich nadajników w odległościach ~700km z RDS.
  12. 17.09.2015 – kierunkowe tropo z południa oraz Litwa i Łotwa:
    • rano rekordowe sygnały z Nysy i okolic, 91.7 Čas Jeseník 0.1kW @ 317km na poziomie 39dBf,
    • koło południa również nieźle Litwa i Łotwa wzdłuż wybrzeża (Kłajpeda, Liepaja).
  13. 1-3.10.2015 – GIGA-TROPO z Wielkiej Brytanii, Norwegii, Danii, Szwecji, Holandii:
    • największe tropo od 2007r., najdalszy DX: Black Hill w Płocku, 1570km na 3 częstotliwościach,
    • poziom RDS z brytyjskich lokalizacji Holme Moss @ 1443 km oraz Pontop Pike @ 1433 km,
    • południowe wybrzeże Norwegii w dukcie, Lyngdal z RDS w Płocku, Tomaszowie i Górze Kalwarii,
    • bardzo silne sygnały z Danii i Szwecji, a także północne Niemcy i Holandia.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: October 2015: Extreme UK tropo
  14. 23-24.10.2015 – mega-tropo ze Słowenii i Chorwacji:
    • początkowo odbiór z zachodnich Niemiec, np. Hornisgrinde z RDS w odległości ponad 900km,
    • bardzo silne sygnały ze Słowenii: Maribor z RDS na wielu częstotliwościach,
    • dukt uniesiony umożliwił odbiór 99.7 HRT-HR2 @ 821km na kierunku PR3 z Katowic.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: October 2015: D, HRV, SVN ducting
  15. 27-28.10.2015 – falowód w troposferze, lokalne giga-tropo na UKF i mikrofalach:
    • całe pasmo UKF zapchane rekordowymi sygnałami z pobliskich lokalizacji (do ok. 300km),
    • m.in. Św. Krzyż 80dBf @ 212km, Włoszczowa 71dBf @ 178km, Łódź 85dBf @ 95km,
    • ekstremalnie silna propagacja mikrofalowa na >300km, czeskie sieci WiFi w okolicach Płocka,
    • bliższe sieci WiFi osiągnęły sygnały jak przy widoczności optycznej, -65…-75dBm na 70-120km.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: Ekstremalny dukt tropo 5GHz WiFi 300+km
  16. 30-31.10.2015 – mega-tropo z Ukrainy, Finlandii i Holandii:
    • silna propagacja z Finlandii – prawie całe południowe wybrzeże: Turku, Helsinki, Lahti z RDS,
    • trzecie tropo z Holandii w tym roku: Smilde i Groningen na poziomie prawie RDS,
    • przypuszczalnie odbiór sieci WiFi w odległości 340km na paśmie 5GHz.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: October 2015: UKR, FIN, HOL ducting
  17. 1-6.11.2015 – giga-tropo z Norwegii, Szwecji, Danii, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy:
    • potężna Norwegia: Lyngdal 40dBf @ 1020km, Greipstad 38dBf @ 976km, R. Sør 500W @ 968km,
    • dukt z Norwegii skrócił się do pobliskiej Szwecji przynosząc rekordowy sygnał 99.7 SR P3 62dBf,
    • tropo pojawiło się także na mikrofalach, sieci WiFi 5GHz w odległościach >300km, m.in. Czechy,
    • ekstremalne sygnały ze Szwecji, Danii i Niemiec, dukt z Kijowa – rzadko propagujący kierunek.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: November 2015: extreme autumnal tropo
  18. 12/13.11.2015 – tropo ze Słowacji i Węgier:
    • tropo rozpoczęło się z zachodu przynosząc niemiecki Brocken na poziomie RDS,
    • ze Słowacji pojawiła się m.in. Nitra i Prievidza z RDS – lokalizacje zasłonięte przez góry,
    • słabiej również Węgry: Budapeszt i Pécs.
  19. 2.12.2015 – uniesiony dukt ze Szwajcarii, dalekiej Austrii i Niemiec:
    • zgniły wyż przyniósł deszczową pogodę, prognozy tropo nie przewidywały żadnej propagacji,
    • na paśmie pojawiły się odległe sygnały ze Szwajcarii: Säntis i Rigi @ 1000+km,
    • Austria: Bregenz, a także Salzburg z RDS, Niemcy: Hornisgrinde z RDS i słabiej Grünten.
    • Szczegółowy raport fmdx.pl: December 2015: elevated SUI ducting
  20. 8.12.2015 – tropo z Litwy i Ukrainy:

Więcej polskich raportów z nasłuchu w Górze Kalwarii jest dostępnych na blogu Radiacja:

To był także przełomowy rok w Polsce dla dalekich (i bliskich!) odbiorów na UKF-ie za sprawą wprowadzonego latem limitu maksymalnej mocy multipleksu, tzw. parametru „MPX power”. W praktyce spowodowało to znaczne obniżenie średniej dewiacji sygnału FM, dzięki czemu spadły zakłócenia stacji radiowych nadających na sąsiednich częstotliwościach. Szczegółowo na ten temat pisaliśmy 1 lipca ub.r. Niestety, pomimo upływu prawie sześciu miesięcy, niektóre stacje nadal nie zmodyfikowały ustawień procesorów dźwięku. Jest to szczególnie uciążliwe np. w samochodzie, ponieważ przy zmianie stacji należy korygować poziom głośności. Taka sytuacja ma miejsce m.in. we Włocławku, Łodzi i okolicach Warszawy.

Podsumowując, w 2015 roku możliwy był troposferyczny odbiór aż z 20 krajów: Wielka Brytania, Holandia, Belgia, Szwajcaria, Niemcy, Norwegia, Dania, Szwecja, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, Białoruś, Ukraina, Słowacja, Czechy, Węgry, Austria, Chorwacja i Słowenia.

Tropo oczywiście nie było jedyną radiową atrakcją. Ze względu na zwiększoną aktywnosć słoneczną, zaobserwowaliśmy wielokrotnie propagacje zorzowe.


Tropo: Jesień 2015

Tropo: Jesień 2015

Posted 24-10-2015 DX

Trwający weekend okazał się łaskawy dla miłośników odbioru dalekich stacji radiowych. Podwyższone warunki rozpoczęły się już w czwartkowy wieczór 22 października br., jednak sytuacja ustabilizowała się w piątek 23 października. Do odbiorców wyposażonych w zaawansowany sprzęt odbiorczy zaczęły docierać sygnały z Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – tak było u krótkofalowców z Poznania – a na prostszych instalacjach w dobrej jakości można było odbierać stacje odległe o setki kilometrów. I tak – jak pisali nasi Czytelnicy – w Żarach na telefonie można było odebrać stacje z Góry Świętej Anny na Opolszczyźnie i czeskich Pardubic, w Bydgoszczy pojawił się Liberec, Ślęża i Olsztyn, a w Ostrowie Wielkopolskim Niemcy (Wendelstein i Hochries) i Austria (Linz i Salzburg). W Poznaniu nastomiast – jak pisze na naszym forum Kamil – Trójka ze Ślęży przykryła nadawaną z Piątkowa Czwórkę, a Dwójka z Wręczycy lokalne Zet Gold. Można tam było słuchać również stacji z Czech, Słowacji i Austrii.

W sobotę 24 października u bardziej zaawansowanych DX-erów pojawiła się daleka Chorwacja i Słowenia. Korzystający ze skromniejszych możliwości przenośnego sprzętu odebrali m.in. stacje z najwyższego szczytu gór Harz w środkowych Niemczech w odległym o trzysta kilometrów Gryfinie czy Radio Zet z góry Ślęża w podwarszawskiej Wesołej (350 km). Powodujący takie warunki wyż ma się utrzymywać jeszcze przez kilka dni.


Tropo: Rekordy odbioru z 1 i 2 października

Tropo: Rekordy odbioru z 1 i 2 października

Posted 06-10-2015 DX

Już w pierwszych tygodniach swojego kalendarzowego panowania jesień obdarzyła amatorów odbioru dalekich stacji niesłychanie silną propagacją troposferyczną. Choć niemal co roku o tej porze przez kilka dni miewamy potop skandynawskich stacji w eterze nad Polską, w tym – 1 i 2 października – sytuacja rozwinęła się według zupełnie nieprzewidzianego scenariusza. 

Zaczęło się dosyć typowo – nocą z 30 września na 1 października zagościły stacje duńskie i szwedzkie z południowych wybrzeży tego kraju. Ich sygnały stale rosły i wkrótce wiele osiągnęło jakość RDS – już nie tylko na północy Polski, ale również w centrum. Po południu 1 października kolega DXer Konrad z Płocka, dysponujący rozbudowanym sprzętem w postaci wieloelementowymch anten i czułego tunera, zaczął obserwować pierwsze nietypowe sygnały – zaszumione brytyjskie stacje BBC z nadajników Holme Moss i Pontop Pike (1433 i 1443 km). Nie dość, że utrzymały się one do końca dnia wciąż zwiększając siłę swojego sygnału, to niedługo przed północą na jednej z nich – 93,7 MHz (BBC Radio 4) – Konrad odebrał RDS! Historyczne dla FM-DX w Polsce i Europie wydarzenie zostało oczywiście zarejestrowane:

https://www.youtube.com/watch?v=aZtDdFmtRTc

Zawsze przy tej okazji wyjaśniamy – gdyby pojawiały się głosy, że ktoś w odbierał Wielką Brytanię czy inny odleglejszy kraj z RDS – że odbiór ten był efektem innego, bardziej pospolitego rodzaju propagacji. Latem występują odbicia jonosferyczne od obłoków sporadycznych E (Sporadic-E), gdzie wysokie poziomy odległych sygnałów nie są niczym nietypowym. O wiele, wiele trudniej jest o tak wielkie odległości, a tym bardziej aż tak wysokie poziomy DX-owych sygnałów, podczas propagacji troposferycznej. To dowodzi wyjątkowości tegorocznego tropo oraz – nie umniejszając – zaawansowanego sprzętu jakim dysponuje Konrad.

W zachodniej Polsce – okolicach Drezdenka – RDS można było tego wieczoru odebrać także na innych częstotliwościach z Holme Moss, a śladowy odbiór brytyjskich stacji powiódł się jeszcze Łukaszowi w Tomaszowie Mazowieckim. RDS na brytyjskiej stacji pojawił się niespełna godzinę po tym jak cyfrowa podnośna została odczytana w Płocku przy rozgłośni NRK P3 (95,0 MHz) z Norwegii – kolejnego rzadkiego kraju w czasie propagacji tranbałtyckich. Choć oczywiście nie tak daleki jak Wielka Brytania, okazał się łaskawszy dla użytkowników mniejszych anten.

Kiedy ja dołączyłem do nasłuchów, około północy z 1 na 2 października, norweska stacja na 95,0 MHz była ledwo wykrywalna. Mój tuner, to podobnie jak u Konrada Sony XDR-F1HD, lecz antena ma „tylko” sześć elementów. Opłacało się jednak nie przespać tej nocy, gdyż pół do szóstej rano NRK P3 osiągnęło pod Warszawą jakość RDS na mojej antenie (odległość 1138 km). Obecność jej silnego sygnału stwierdził także nad ranem kolejny kolega z naszego forum – Tomek w Ostrowie Wielkopolskim (równo 1000 km od nadajnika) na antenie Yagi 3-elementowej. Jego lokalizacja wyznacza jeden z najbajdziej południowych, a moja – Góra Kalwaria – najbardziej wschodni punkt w Polsce, o który zahaczyły silne troposferyczne sygnały z Norwegii. Ich słabsze poziomy doleciały nawet do Bramy Morawskiej.

Nad Polską przebiegała linia graniczna zjawiska, przecinając ją na pół i dzieląc na uprzywilejowaną północ i tym razem nieco poszkodowane południe. Tropo w swojej głównej części rozciągało się od Wielkiej Brytanii po Białoruś, a chwilami nawet Rosję. W jednej z miejscowości na północnym wybrzeży Niemiec (okolice Bremerhaven) odebrano sygnał pasma OIRT z obwodu smoleńskiego (DX 1563 km), zaś absolutny rekord tego sezonu zrobili radioamatorzy G4DCV i RA3LBW nawiązując łączność na 2276 km. Jako ciekawostkę przy tym wszystkim dodam, że koszalińskie sygnały (RTCN Gołogóra) były na wschodzie Angli silnie odbierane nawet na prostych odbiornikach przenośnych. W Polsce to silniejszy, to znów słabszy odbiór Wielkiej Brytanii utrzymywał się od popołudnia 1 października aż do południa 3 października.

Tak wspaniałe warunki podczas jesiennego sezonu można tylko porównać do słynnego grudnia 2007. Mamy nadzieję że na kolejne równie wielkie tropo nie przyjdzie nam czekać aż tak długo. Bardziej szczegółowe tzw. „logi” z wykazami złapanych stacji przez naszych wspaniałych DXerów pojawią się zapewne wkrótce na ich blogach, tymczasem w serwisie YouTube można podziwiać nagrania:

BBC R1, R3, R4 - Black Hill @ 1570km: http://www.youtube.com/watch?v=l5lEz0CqVGw

90.7 BBC Radio 3, Pontop Pike @ 1433km RDS: http://www.youtube.com/watch?v=LTSgpymKJgs

Więcej o DX na www.fmdx.pl.

---

Uzupełnienie: Po bliższej analizie wykonanych nagrań okazało się, że na swojej 6-elementowej antenie Yagi nad ranem pod Warszawą na częstotliwości 92,9 MHz odebrałem BBC Radio 4 z nadajnika Pontop Pike (1550 km):

https://www.youtube.com/watch?v=2eNz6QUoBLE&feature=youtu.be


Aurora: Zorza nad Polską

Aurora: Zorza nad Polską

Posted 20-03-2015 DX

W Polsce pojawiła się zorza! Tak wyśmienite warunki jak w ubiegły wtorek, 17 marca, zdarzają się bardzo rzadko. Już około 16:30 po skierowaniu anteny na północ można było odbierać trzeszczące sygnały rozlewające się po całej skali! Szwecja, Dania, Norwegia… ale był to dopiero początek, ponieważ stacje docierały z dość typowych szerokości geograficznych jak na ten rodzaj propagacji.

Sygnał odbity od zorzy ma bardzo charakterystyczne brzmienie. Dźwięk jest zniekształcony, ponieważ efekt Dopplera, spowodowany przez poruszające się elektrony, zmienia odbieraną częstotliwość. Jest to szczególnie niekorzystne w przypadku modulacji częstotliwości, czyli FM. Można jednak dość łatwo identyfikować stacje po linii basowej, ponieważ niskie częstotliwości są bardzo dobrze słyszalne. Średnie tony, a zwłaszcza wysokie zmieniają się po prostu w szum. Odbiór stereo i RDS jest oczywiście także niemożliwy.

Propagacja osiągnęła swoje maksimum około 17:30. Wtedy możliwy był odbiór stacji B5 Aktuell z Wendelstein! To wybitna niemiecka lokalizacja w Alpach, położona na szerokości geograficznej 47,7°N, co pokazuje jak bardzo wysuniętą na południe lokalizację można było odebrać w ten sposób. Możliwy był również odbiór stacji z Polski. Po północy ponownie wzrosła aktywność zorzy. Pojawiła się Szwecja i Norwegia, ale też Estonia i Łotwa. Na szczególną uwagę zasługuje stacja NRK P3 z Norwegii, ponieważ w tym czasie nadawano utwór z bardzo charakterystyczną linią basową, idealnie odznaczoną w zniekształconym dźwięku. Nagrania można posłuchać na stronie fmdx.pl

 


Tropo: Jesień 2014

Tropo: Jesień 2014

Posted 02-10-2014 DX

23 września rozpoczęła się astronomiczna jesień, a związku z jej charakterystyczną aurą rozpoczął się jednocześnie sezon jesiennych propagacji troposferycznych. Teraz bardziej niż w reszcie roku możliwe jest wystąpienie warunków sprzyjających próbom dalekiego odbioru naziemnych stacji radiowych UKF oraz telewizyjnych VHF i UHF.

​Sezonem jesiennej propagacji troposferycznej umownie nazywamy okres od końca września do końca grudnia. W tych miesiącach w przeszłości niemal regularnie były notowane rekordowe i dosyć częste dalekie DXy, wyróżniające tę porę z całego roku. Zjawisku jak zawsze towarzyszy emocjonująca nasłuchowców niepewność - nigdy nie wiadomo kiedy i o jakiej sile wystąpi czy gdzie będzie najlepiej odbierane. Dlatego tym artykułem chcielibyśmy zachęcić Was do monitorowania pasma radiowego UKF FM i naziemnych pasm telewizyjnych.

Najbardziej prawdopodobnymi gośćmi w Polsce podczas aktywności troposfery są Niemcy, Szwecja, Dania, Czechy, Słowacja, Obwód Kaliningradzki, Litwa, Łotwa, Białoruś i Ukraina. Pojawienie się bardziej odległych krajów będzie świadczyć o nadzwyczjanie dobrej propagacji. Pierwszą bardzo dużą propagację troposferyczną mamy już za sobą - w ostatni weekend września mogliśmy za pośrednictwem niespotykanie rzadkiego duktu atmosferycznego odbierać w Polsce bardzo wysokie sygnały stacji UKF z Chorwacji i Słowenii. Na południu kraju nawet na prostych przenośnych odbiornikach (odbiór z RDS!), a w środkowej i północnej Polsce na wieloelementowych antenach zewnętrznych. Odkąd rejestrujemy propagacje troposferyczne na UKF w Polsce było to pierwsze tak duże spotkanie z Chorwacją i Słowenią. Użytkownicy Forum RadioPolski monitorujący pasma zachowali czujność i nie przegapili tego wydarzenia. Raporty dostępne są na naszym Forum (hasło i login "radiopolska").

Jest bardzo prawdopodobne, niemal pewne, że dukty troposferyczne zapewnią nam jeszcze sporo ciekawych DXerskich emocji w nadchodzących tygodniach, warto odwiedzać dział "Bandscany, Es-y, tropo" na Forum oraz serwisy prognostyczne tropo by niczego nie przegapić.

Życzymy dobrego dalekiego odbioru!

Nomenklaturę z tego postu wyjaśnią Wam poniższe opracowania:
http://radiacja.blogspot.com/p/propagacja-troposferyczna.html

Prognozę i aktualne łączności nad Europą można obserwować w dwóch serwisach:
http://www.dxinfocentre.com/tropo_nwe.html
http://www.dxmaps.com/spots/map.php?Lan=E&Frec=FM&ML=M&Map=EU&DXC=N&HF=N&GL=N


Meteorscatter: Perseidy 2014

Meteorscatter: Perseidy 2014

Posted 10-08-2014 DX

Za kilka dni, między 12 a 14 sierpnia, nastąpi szczyt aktywności największego roju meteorów – Perseidów. Już teraz na skali radiowej można przypadkowo usłyszeć wzmożoną aktywność „pingów”, czyli krótkich odbić od zjonizowanego powietrza oraz długich „burstów”. Jak podaje Międzynarodowa Organizacja Meteorowa (ang. IMO), maksimum w tym roku przypadnie prawdopodobnie na 13 sierpnia, między drugą a piątą czasu w Polsce (00:00 – 03:00 UTC). Będzie można wtedy zobaczyć, a także usłyszeć, około 100 „spadających gwiazd” na godzinę.

Najlepszy czas na obserwację eteru radiowego to godziny nocne (23-03) oraz okolice południa (10-14). Jak pokazuje doświadczenie w odbiorze z poprzednich lat, możliwe są nawet kilkuminutowe odbicia sygnału. Serwis MMMonVHF obliczył zakres godzin, w których warto ustawić antenę na dany azymut, dla obserwatora w centralnej Europie:

N/S: 10-13 oraz 01-04
NE/SW: 10-15
E/W: 12-15 oraz 22-01
NW/SE: 22-04

Jak wygląda odbicie od meteoru? Przykładowego nagrania stacji France Musique 89.9 (Rennes 1600km) odebranej podczas zeszłorocznego maksimum roju można posłuchać w serwisie fmdx.pl.

 


Tropo: Zimowy dukt ze wschodu

Tropo: Zimowy dukt ze wschodu

Posted 05-02-2014 DX

Minione dni przyniosły bardzo ciekawe warunki propagacyjne jak na obecną porę roku. Stabilny wyż ze wschodu obiął swym zasięgiem Polskę dając piękną słoneczną pogodę, ale także mroźne poranki. Inwersja temperatury i wysokie ciśnienie pozwoliły na formowanie silnych duktów troposferycznych, zarówno w paśmie radiowym (UKF), jak i telewizyjnym (UHF). Tropo rozpoczęło się w niedzielę 2 lutego br. i trwało około trzy dni, a swój punkt kulminacyjny miało w poniedziałek, 3 lutego br., gdy wkroczyło na wschodnią i centralną część Polski.

Odbiór telewizji z Ukrainy był możliwy nawet na starszych odbiornikach, ponieważ jest tam jeszcze nadawana telewizja analogowa. Niektóre programy transmitują sygnał na kanałach R4 i R5, które nachodzą na pasmo radiofonii UKF/CCIR (fonia odpowiednio na 91,75 oraz 99,75 MHz), więc są słyszalne także na zwykłym radioodbiorniku. W przypadku telewizji cyfrowej nie jest już tak łatwo, ponieważ wszystkie ukraińskie multipleksy nadają w standardzie DVB-T2 i wymagają kompatybilnego tunera. Nasi czytelnicy na forum raportowali odbiór z Ukrainy i Rumunii w odległościach sięgających ponad 700km.

W przypadku radia UKF sygnały były tak mocne, że wypierały (semi-)lokalne stacje i dochodziło do wymiany - przykładowo w Chełmie na 97,3 MHz zamiast Eski Zamość odbierało Radio Zet z Sierpca, a w okolicach Płocka na tej samej częstotliwości był możliwy odbiór Eski Zamość! Niestety w przypadku Ukrainy odbiór radia to często "polowanie w ciemno", ponieważ wykazy stacji zza wschodniej granicy bywają niekompletne i nie zawierają uruchomionych ostatnio nadajników. Co więcej duża liczba stacji nie posiada streamów internetowych co uniemożliwia bezpośrednie porównanie zawartości przekazu. W takim przypadku trzeba czekać na dżingiel w celu identyfikacji.

Obecnie warunki osłabły. Wraz z oddalaniem się wyżu na wschód zmniejszyły się odległości, z których odbierają najdalsze stacje. Kolejne dni, a nawet tygodnie miną prawdopodobnie pod znakiem ciszy w troposferze. Bieżącą prognozę propagacji można sprawdzić na stronie http://cluster.f5len.org/index.php?p=tropo oraz http://www.dxinfocentre.com/tropo_nwe.html.