„Stare radio. Wszystko gra!”

Eliza Piotrowska

„Stare radio. Wszystko gra!” to kolejna na naszym rynku książka dla dzieci z radiem w roli głównej. Jest ona skierowana do czytelników z młodszych klas szkoły podstawowej – podobnie jak opisywane już w tym dziale przygody Tomusia Orkiszka. W przeciwieństwie jednak do książki Agnieszki Stelmaszyk, akcja opowieści Elizy Piotrowskiej nie jest związana z rozgłośnią, a z odbiornikiem… Pozycja ta zdecydowanie wyróżnia się przemycanymi między wierszami informacjami z historii Polski. Patent jest prosty – z głośnika stojącego w pokoju dziadków lampowego radia z zielonym okiem wydobywają się audycje sprzed niemal czterech dekad – dokładnie z okresu stanu wojennego. Zafascynowany tym Jaś, główny bohater opowieści – a wraz z nim Czytelnik – poznaje historię słuchając raz Radia Warszawa, raz Radia Wolna Europa. Czasem z głośnika dobywa się też nadawany alfabetem Morse’a sygnał SOS. Nie jest to jednak, jak początkowo można by przypuszczać, przywołanie pierwszej audycji warszawskiej Jutrzenki, a komunikat, który… ale o tym przekonają się już ci, którzy po książkę sięgną.

Cieszy, że wciąż wydawane są książki – ta swoją premierę miała 14 października 2020 roku – które nie pozwalają dzieciom przejść obojętnie obok liczącego ponad sto lat wynalazku, który zmienił świat… Po lekturze zapewne niejeden przyszły RadioPolak będzie podejmował próby znalezienia w domowych odbiornikach… lamp. Niestety autorka poległa na kilku radiowych detalach. Ani 13 grudnia 1981 roku ani 8 stycznia 1982 roku nie można było usłyszeć zapowiedzi „Tu Radio Wrocław”… Przerwa w nadawaniu programu tej rozgłośni trwała od wprowadzenia stanu wojennego do połowy lutego 1982 roku. Zastanawia też obecność Wrocławia pomiędzy Radiem Warszawa, Wolna Europa, Moskwa i Praga – rozgłośnie regionalne zakończyły nadawanie na falach średnich w listopadzie 1978 roku, a sąsiedztwo innych stacji nie wskazuje na UKF… Radiowych purystów razić będzie też sformułowanie, że odbiornik nadaje… Ale mimo wszystko polecam rodzicom chcącym wprowadzać swoje pociechy w świat radia. Nawet, jeśli maluchy nie mają jeszcze 6-7 lat – im z pewnością spodobają się ilustracje Joanny Gębal.