
„Dwa tygodnie później Polacy przejęli nieuszkodzoną niemiecką radiostację wojskową, która znajdowała się na Cytadeli Warszawskiej. Już 19 listopada za jej pośrednictwem nawiązano łączność ze Szwecją i Francją, a później m.in. z Niemcami, Rumunią, Włochami, Austrią i Związkiem Radzieckim” – tyle o rodzeniu się polskiej łączności po pierwszej wojnie światowej napisaliśmy w dziale Historia. Sylwia Gawrysiak w całostronicowym artykule „Historia jednej depeszy” w tygodniku diecezji warszawsko-praskiej „Idziemy” przybliża Czytelnikom te chwile. Przeczytamy w nim dlaczego podpisana przez Naczelnego Wodza 16 listopada 1918 roku depesza nie została nadana od razu poprzez napowietrzną linię telegraficzną czy jaką rolę spełniała radiostacja warszawska, ale poznamy też historię człowieka, niemieckiego feldfebela, dzięki któremu przejęcie dokumentacji i działających urządzeń było możliwe, a także dowiemy się co skłoniło go do takiego kroku...
Ekspertem zabierającym głos w artykule Sylwii Gawrysiak jest Grzegorz Nowik z Polskiej Akademii Nauk, historyk pracujący w Muzeum Józefa Piłsudskiego.
Przydatne informacje
Tygodnik „Idziemy”, nr 46 (529) z 15 listopada 2015 roku
Sylwia Gawrysiak „Historia jednej depeszy”
Comments
There are no comments