RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radioturystyka: Rzym – krajobraz anten radiowych

Włoska stolica jest obsługiwana przez wiele ciekawych obiektów nadawczych emitujących naziemnie ponad 85 stacji radiowych i setki (!) telewizyjnych. Nawet jeżeli z różnych powodów nie będziecie mogli wyjechać kawałek za miasto by wejść pod górki Monte Cavo lub Monte Gennaro z imponującymi lasami masztów antenowych na szczycie, to na terenie Rzymu także odnajdziecie mnóstwo radiowych miejsc. Co najważniejsze - ich podziwianie można zręcznie wkomponować w zwiedzanie "standardowych" atrakcji turystycznych. Oto przewodnik po antenowym krajobrazie Rzymu i okolicy.

Rzym - krajobraz anten radiowych Logo Radia Watykańskiego Pole antenowe Santa Maria di Galeria

Przybywający do Włoch turyści swoje pierwsze kroki w mieście kierują do Watykanu. I mają rację!
Mnie Watykan bardziej niż z religią, kojarzył się zawsze z radiem, a to dlatego że tropiąc częstotliwości - na początek właśnie Radia Watykańskiego, zgłębiałem swoją wiedzę o międzynarodowych rozgłośniach i falach krótkich. Stolica Apostolska prowadzi propagandę wiary chrześcijańskiej nie tylko poprzez administrację kościołów na całej Ziemi, ale też poprzez wielojęzyczne audycje radiowe (w tym też w języku polskim). Do ich emisji na cały świat korzysta głównie z centrum nadawczego Santa Maria di Galeria, zlokalizowanego kilkanaście kilometrów na północ od Rzymu. To wręcz hektary pól.. .antenowych, pracujące w zakresach fal średnich i krótkich. Należy dodać, że działalność radiodyfuzyjna w ostatnich latach została w S.M.d.G. mocno ograniczona z powodu skarg okolicznych mieszkańców na zakłócenia pracy urządzeń znajdujących się w polu oddziaływań nadajników. Także popularność radiowych zakresów AM w ostatnich dekadach dramatycznie spadła, więc redukcje godzin pracy i obniżenie mocy stało się podwójną koniecznością. Do Santa Maria di Galeria nie dotarłem podczas majowego wyjazdu, dlatego dopisałem je do listy "to see & do", gdy ponownie przylecę do Rzymu. Ale to nie jedyne skupisko anten nadajników z których korzystają stołeczni duchowni.

Daleki widok na szczyt Palazzina Leone XIII z kratownicą pod anteny UKF, po prawo zaś anteny KF

Odwiedzający Ogrody Watykańskie będą mieli możliwość zobaczenia z zewnątrz i może nawet zwiedzenia siedziby Radia w budynku znajdującym się w ich południowo-zachodnim rogu. Muzeum Rozgłośni obejmuje w ekspozycji anteny i nadajniki używane od początków jej istnienia, czyli od 1931r. Szczególną uwagę z zewnątrz zwraca jednak inna część zabudowań Ogrodów (zabudowań ogrodów, nieźle), mianowicie "wieża" - Palazzina Leone XIII. Sympatyczny budynek przywodzący na myśl wieżę ciśnień został zwieńczony masztem, niemal podwajającym jej własną wysokość. Zainstalowane są na nim zespoły promienników na zakres UKF. Radio Vaticana zajmuje w Rzymskim eterze UKF FM 4 częstotliwości: 93,3; 96,3; 103,8 i 105,0 oraz emituje multipleks cyfrowy DAB. Wydaje się dużo? To tylko kropla w morzu - oprócz częstotliwości emitowanych z Watykanu, rzymianie mają wybór spośród aż 80 rozgłośni!

Zdjęcie niby z przewodnika po Rzymie - radiowiec i tak wypatrzy małą antenę log-per!

Inne anteny należące do duchowieństwa, zapewne przeznaczone na inne zakresy niż UKF-FM ulokowane są na budynkach wokół Placu Św. Piotra. Mnie najbardziej zastanowiła logarytmiczno-periodyczna antena kątowa. Pierwsza tego typu, jaką widziałem "w naturze", a nie w książkach Z. Bieńkowskiego. Sądząc po bardzo dużych gabarytach, jest to zapewne promiennik na niskie zakresy HF. czyżby backup dla Santa Maria di Galeria?
Jak opowiadał gospodarz mojej kwatery w Rzymie, także wokół samego Watykanu pojawiały się problemy z promieniowaniem elektromagnetycznym - najczęściej, co zabawne, w formie przebić audycji RV w domofonach wielu okolicznych domów.

Plac Św. Piotra nie daje niestety najlepszej perspektywy dla zobaczenia anten Stolicy Apostolskiej. Lepiej w tym celu spróbować widoków gdzieś z oddali, np. z jednego z siedmiu wzgórz Wiecznego Miasta. Najlepiej moim zdaniem widać je z popularnych wśród turystów punktów widokowych:

  • szczytu Schodów Hiszpańskich
  • z placu w ogrodach Pincio - po schodach na górę nad Piazza Popolo
  • wzgórza Awentyn (znane z widoku bazyliki Św. Piotra widocznej przez dziurkę od klucza w drzwiach klasztoru)
  • tarasu widokowego Vittoriano czyli gigantycznej białej "maszyny do pisania". Tu płatne.
  • Monte Mario, które zresztą mieści swoje własne RTCN.

Ponieważ nie tylko Watykan, ale wszystkie pozostałe obiekty radiowe w obrębie miasta usytuowane są w jego zachodnich dzielnicach, najlepiej odwiedzać punkty widokowe wcześnie rano, kiedy anteny są najlepiej oświetlone - wieczorem będą jedynie sylwetkami owiniętymi we własny cień. Unikniemy tez tłoku, będzie można się lepiej rozejrzeć.

Patrząc z dziedzińca kościoła SS. Bonifacio e Alessio na Awentynie (wzgórze piętrzące się nad dzielnica Testaccio, na którym to jest klasztor ze sławnym widokiem przez dziurkę od klucza) można się mocno zdziwić - z wieży Radia Watykańskiego wyrastają jakby aż dwa maszty!

Panorama Rzymu

Tylko jeden z nich - niższy jest na niej faktycznie zatknięty. Wyższy gości na wieży tylko za zasługą perspektywy z jakiej patrzymy - w rzeczywistości znajduje się kawałek dalej za Watykanem na wzgórzu Monte Ciocci. Jego sylwetka stanowi antenę średniofalową państwowego radia RAI (Radio Uno na 1107kHz). Maszt jest zlokalizowany między stacjami metra Cipro i Viale Aurelia - planując podejście do niego, ma się ułatwione zadanie podjeżdżając do tych przystanków rzymskiej "Metropolitany". Maszt znajduje się w zamieszkanej okolicy blisko zabudowań i ogródków działkowych, dlatego jego moc obecnie nie jest zbyt wielka: 6kW. Nocą bywa słyszalny także w Polsce.

Ze względu na smukłość konstrukcji, średniofalowa antena jest często przeoczana na horyzoncie polecanych punktów widokowych, zwłaszcza że dominującym na nim jest inny, jeszcze większy obiekt: spiczasty kratownicowy ostrosłup wieży nadawczej telewizji i radia RAI na Monte Mario (nieco bardziej na północ od masztu średniofalowego). Zwieńczony jest długim tubusem i wygląda jakby jego podstawę stanowił szeroki biurowiec (a właściwie hotel). Biegnąc wzrokiem po wierzchołku Mt. Mario dalej na prawo (na północ) widać z kolei serię jakichś dziwnych wież - czym są i komu są potrzebne?

Ciekawość zawiodła mnie bezpośrednio na Monte Mario w pewnie niedzielny poranek. Pod górkę leżącą na przeciwnym brzegu Tybru względem olimpijskiej dzielnicy Foro Italico można podejść z wielu stron. Mój wybór, ze względu na bliskość mieszkania, padł na ulice od strony zachodniej - Via Trionfale, następnie w Via Parco Mellini i idąc poprzez park. Wydaje mi się jednak, że większość wybierających się w to miejsce zdecyduje się na prostszą lecz stromiej wspinającą się ścieżkę na jego wschodnim stoku - na co bardziej szczegółowych mapach będzie ją wskazywał mały "zygzak" nieco na północ od Watykanu przy Piazza Maresciallo Giardinio. Przemierzając go, będzie trzeba co jakiś czas ustępować drogi rowerzystom, dla których piesza serpentyna jest rajem dla spróbowania sił przy podjeździe.

Monte Mario

Dla turystów-laików, wierzchołek Mt. Mario ma kilka atrakcji na czele z restauracją, obserwatorium astronomicznym, parkiem, pomnikiem głównego włoskiego południka (Primo Meridiano d'Italia, w kształcie loda w rożku) i romantycznym punktem widokowym. Turyści-radiowcy będą zaś zachwyceni mnogością spotykanych tu instalacji antenowych - od ogromnej wieży RTCN należącego do państwowego nadawcy RAI po ukryte instalacje wojskowe. Trzeba trochę połazić po wierzchołku góry by zobaczyć je wszystkie.

1. Wysoka kratownicowa wieża RTCN RAI Monte Mario

Wysoka kratownicowa wieża RTCN RAI Monte Mario

2. Anteny wojskowe (obok restauracji i na północnym grzbiecie, gdzie rozciąga się zamknięta "Zona Militare")

Anteny wojskowe (obok restauracji i na północnym grzbiecie, gdzie rozciąga się zamknięta

3. Maszt z antenami UKF (i UHF - DVB-T?) nieznanego nadawcy (na wschodnim zboczu, przy dolince z Viale dei Cavalieri di Vittorio Veneto

Maszt z antenami UKF (i UHF - DVB-T?) nieznanego nadawcy (na wschodnim zboczu, przy dolince z Viale dei Cavalieri di Vittorio Veneto

Monte Mario oferuje też niezłe widoki na maszt średniofalowy na sąsiednim Monte Ciocci

Monte Mario oferuje też niezłe widoki na maszt średniofalowy na sąsiednim Monte Ciocci

Oprócz tego wspaniałe są też widoki na miasto! To wszystko w nieznanym turystom miejscu z lokalnym klimatem i mieszkańcami.

 

Widoki z Janiculum (Gianicolo)

Usytuowane na Zatybrzu wzgórze Janikulum nosi sławę jednego z najlepszych punktów widokowych włoskiej stolicy. Co prawda kiepsko widać stąd kierunek północny i Watykan, a Koloseum jest zupełnie zasłonięte innymi zabudowaniami, to pozostała panorama miasta (+horyzont) od północnego wschodu po kierunek południowy jest faktycznie imponująca. A zupełnie przy okazji Gianicolo oferuje bardzo dobre widoki na obie najwyższe góry w okolicy Rzymu z głównymi centrami nadawczymi RTV.

Widoki z Janiculum (Gianicolo)

Spójrzmy na początek na najwyższy punkt na horyzoncie - znajduje się w kierunku południowo-wschodnim. Jest nim Monte Cavo. Latem powietrze jest bardzo wilgotne, dlatego odległą o 25km górę widzimy jakby przez mgłę. Mimo tego łatwo można wskazać jej szczyt, nieco w dół i na lewo od niego - zabudowania miejscowości Rocca di Papa, zaś jeszcze kawałek dalej najwyższy szczyt grupy Colli Albani - Monte Iano.

Przez lornetkę lub teleobiektyw uda się wypatrzyć maszty na czubku Monte Cavo - jest ich tam bardzo, baaardzo wiele, a ile uda się rozróżnić zależy od pogody i pozycji Słońca. Najlepiej dotrzeć na Janikulum późnym popołudniem i pod wieczór (może dlatego jest Gianicolo jest tak lubiane, większość turystów woli rano jeszcze pospać) - z wcześniej wymienionych punktów widokowych krajobraz prezentuje się lepiej o poranku. Patrząc uważnie na podnóże Mt Cavo może uda się dostrzec bliższy brzeg Lago di Albano. Samej tafli jeziora nie zobaczymy - widok jest pod zbyt ostrym kątem. Jego wody spoczywają w zagłębieniu między widoczną linią brzegu a Mt Cavo. Cały ten obszar jest częścią rozległego parku przyrody "Castelli Romani", obejmującego teren po ogromnej kalderze bardzo starego wygasłego wulkanu.
Po prawo, na brzegu jeziora w dobrych warunkach widać budynki Castel Gandolfo - letniej rezydencji papieża. W osobnym artykule opisuję wrażenia z podejścia pod tę górę.

Widoki z Janiculum (Gianicolo)

Przesuwamy wzrok dalej na lewo od Castelli Romani i...  - dla mnie był to najbardziej zaskakujący widok z Janikulum - ośnieżone szczyty górskie w gorącym, śródziemnomorskim kraju w maju! W warunkach mniejszej przejrzystości można je pomylić z chmurami skradającymi się nisko nad horyzontem. Białe grzbiety masywu Gran Sasso d'Italia - mój najodleglejszy "optyczny DX" z Rzymu można dostrzec patrząc z Janikulum w kierunku wschodnim - daleko na horyzoncie nieco na lewo od charakterystycznego dla Rzymu białego giganta - Monumento Nazionale "Vittoriano" (oglądany stąd, ustawiony "bokiem"), stojącego oczywiście na bliższym planie.

Widoki z Janiculum (Gianicolo)

Drugi pozamiejski RTCN dla Rzymu znajduje się na górze Monte Gennaro, niedaleko miejscowości Palombara Sabina. By go wypatrzyć z Janikulum, należy skierować wzrok na północny wschód na horyzont rozpościerający się ponad zielonym sercem stolicy - parkiem Villa Borghese. Nie pomylimy szczytu raczej z żadnym innym, bo na tym kierunku jest dominujący.

Gennaro jest wyższy od Mt. Cavo : 950 vs. 1250m n.p.m., co przekłada się na jego strukturę - wierzchołek jest pozbawiony roślinności i zbudowany z gołych skał - Monte Cavo obrasta las. Pozornie wydaje się równy lub nawet nieco niższy od Mt Cavo, lecz winna temu jest perspektywa - Gennaro wznosi się o około 5km dalej od centrum.

W przeciwieństwie do Monte Cavo, maszty antenowe są zainstalowane nieco poniżej szczytu na małej naturalnej "posadzce", są mniej liczne, nieco niższe i z tej perspektywy niemal w całości wtapiają się w tło - właściwy szczyt góry. Plusem jest za to położenie Mt. Gennaro - na północnym wschodzie przez większość dnia będzie lepiej oświetlony niż znajdujący się na południowy wschód Mt Cavo.

I tyle właściwie widać z Janikulum (Gianicolo). Warto ewentualnie z tego wzgórza, jak wszędzie będąc na wysokości, rozejrzeć się po dachach i popatrzeć z jakich anten korzystają Włosi. W większości sterczą wpatrzone w Monte Cavo siatkopodobne anteny UHF i tamże skierowane wieloelementowe Yagi. W przeciwieństwie do krajobrazu polskich dachów, bardzo często spotykamy tu anteny na niski VHF - wszak analogowy Rai Uno na niskich kanałach to jeszcze nie tak odległa przeszłość.

Ze względu na gęstą zabudowę, nie ma w centrum Rzymu wiele miejsc, z których widać tak dobrze Monte Cavo i Monte Gennaro. Janikulum oferuje ich najlepszą panoramę. Samo Monte Cavo widać za to bardzo dobrze z południowych dzielnic miasta. Szczególnie piękne będą widoki i zdjęcia wykonane w Parco degli Acquedotti, gdzie odległa góra z żelastwem na szczycie stanowi ciekawe tło dla ogromnych starożytnych akweduktów. MOCNO Polecam!

Często zamglone i niewyraźne, bo oglądane w Rzymie z dużej odległości szczyty Mt Cavo i Monte Gennaro mogą czasami rozczarowywać - mimo tego warto na nie spojrzeć, by mieć "odfajkowane" obcowanie z największymi RTCNami Rzymu.
Pozostałe obiekty nadawcze, znajdują się już w wygodniejszych i bliższych lokalizacjach, a dodatkowo są bardzo zróżnicowane jeśli chodzi o przeznaczenie i pasmo pracy. Można je odwiedzić bezpośrednio wędrując po Wiecznym Mieście i do tego zachęcam.

Maszt z antenami radiokomunikacyjnymi UHF Daleki widok na anteny w pobliżu dworca Termini Daleki widok na wieżę radiokom. w północnych dzielnicach

http://www.mediasuk.org/archive/stato_vaticano/stato_vaticano.html
- Link do bliższego spojrzenia na anteny i zasoby radiowe Watykanu

Strona Wikipedii Costruzioni più alte della città di Roma, opowiadająca o najwyższych budynkach i konstrukcjach w Rzymie

Artykuł pochodzi z blogu Macieja Ługowskiego „Radiacja”

Zobacz również: Rzym – nadajniki Monte Cavo, Włoskie tygodniki telewizyjne

Ważniejsze miejsca na mapie:

Comments

Maciej Ługowski *.adsl.inetia.pl 09-01-2018 21:02

Pewnie nikt tu nie zagląda, więc for the record:

Obiekt z pierwszego zdjęcia pośród trzech ostatnich (http://radiopolska.pl/files/thumb/70c02b880614908/200/200/fit) udało mi się zidentyfikować po latach!

Idąc - ulicą Via Trionfale do innego nadajnika - Monte Mario (wieża RAI), spostrzegłem nagle dziwne anteny na dachu budynku stojącego przy jednej z bocznych uliczek. Bardzo mnie zainteresowała - zrobiłem zdjęcie - pomyślałem, że może zidentyfikuje się kiedyś, a nawet jeżeli nie, to prezentuje się ciekawie.

Minęło już parę lat i obiekt znalazłem na liście nadajników cyfrowych... Radio Vaticana w Rzymie!

Był opisany jako "Piazza Ennio" - zgadza się, to tu! Co najciekawsze, Radio Vatican emituje z Piazza Ennio w nietypowym paśmie L (1,4 GHz, zakres 1452–1492 MHz) - dokładnie na kanale LI, 1466,656 MHz, zapewne z czterech Yagi pod tubusem. Moc emisji Radio Vaticana na 1466 MHz to "zaledwie" 0,1kW (info znalezione na http://www.fmlist.org/sendertabelle/dab-ww_more.php?inputLand=CVA&inputEn=E240).

Budynek na którym stoi wieża kratownicowa jest w bardzo dobrej lokalizacji - jest to jedno ze wzgórz w grzbiecie, w którym na dwóch sąsiednich stoi nadajnik średniofalowy RAI (Monte Ciocci) i 100-kilowatowy UKF RAI, wspomniany Monte Mario.

Ja to mam szczęście w podróży...

Skomentowan *.dynamic.chello.pl 10-01-2018 18:32

Ta radosna informacja może spowodować u wielu tu piszących jedynie uczucie obrzydzenia, tak bardzo nienawidzą radia cyfrowego jak diabeł wody święconej...

Post a comment