RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radiowe adresy: (45) Sochaczew, Chodakowska 10; Narutowicza 1

Ta historia zaczęła się w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych, gdy sochaczewski zespół „Demony” zakończył trwające dziesięć lat tournée po Jugosławii, Korei, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, a jego członkowie wrócili do nowej rzeczywistości nad Bzurą i Utratą. Za Oceanem występowali wraz z Ireną Santor, tam też gościli w małych, lokalnych rozgłośniach radiowych… i tam, jak w wywiadzie dla portalu e-Sochaczew.pl wspominał jeden z muzyków zespołu Bogumił Czubacki, w jego głowie pojawiło się pytanie: „Dlaczego nie ja, dlaczego nie Sochaczew?”. W uruchomieniu radia pomagał mu kolega z zespołu, Marek Kacprzak, pierwszy redaktor naczelny. Wynajęli pomieszczenia po dawnym radiowęźle w budynku laboratorium „Chemiteksu” przy Chodakowskiej, na dachu ustawili maszt z anteną i w sobotnie popołudnie 6 marca 1993 roku uruchomili nadajnik. Urządzenie pracowało wtedy na częstotliwości 71,80 MHz. Gdy już było wiadomo, że radio ma ruszyć, to się siedziało przy odbiorniku i czekało – wspomina Paweł Skumiał, pracujący w rozgłośni od 1995 roku z kilkunastoletnią przerwą, dziś prezes i właściciel – Najpierw był szum, potem pojawiła się sama nośna i dopiero jakiś czas później się odezwało.

Pierwsza siedziba Radia Fama przy ulicy Chodakowskiej (widok od ulicy) Pierwsza siedziba Radia Fama przy ulicy Chodakowskiej (widok od ulicy) Pierwsza siedziba Radia Fama przy ulicy Chodakowskiej (widok od strony zakładów Chemitex)

Było to mniej więcej w czasie, kiedy upadał Zakład Ubezpieczeń Westa, a lottomaty zaczęły trafiać do kolektur w całym kraju… Radio Fama, bo taką nazwę wybrali założyciele, ruszyło pięć dni po wejściu w życie ustawy o radiofonii i telewizji mówiącej, że do nadawania programu niezbędna jest koncesja – inaczej niż słupski Vigor, katowicki TOP, wrocławska Eska czy Park z Kędzierzyna-Koźla. Te stacje robiły wszystko, aby wystartować jeszcze w lutym 1993 roku… W wywiadzie udzielonym Radiu Zet przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mówił wówczas, że jeśli stacje zdecydują się na nadawanie bez zezwolenia po dniu wejścia w życie ustawy, to zrobią to na własną odpowiedzialność. Zapowiedział też przyznanie pierwszych koncesji pięć miesięcy później… Niewiele jednak z tego wynikło – zgoda na nadawanie dla Famy wydana zostało dopiero niemal dwa lata po rozpoczęciu emisji – 9 lutego 1995 roku. Upragniony dokument zezwalał na emisję na dwóch częstotliwościach – w paśmie OIRT na 67,34 MHz z mocą ERP 0,05 kW i w paśmie CCIR na 88,6 MHz z mocą ERP 0,10 kW. Jako lokalizację systemu antenowego wskazano w nim stojący niecałe sto metrów od siedziby radia komin zakładowej elektrowni. Pozwoliło to na podniesienie anten na wysokości 65 metrów n.p.t. – to znacznie więcej niż w przypadku pierwotnego masztu. Niedługo później „górna” częstotliwość została zmieniona na 94,9 MHz. Zarówno ona, jak i lokalizacja, pozostały już niezmienione do dziś. Na przełomie wieków zwiększona została tylko moc ERP do wartości 1,00 kW.

Komin z systemem antenowym Radia Sochaczew System antenowy Radia Sochaczew

Początki były bardzo trudne – opowiada Paweł Skumiał – Warunki lokalowe były fatalne, nikt się na tym nie znał. Poza tym trzeba było mieć dużo pieniędzy, bo lokalne firmy nie chciały się reklamować. To były inne czasy, wtedy nikt nie czuł takiej potrzeby. Nagrywało się jedną reklamę tygodniowo, dziś jest to 5-10 dziennie – dodaje. Dodatkowym utrudnieniem było to, że siedziba radia mieściła się w Chodakowie, tylko i aż cztery kilometry od sochaczewskiego ratusza. Dlatego, żeby dotrzeć do klientów, trzeba było uruchomić biuro reklamy w centrum – wyjaśnia dzisiejszy prezes. Kiedy już ktoś się zgłosił, trzeba było przygotować spot. W studiu nagraniowym stał wtedy magnetofon AKAI. Miał trzy głowice i dwie rolki prowadzące – wspomina Skumiał – Głosy nagrywaliśmy takim lampowym magnetofonem z Polskiego Radia, który miał silnik jak w betoniarce… Pochodził z piwnic na Myśliwieckiej. Komputer z możliwością zapisu dźwięku Fama pozyskała znacznie później… Do nagrań w terenie służyła wówczas duża Nagra III Kudelskiego. W studiu emisyjnym sercem była analogowa konsoleta firmy Fonia, zastąpiona później przez kupionego w Polsoundzie Soundcrafta. Ten ostatni – mimo niejednej przygody – pracował do pierwszej połowy ubiegłego roku.

Jedna z dawnych konsolet Radia Fama

Fama w Sochaczewie od razu zyskała wielu miłośników. „Jaka była euforia, kiedy na stałe pojawiła się w eterze. W każdym domu, sklepie, zakładzie pracy nikt niczego innego nie słuchał tylko FAMY i dumni byli z tego ci, którzy w niej pracowali. Pokazywani byli na ulicy palcami albo słyszeli za sobą okrzyki dzieci: fama, fama! Nie złośliwe, raczej radosne, mimowolnie reklamując ją. Wszyscy cieszyli się, że działa (wcześniej nie do pomyślenia) lokalne radio w Sochaczewie” – pisała „Ziemia Sochaczewska” na dwudziestą rocznicę powstania stacji. Słuchacze wybaczali wiele – nawet to, gdy poranna zmiana zapominała włączyć nadajnik i do godziny ósmej czy dziesiątej raczyła słuchaczy szumem. Wówczas emisja nie była jeszcze całodobowa – Fama emitowała swój program od szóstej rano do północy. W tym czasie na antenie można było usłyszeć m.in. „Poranną gimnastykę” o 6:15, „Wieści z rynku” we wtorki i piątki o 8:50, magazyn salonowca „Francja – elegancja” w poniedziałki, środy i soboty o 10:40 czy informator lokalny pod intrygującą nazwą „Spiker awaryjny donosi” (o 11:40). Były też „Lektury FAMY”, „Koncert życzeń”, „Radio Frania” i „Punkt skupu surowców bzdurnych”. Cały program podzielony był na bloki – poranny od 6 do 10, informacyjno-publicystyczny „W środku dnia” od 10 do 15, popołudniowy „Relax z FAMĄ” od 15 do 19 i wieczorny.

Jedna z pierwszych ramówek Radia Fama Sochaczew

Gdy sochaczewski „Chemitex” upadał Fama przeniosła się do centrum do budynku przy Narutowicza 1. Tam na dwóch piętrach do dziś oprócz radia mieści się redakcja gazety „Echo Powiatu” i agencja reklamowa. Na poddaszu, pierwotnie pomyślanym jako mieszkanie, po przesunięciu ścianek działowych udało się zorganizować studio emisyjne, studio produkcyjne, newsroom, kuchnię oraz pomieszczenie wyglądające na miejsce narad i poczekalnię dla gości jednocześnie. Z tego miejsca głos Sochaczewa płynął przez kolejne lata, także wtedy gdy w 2002 roku założyciel Famy wybrany został w wyborach powszechnych burmistrzem miasta i wówczas, gdy w roku 2010 kończył swoją drugą kadencję.

Siedziba Radia Sochaczew

W 2011 roku w prasie branżowej pojawiła się wiadomość o spięciu pomiędzy Famami z Sochaczewa i Kielc. Właściciel tej drugiej, uruchomionej w roku 1995, przygotowywał się właśnie do startu stacji-córki w Wołominie. Twierdził, że sochaczewska Fama używa swojej nazwy niezgodnie z prawem i zapowiadał podjęcie stosownych kroków, łącznie z zażądaniem odszkodowania. Jak wynika z artykułu w portalu Press.pl, Bogumił Czubacki rozważał w tej sytuacji zakończenie działalności radiowej, tak jednak się nie stało i w 2012 roku przedłużył prawo do nadawania o kolejne dziesięć lat. Problem z większą siłą powrócił dwa lata później, gdy wiadomo już było, że FaMa pojawi się również w odległym o dwadzieścia kilometrów od Sochaczewa Żyrardowie. Od jakiegoś czasu krążyła wiadomość, że Bogumił Czubacki chce sprzedać radio – wspomina ten moment Paweł Skumiał – Na szczęście właścicielowi zależało na tym, żeby w mieście pozostało radio lokalne. Po odprawieniu „sieciówek” lista chętnych skróciła się do lokalnych firm, które jednak wcześniej nie miały nic wspólnego z branżą. W pewnym momencie zapytałem żony kto będzie lepszy od nas – wspomina Skumiał. On miał na koncie niemal dwadzieścia lat pracy w studiach produkcyjnych, najpierw w Famie, później w Victorii z Łowicza, do tego od dzieciństwa interesował się dźwiękiem i elektroniką, ona wiele lat przepracowała w marketingu Famy. Idealnie się uzupełniamy – dodaje. I tak słowo do słowa w grudniu 2013 doszło do transakcji.

Logo Radia Sochaczew Studio emisyjne Radia Sochaczew Studio emisyjne Radia Sochaczew Dyna w studiu emisyjnym Radia Sochaczew

Nasz pierwszy zakup to był RDS – wtrąca Iwona Skumiał, żona Pawła. To gadżet – dodaje jej mąż – Ale jeśli się czymś wyróżniać, to czymś pozytywnym, a nie brakiem RDS-u. W pierwszym roku zmieniło się też brzmienie – od wymiany bazy muzycznej na pliki o jakości minimum 256 kbps poprzez zmianę sposobu dosyłu sygnału po nowy procesor dźwięku. Pierwotnie mieliśmy trzy pary – wyjaśnia Paweł Skumiał – Lewy kanał, prawy kanał i rezerwę mono. Teraz mamy cyfrową radiolinię. Wymieniliśmy też Orbana 2200 na 5700. Dalsze zmiany objęły nazwę, wystrój wnętrz, format muzyczny i sprzęt. Rozważaliśmy pozostanie przy starej nazwie i proces z FaMą z Kielc, ale i tak chciałem zmienić dotychczasowe niebiesko-czerwone logo – mówi Skumiał – Ostatecznie, mimo obaw, zdecydowaliśmy się zrobić to kompleksowo. Mamy nową nazwę, nowe otwarcie i wystrój w pomarańczowo-szarych barwach stacji. Wśród detali w większości pomieszczeń można odnaleźć odbiorniki z kolekcji właściciela, które samodzielnie poddał renowacji. W domu nie miałem już gdzie ich trzymać – żartuje – W garażu mam jeszcze nadajnik Warela, który do końca pracował na 67,34 MHz. Kolejny zakup to cyfrowa konsoleta do studia emisyjnego. Lubię brzmienie tej analogowej, ale jednak cyfrowa ma większe możliwości – tłumaczy.

Mikrofony Shure SM7B w studiu emisyjnym Radia Sochaczew Mikrofon MXL 990 w studiu nagraniowym Radia Sochaczew Studio nagraniowe Radia Sochaczew Reżyserka studia nagraniowego Radia Sochaczew

Po zmianach radio jest zdecydowanie bardziej przebojowe. Chodzi o to, żeby po włączeniu odbiornika zawsze leciała znana piosenka – wyjaśnia Paweł Skumiał – Radio ma nie męczyć, nie ma tu miejsca na eksperymenty – dodaje. Jak mówi, układaniem playlisty zajmuje się osoba z zewnątrz. Mamy wspólną wizję, jak to powinno brzmieć – dodaje – W tej chwili podstawowa baza muzyczna liczy niemal cztery tysiące utworów. Czasem gramy też twórczość sochaczewskich zespołów, jeden z nich nagrał nawet piosenkę o Radiu Sochaczew. Teledysk zrealizowany w siedzibie radia dostępny jest w serwisie YouTube. Jeśli chodzi o warstwę słowną, to ma być krótko i konkretnie. Pojawiają się też jednak audycje autorskie i tematyczne, takie jak „Świat mola książkowego” czy „O historii przy kawie”. Mamy umowę z Domem Kultury i z każdą gminą w zasięgu – chwali się prezes – W 2014 roku po raz pierwszy przeprowadziliśmy transmisję z terenu. Była to impreza biegowa. Na antenie można też usłyszeć m.in. wiadomości sportowe i informacje dla kierowców. Sponsor traffików zgłosił się zanim wprowadziliśmy je na antenę i czekał, aż uda nam się sfinalizować umowę z Targeo – mówi Skumiał. Ale to nie jedyna sytuacja pokazująca, że nowe radio – podobnie jak Fama na początku lat dziewięćdziesiątych – zdobyło serca słuchaczy. Do pracodawców przychodzą pracownicy i proszą, aby przestawić radio na Sochaczew – opowiada Paweł Skumiał – Ponownie można nas usłyszeć w sklepach czy barach.

Eksponaty w siedzibie Radia Sochaczew Eksponaty w siedzibie Radia Sochaczew Eksponaty w siedzibie Radia Sochaczew Podziękowania dla Radia Sochaczew

Z końcem ubiegłego roku na radiową emeryturę przeszedł Franciszek Niewiadomski, autor audycji „Sobota z Franiem”, który w stacji przepracował niemal 24 lata. Na 94,9 MHz nie słychać już też innego radiowego weterana – Zbigniewa Piaseckiego. Ich miejsce zajęli młodsi, jak Mateusz Winiarski, który trafił tu z łódzkiego Radia Parada. Wcześniej pracował też w śląskiej Planecie, Radiu Bielsko i Express FM. Za rok Radio Sochaczew będzie świętować swoje 25-lecie. Możliwe też, że do tego momentu właściciel budynku przy Narutowicza 1 zrealizuje swoje plany i czerwoną cegłę pokryje nowa elewacja…

Radiowy adres na mapie

Comments

Arek *.dynamic.gprs.plus.pl 29-03-2017 18:36

Prawda jest taka, że od kilku lat (muzycznie) Radia Sochaczew nie da się słuchać, lecą same "zgrane" , znane z dużych sieci radiowych "przeboje". Nie tak powinno brzmieć niezależne lokalne radio...

Robek *.239.174.46.interdom.net.pl 31-03-2017 14:36

Słucham Radia Sochaczew od wielu lat, nie zgodzę się ze "nie da się słuchać"
Grają róznorodną muzykę, fajnie się słucha.

Fan Fm *.opera-mini.net 15-04-2017 19:42

Pamiętam jak słuchałem Famy na 67,34 (w moim cyfrowym radiu można było ustawić na 67,35) w Wyszogrodzie. Ciekawe bo lepszy odbiór miałem na OIRT niż na 94,9.

Post a comment