RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radioturystyka: Radiowa podróż po Szczecinie z Adamem Bortnikiem

Absolwent Politechniki Szczecińskiej, pasjonat technologii informacyjnych, mediów, filmu i muzyki. W 1987 roku dołączył do zespołu utworzonej rok wcześniej audycji „Stopklatka”. Sześć lat później utworzył w internecie stronę audycji, która z czasem wyewoluowała w samodzielny portal filmowy, a finalnie kanał telewizyjny. Tak w trzech zdaniach można przedstawić Adama Bortnika, naszego przewodnika po radiowym Szczecinie.

Adam Bortnik przy tablicy upamiętniającej Akademickie Radio Pomorze

Swoją przygodę z radiem rozpoczął w połowie lat osiemdziesiątych w rodzinnym Gorzowie Wielkopolskim. To były takie licealne zabawy – opowiadał po latach – Z jednego tranzystora BC107 zrobiłem taki generator, który można było dostroić na dowolną częstotliwość na UKF-ie. Bawiłem się w ten sposób, że ten nadajnik nosiłem przy sobie po dzielnicy, a w domu do tunera dorobiłem taki układ, który mi wyłączał światło… więc włączałem i wyłączałem ten nadajnik i z daleka mogłem widzieć, że mi się zapala albo gasi światło w pokoju. Miałem też taki dipol na dachu, podłączałem nadajnik do tej anteny i tak w promieniu kilkuset metrów paru moich kolegów mogło słuchać tego, co nadawałem. Eksperymenty nie trwały jednak zbyt długo. Obawa przed wizytą wozu pelengacyjnego okazała się silniejsza… Z radiem na poważnie zetknął się dwa lata później już w Szczecinie, zaraz po rozpoczęciu studiów. Było to w akademiku przy alei Bohaterów Warszawy 55, tam swoją siedzibę miało Akademickie Radio Pomorze… i tam zaczynamy naszą wycieczkę.

Dawna siedziba Akademickiego Radia Pomorze przy al. Bohaterów Warszawy 55 Logo Akademickiego Radia Pomorze

Tu gdzie jest ta kuchnia, czyli te dwa pomieszczenia, to była „dziupla” – wspominał Adam Bortnik, kiedy po 26 latach ponownie przekroczył próg akademika – Okienko do reżyserki, wszystko elegancko, profesjonalnie wytłumione miękkimi płytami pilśniowymi, tak jak to się robiło w tamtych czasach w radiu… wchodzimy po schodkach i tu po lewej było studio emisyjne. Przed laty stał w nim „foniowski” stół, trzy magnetofony studyjne firmy Mechlabor – tak zwane „Węgry” – i jeden polski, marki Fonia. W głębi, pod oknem, profesjonalny gramofon na półce w ścianie, a tu – na wprost – dwie szafy rackowe ze sprzętem, wzmacniacze radiowęzłowe i krosownice na „tuchelach” – kontynuował Bortnik. Był też jeden odtwarzacz CD przenoszony między studiem nagraniowym a emisyjnym. Również na pierwszym piętrze, ale po drugiej stronie korytarza, mieściła się taśmoteka. Bardzo duże pomieszczenie, dużo regałów, kilka tysięcy taśm studyjnych i płyt winylowych – oprowadzał nas Adam Bortnik – Taśmoteka muzyczna to były rzeczy, które były przegrywane z płyt winylowych czy innych źródeł. Fonoteka i taśmoteka studencka – dużo unikalnych rzeczy nagrywanych na przykład na Famie w Świnoujściu albo przegrywanych z innych studenckich rozgłośni. Obok było duże studio nagraniowe, w którym rejestrowane były występy zespołów studenckich, takich jak Zespół Reprezentacyjny, Bez Jacka, Stare Dobre Małżeństwo. Z tego budynku w latach 1991-1993 była też prowadzona emisja na częstotliwości 71,0 MHz. Tu na dachu, na tej wyższej części, została zainstalowana antena typu J – pokazywał Adam Bortnik. Do jej skonstruowania ówczesny szef techniczny, Krzysztof Skonieczny, wykorzystał rurki od namiotu. Dziś jedynym śladem po działalności rozgłośni jest tablica pamiątkowa, odsłonięta w pięćdziesiątą rocznicę powstania – w roku 2003. Niestety umieszczona została na dziedzińcu, gdzie wstęp mają jedynie studenci.

Tablica upamiętniająca Akademickie Radio Pomorze Korytarz w dawnej siedzibie ARP, część emisyjna Korytarz w dawnej siedzibie ARP, część produkcyjno-redakcyjna

Kolejnym przystankiem dla wielu radiowców z Akademickiego Radia Pomorze była szczecińska rozgłośnia Polskiego Radia. Drogę tę pokonali m.in. Roman Czejarek i Cezary Gurjew pracujący dziś w Programie Pierwszym Polskiego Radia w Warszawie, ale też pozostający nad Odrą wspomniany już Krzysztof Skonieczny oraz Przemysław Thiele czy Piotr Rokicki. Mierzącą niecałe dwa kilometry trasę pomiędzy aleją Bohaterów Warszawy 55 a ulicą Niedziałkowskiego 24, gdzie wówczas mieściło się państwowa rozgłośnia, Adam Bortnik pokonywał… wielokrotnie. To był gdzieś dziewięćdziesiąty rok, Radio Szczecin dostało dużo więcej czasu antenowego – wspominał Bortnik – Ich bardzo dobra wola do współpracy z Akademickim Radiem Pomorze być może wynikała z tego, że musieli czymś ten czas antenowy zapełnić. Efekt był taki, że najpierw jako ARP dostaliśmy dwie godziny dziennie w środy, potem kolejne dwie godziny w piątki i potem jeszcze godzinę we wtorki wieczorem. Nagrywanie i montowanie odbywało się w siedzibie ARP, a taśmy z gotowymi audycjami dostarczał właśnie on.

Wieżowiec należący niegdyś do Radia Szczecin i Telewizji Polskiej przy ul. Niedziałkowskiego 24 Logo Radia Szczecin

Budynek przy Niedziałkowskiego 24 ma bujną historię. Decyzja o rozbudowie ośrodka radiowo-telewizyjnego w Szczecinie zapadła pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku. Jej pomysłodawcą był redaktor naczelny szczecińskiej rozgłośni, Zbigniew Puchalski. Wieżowiec uroczyście otwarto 25 kwietnia 1980 roku. To stąd początkowo nadawano telewizyjny Program 2, a następnie regionalną telewizję Kanał 7 oraz program telewizji radzieckiej. W późniejszym okresie na dachu zainstalowano anteny radiowe, z których korzystał Program 1 Polskiego Radia. W kwietniu 2018 roku budynek na kilka miesięcy ponownie stał się obiektem nadawczym, emitowano stąd program testowy na częstotliwości 98,9 MHz.

Ale to nie w Polskim Radiu Szczecin, a w uruchomionym 13 czerwca 1993 roku lokalnym Radiu ABC Adam Bortnik osiadł na dłużej, gdy władze Politechniki Szczecińskiej doprowadziły do zgaszenia światła w Akademickim Radiu Pomorze. Drugim powodem zamknięcia ARP były odejścia dziennikarzy, którzy właśnie w ABC-u dostrzegli swoją przyszłość. I to oni namówili Bortnika, aby zgłosił się na Mazowiecką 14, do… budynku Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego. Stąd bardzo często w czasie audycji w radiu było słychać karetkę, która gdzieś tam wyjeżdżała czy wjeżdżała – wspominał Adam Bortnik. Zaraz po przyjściu dostał pod opiekę wieczorne pasmo autorskie, później został szefem DJ-ów i szefem techniki. Te dwa okna były oknami studia, wygłuszenie polegało na tym, że ściany były wyklejone normalną wykładziną podłogową, taką grubą… i niestety nie było to dobre, bo nadal to była płaska powierzchnia, czyli dla niskich częstotliwości to było jak lustro  – opowiadał Bortnik – W studio nie było podziału na spikerkę i reżyserkę, tylko po prostu był stół mikserski, siedział DJ, z tyłu miał regały z płytami kompaktowymi, a tam był stolik i tam siadali goście.

Pierwsza siedziba Radia ABC przy ul. Mazowieckiej 14 Logo Radia ABC

Sygnał do anteny nadawczej zainstalowanej na koronie wybudowanego pół roku wcześniej wieżowca PŻM doprowadzony był kablami. Budynek przy placu Rodła od studia dzieliło dwieście pięćdziesiąt metrów w linii prostej. To była antena o polaryzacji kołowej – wspominał Adam Bortnik – Ona miała kształt takich czterech prętów. Nadajnik pracował na częstotliwości 73,2 MHz, moc ERP wynosiła 1 kW. To wszystko było jakoś tak dziwnie, bo jeszcze proces koncesyjny nie ruszył. To było tuż przed. Później był taki moment: zamykać, nie zamykać, bo mogą być jakieś kary… ale dobra, to nadawajmy dalej, bo wszyscy nadają – relacjonował Bortnik – W procesie koncesyjnym nikt nie dostał dolnej częstotliwości. Tutaj było od razu powiedziane, że rozdawane są tylko na wysokim UKF-ie, bo jest kierunek wyłączenia dolnego UKF-u. Radio dostało 98,4 MHz. W tamtych czasach wyłączenie nadajnika na dolnym UKF-ie oznaczałoby śmierć. W historii Radia ABC rozpoczął się zatem kolejny okres „piracenia”. W momencie kiedy dostaliśmy tę koncesję, został kupiony nadajnik 250-watowy do nadawania na 98,4 MHz. Kanałami solidarnościowymi udało się załatwić, że na kominie Elektrociepłowni Pomorzany można było powiesić antenę. Wykonał ją pan Postawka z Wrocławia, firma Anex. Nadajnik został zainstalowany w baraku pod mierzącym 160 metrów kominem. I tam postawiłem tuner i antenę UKF odbiorczą na chyba pierwszej galerii komina. I po prostu nadawaliśmy 73,2 MHz z Pazimu na dolnym UKF-ie, a tam ten tuner przy kominie to odbierał i wpuszczał w wysoki UKF – kontynuował opowieść – Przez jakiś czas się bujaliśmy trochę z Krajową Radą na zasadzie, że nie możemy wyłączyć dolnej częstotliwości, bo ona służy nam do przesyłu sygnału do tamtego nadajnika. Ostatecznie udało się zastąpić retransmisję łączem kablowym. 160-metrowy komin przy ulicy Szczawiowej 25 już nie istnieje, jego rozbiórka rozpoczęła się w marcu 2003 roku. Kilka miesięcy wcześniej antena Radia ABC wróciła na Pazim.

Wieżowiec Pazim przy pl. Rodła

W połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku na tak zwanym „termosie” przy placu Rodła pojawiła się infrastruktura Polskich Sieci Emisyjnych (później Polskie Sieci Nadawcze, Arkena, PSN Infrastruktura). Wykorzystywało ją Radio Zet w trakcie emisji na częstotliwości 91,2 MHz, a następnie – od 1998 roku – Radio WAWa. Na emisję z Pazimu zdecydowała się też startująca jesienią 1995 roku Pomorska Stacja Radiowa. Ta ostatnia w wieżowcu miała również studio emisyjne. Zaczęli od tego, że całe rano było gadane, tak jak w TOK FM – wspominał Adam Bortnik – Po prostu cały czas tam ktoś siedział, mówił i rzucał jakieś tematy. To jakiś Polak z Ameryki założył to radio i on miał taką wizję, że tam w Stanach się takie radia bardzo dobrze sprawdzają. Pomysł jednak nie wypalił i ostatecznie PSR stało się stacją muzyczną. Trzy lata po rozpoczęciu działalności siedziba przeniesiona została do bloku przy ulicy Wiosny Ludów 46. Było skromnie – studio, reżyserka i pomieszczenie redakcyjne. Całość znajdowała się w narożniku budynku na parterze, dzięki czemu pracę dziennikarzy można było podglądać z ulicy. Dziś na skali w miejscu Radia PSR gra RMF Classic.

Druga siedziba Pomorskiej Stacji Radiowej przy ul. Wiosny Ludów Logo Pomorskiej Stacji Radiowej

Drugą siedzibą Radia ABC był hotel pracowniczy Stoczni Remontowej Gryfia przy ulicy Małopolskiej 23, tuż przy Wałach Chrobrego. Dziś to Hotel Focus. Stacja przeprowadziła się tam w maju 1997 roku. To było na planie takiego prawie że kwadratu – opowiadał Bortnik – Najpierw było studio emisyjne: stół mikserski, odtwarzacze, płyty kompaktowe, komputer już wtedy, już była emisja dżingli z komputera. Z boku był taki stoliczek, czyli jednego, dwóch gości można było przy nim posadzić. Kolejna część to była taka spikerka. Obok było studio nagraniowe, czyli ta środkowa część, ta spikerka mogła być wykorzystywana do obydwu i to można było przekrosować tak, żeby wybrać czy mikrofony mają pracować dla tego czy dla tego studia. Za nim było nieduże pomieszczenie redakcyjne, z tyłu gabinet szefa. I tutaj wejście, sekretariat i marketing. Po kolejnych trzech latach Radio ABC przeniosło się do kamienicy przy ulicy księcia Bogusława X 15. Stamtąd 19 sierpnia 2005 roku nadana została ostatnia audycja przed przekształceniem w RMF MAXXX Szczecin.

Druga siedziba Radia ABC przy ulicy Małopolskiej 23 Druga siedziba Radia ABC przy ulicy Małopolskiej 23

Pomysłodawcą Radia ABC był Mirosław Witkowski, pełniący wcześniej funkcję redaktora naczelnego uruchomionego 11 listopada 1991 roku Katolickiego Radia AS. Swoją ideą zaraził on działaczy szczecińskiej Solidarności, a Ci porozumieli się z warszawską Eską. Stołeczna rozgłośnia objęła 20% w spółce wnosząc – jak się mówiło – częstotliwość 73,2 MHz, know-how oraz trochę sprzętu. Były magnetofony DAT, które były wadliwe, a w tamtych czasach magnetofon DAT był kluczowym sprzętem, na przykład do emisji reklam – wspominał Adam Bortnik – Był taki magnetofon szpulowy robiący za a’la studyjny Tascama, na który strasznie narzekaliśmy… I generalnie na każdym kroku czuliśmy, że coś jest nie tak z tym sprzętem. Poza tym udziałem Eska nie robiła zupełnie nic. Analogicznie sytuacja wyglądała stolicy Dolnego Śląska z uruchomioną kilka miesięcy wcześniej Eską Wrocław. Tam również wykorzystana została częstotliwość 73,2 MHz. Co ciekawe, byłym redaktorem naczelnym Radia AS był również jeden ze współtwórców wspomnianej już Pomorskiej Stacji Radiowej – Wojciech Hawryszuk.

Katolickie Radio AS było pierwszą komercyjną rozgłośnią w Szczecinie. Inicjatorem jej utworzenia był Waldemar Marczyk, wówczas prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Chrobry”. Nazwa AS pochodziła od imion jego synów – Adriana i Sławomira. Poszukując partnerów do tego przedsięwzięcia trafił m.in. do wymienionego już Wojciecha Hawryszuka, ale też do Andrzeja Wróblewskiego i Wojciecha Lizaka, twórców uruchomionej 31 października 1991 Prywatnej Telewizji Morze, a także do przedstawicieli diecezji szczecińsko-kamieńskiej… Bo to księża – na mocy porozumienia Państwo-Kościół – mieli możliwość uzyskania w Ministerstwie Łączności częstotliwości, co było niezbędnym warunkiem prowadzenia legalnej działalności nadawczej. Redakcja ulokowana została w miejscu, w którym w 1960 roku rodziła się szczecińska telewizja – na siódmym piętrze części administracyjnej należącego do Przedsiębiorstwa Handlu Ubiorami „Otex” Domu Handlowego „Odzieżowiec”, od strony ulicy Tkackiej. Radio pracowało w prowizorycznych i spartańskich warunkach, gdzie montaż, emisja oraz studio mieściły się w jednym pomieszczeniu – relacjonował reporter programu PTV Morze „Wczoraj, dziś, jutro w Szczecinie”. Na dachu budynku była antena nadawcza, dwie pary skrzyżowanych dipoli, jeden nad drugim – wspominał Adam Bortnik. W grudniu 1992 roku obok dotychczasowej – 65,96 MHz – uruchomiona została „górna” częstotliwość stacji – 88,9 MHz. Nadawanie na częstotliwości wyższej, tzw. zachodniej spowodowało zakłócenia w AZART-ach w okolicach Placu Orła Białego, a polegało to na tym, że drugi program TV miał obraz własny, a fonię Radia AS, co rozwścieczyło naród w noc sylwestrową 1992/3 – wspominał na swojej stronie internetowej Wojciech Hawryszuk – Ostatecznie antena wraz z nowym nadajnikiem trafiła na komin w Wiskordzie. I tam pozostawała do ubiegłego roku. Mniej więcej w tym samym czasie pojawił się pomysł na wydzierżawienie przez Radio AS sprzętu i pomieszczeń Akademickiego Radia Pomorze. W piśmie do Rektora oprotestowało go jednak Walne Zgromadzenie członków ARP. Ostatecznie w grudniu 1993 roku AS przeniósł się do nowej, większej siedziby przy kościele św. Stanisława Kostki. Plac Matki Teresy z Kalkuty 6 radiowym adresem pozostaje do dziś, choć AS-a zastąpił Plus Szczecin. W tym samym miejscu mieści się teraz również szczeciński oddział Eski, który utworzony został po przejęciu przez sieć niewspominanego tu jeszcze Radia Plama.

Pierwsza siedziba Radia AS przy ulicy Tkackiej 19 Druga siedziba Radia AS (dziś Plus Szczecin) przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 6 Logo Radia AS

Założycielami Plamy byli bracia Robert i Grzegorz Prywerowie. Ta stacja od początku stawiała na ludzi, którzy nie mieli doświadczenia radiowego. Redakcja mieściła się w północnej części Szczecina, w budynku przychodni przy ulicy Duńskiej 25 – drodze prowadzącej z centrum do Warszewa. To było na piętrze, ta prawa część, jeśli dobrze pamiętam – opowiadał Bornik – Mieli studio wytłaczankami do jajek wygłuszone. Na dachu piętrowej willi do dziś znajduje się maszt rurowy, choć teraz obwieszony jest antenami telefonii komórkowej. Na przełomie wieków emisja Plamy przeniesiona została na maszt w Warszewie, niegdyś wykorzystywany do nadawania na falach średnich.

Dawna siedziba Radia Plama przy ul. Duńskiej 25 Maszt w Warszewie Logo Radia Plama

Dziś w czterystotysięcznym Szczecinie nie ma komercyjnych, w pełni lokalnych stacji radiowych. Na częstotliwościach przyznanych przed laty Radiu AS, Radiu ABC, Radiu Plama, Pomorskiej Stacji Radiowej, Radiu 44 ze Świnoujście czy Radiu Goleniów grają dziś „sieciówki”, których program tworzony jest w Warszawie i Krakowie. Pozostało  Radio Szczecin, doszło tworzone pod tym samym adresem – ul. Wojska Polskiego 73 – nadawane w technologii DAB+ i w internecie Radio Szczecin Extra. O Szczecinie pamięta też nadające ze Stargardu regionalne Twoje Radio… ale już niedługo przybędzie im konkurencja – tworzone przez Sławomira Adamskiego Radio Super FM.

Siedziba Radia Szczecin i Radia Szczecin Extra przy ul. Wojska Polskiego 73

 

Ważniejsze miejsca na mapie:

Comments

Kris *.play-internet.pl 21-01-2020 21:13

fajnie by było jak by redakcja pojawiła sie, na ziemi gorlickiej .szukanie plików lub źródeł poza internetu i w interncie jak ze świecą lub wcale np. o poprzedniczce rtvg -tv gorlice w l.90tych .czy pliki rozgłos'ni na podkarpaciu fan jasło 66,50 czy fakty krosno 69,11 .trudno znaleśc' w archiwach.i nie każdy ma do nich dostęp. Równie dobrze można by udostępnić w internecie lub innych mediach produkcje nieistniejących audycji radiowo-telew.pozdrawiam redeakcje radiopolska i polskaam.radiopolska.czytelnik

Krzysztof Sagan *.dynamic.gprs.plus.pl 22-01-2020 12:16

O korzeniach FAN FM i Radia Fakty pisaliśmy tutaj: https://radiopolska.pl/radiowe-adresy/57-katowice-czestochowa-krosno-zamosc-sandomierz

Maciek *.adsl.inetia.pl 11-03-2020 20:40

"emisja Plamy przeniesiona została na maszt w Warszawie" - literówka, przenosząca naszą wyobraźnię ponad 450km
Oczywiście: w Warszewie.
Po poprawieniu proszę usunąć ten koment:)

Krzysztof Sagan *.dynamic-2-waw-k-2-1-0.vectranet.pl 11-03-2020 22:10

Ups ;) Albo to odruchowo albo nie wychwyciłem autokorekty ;) Dziękuję, poprawione!
To zanim usunę niech jeszcze trochę powiszą te podziękowania ;)

Post a comment