
Joel Fleischman był lekarzem, który po studiach trafił do wioski ze spacerującym łosiem, Maggie 30-letnią pilotką wciąż szukającą przyszłego męża, Ed Indianinem szkolącym się na szamana. Wśród bohaterów emitowanego przez Telewizję Polską w latach 1993-1996 roku serialu „Przystanek Alaska” znalazł się też Chris, radiowiec z krwi i kości prowadzący codzienny program „Chris o poranku” w tamtejszej rozgłośni KBHR 570 AM. Dziś swojego Chrisa mają też mieszkańcy położonego na pograniczu województw mazowieckiego, świętokrzyskiego i lubelskiego Lipska. I podobnie jak ci z Cicely mogą go słuchać na falach średnich – na 963 kHz. Jest nim Władysław Bajkowski, nieco starszy od filmowego bohatera redaktor naczelny Twojego Radia Lipsko. Doświadczenie radiowe zdobywał w rozgłośniach studenckich w Krakowie, w radiowęźle Stoczni Gdyńskiej oraz współpracując z Radiem Kraków. To jedyna osoba na stałe zatrudniona w stacji, ale nie jedyna, która pojawia się na antenie. Przy tworzeniu programu pomaga mu mniej więcej dwudziestoosobowa grupa wolontariuszy, a wśród nich autorzy audycji kulturalnych, harcerskich, historycznych, religijnych, rolnych czy ekologicznych. „Od lutego mam też stażystkę, która prowadzi program kiedy jadę nagrywać materiał” – mówi Bajkowski – „Codziennie nadajemy przez cztery godziny – od siódmej do dziewiątej i od siedemnastej do dziewiętnastej. Pozostały czas wypełnia program centralny z Krakowa”. Oba bloki rozpoczynają się godziną informacyjną, w której usłyszeć można rozbudowane wiadomości z regionu, kartkę z kalendarza oraz lokalną publicystykę. Druga godzina ma bardziej luźny charakter – rano jest to giełda ogłoszeń, a wieczorem piosenki na życzenie.
Idea radia gminnego na falach średnich narodziła się pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. W 1999 roku na Opolszczyźnie założona została spółka Polskie Fale Średnie, która we współpracy z zainteresowanymi gminami planowała uruchomić niemal sto takich rozgłośni. W materiałach promocyjnych jej twórcy podkreślali jak wielką rolę lokalne media odgrywają w przypadku klęsk żywiołowych takich jak powódź z 1997 roku. Zbiegło się to w czasie z planami władz Lipska, które poszukiwały nowych kanałów dotarcia do mieszkańców. W wyniku nawiązanej współpracy 7 lutego 2001 roku – po trwających tydzień próbach – oficjalnie rozpoczęło nadawanie Twoje Radio Lipsko, pierwsze średniofalowe radio gminne w Polsce. „Chcieliśmy wejść w eter w sytuacji, gdy zlikwidowano dolne pasmo UKF i wielu słuchaczy poszukiwało nowej częstotliwości” – mówił dziennikowi „Słowo Ludu” z 8 lutego 2001 roku Witold Parzonka, prezes spółki – „Niestety nasz wniosek przeleżał w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji”. Mimo opóźnienia udało się zdobyć wiernych słuchaczy. „Słucha nas sześćdziesiąt procent populacji” – chwali się Bajkowski i na dowód pokazuje stos kartek z zapisanymi życzeniami dla Bożen i Krystyn oraz zeszyt formatu A4 z trzema stronami ogłoszeń. „Sprzedam troje prosiąt, zgubiono tablicę rejestracyjną, sprzedam betoniarkę... To wszystko z dzisiaj” – dodaje. W ramach promocji radio obejmuje patronatem lokalne imprezy. Co roku wydaje też kartki świąteczne.
Pierwszy poważny egzamin rozgłośnia przeszła w maju 2010 roku, kiedy do powiatu lipskiego dotarła fala powodziowa na Wiśle. Drugi dwa lata później – w sierpniu 2012 roku przez miasto i okolice przetoczyła się potężna nawałnica z silnym wiatrem. Huragan powalił 300 hektarów lasów, uszkodził kilkaset budynków, zerwał linie energetyczne i telefoniczne. „Wiatr zerwał też naszą antenę” – wspomina Bajkowski – „Z uwagi na stan komina strażacy nie podjęli się powieszenia jej ponownie. Zadzwoniłem do prezesa. Przyjechał z alpinistą, naprawili ją i mogliśmy nadawać dalej”. Radio złamało wówczas ramówkę i przez cały dzień informowało o pomocy udzielanej mieszkańcom powiatu.
Siedziba Twojego Radia Lipsko mieści się niemal w samym centrum miasta, sto pięćdziesiąt metrów od Rynku. W niepozornie wyglądającym piętrowym budynku przy ulicy Iłżeckiej na parterze znajduje się apteka. Na piętrze – obok redakcji – między innymi Klub Abstynenta „Krokus”, Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów i Punkt Pośrednictwa Pracy OHP. Od momentu powstania radio zajmuje jedno pomieszczenie, które w wyniku przebudowy dwa lata temu podzielone zostało na trzy mniejsze – wygłuszone gąbką studio oddzielone szybami od pokoiku socjalnego i części gościnnej. W tej ostatniej obok foteli znajdują się pamiątki z dwunastu lat działalności stacji, a wśród nich medal Pro Masovia przyznawany najbardziej zasłużonym dla Mazowsza instytucjom kulturalnym, dyplomy i statuetki. „Ta ostatnia przebudowa była praktycznie bezkosztowa” – wspomina pan Władysław – „Jedna firma za darmo postawiła ściany, inna wstawiła okna, jeszcze inna kupiła i położyła wykładzinę. Ludzie sami przychodzili pomóc”. Dziś studio wyposażone jest w analogową konsoletę Phonic DX 66, mikrofon pojemnościowy Rode NT1-A, odtwarzacz DVD, tuner Philipsa, na którym dawniej odbierany był program Radia Kielce do retransmisji, miniwieżę do odsłuchu programu z anteny oraz tajemniczą czarną skrzynkę służącą do przełączania programu między studiem lokalnym a centralnym. Całość dopełniają cztery komputery – generujący stream internetowy, odbierający program centralny z Krakowa oraz biurowy i emisyjny. Na tym ostatnim zainstalowany jest program zarządzający emisją muzyki Szarotka wraz z bazą liczącą dziesięć tysięcy utworów.
Radio współfinansowane jest przez Lipsko i okoliczne gminy. Jak zapewnia redaktor naczelny nie są to duże kwoty. Stacja współtworzy też finansowany ze środków Unii Europejskiej projekt „Radiowa Akademia Młodych”, który skierowany jest do uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z terenu powiatu. W tym roku warsztaty odbywają się pod hasłem „Ocalić od zapomnienia” i polegają na rejestracji folkloru Powiśla. Zajęcia prowadzą między innymi znani z anten Polskiego Radia Andrzej Krusiewicz i Marian Dachniewski. Młodzi adepci sztuki dziennikarskiej uczą się w ich trakcie podstaw realizacji reportażu radiowego, komunikacji interpersonalnej, montażu, czekają ich również ćwiczenia logopedyczne. „Moim marzeniem jest, aby móc im zaoferować staże w radiu” – mówi Władysław Bajkowski – „Od dziesięciu lat współpracujemy z Powiatowym Urzędem Pracy, w najlepszych latach mieliśmy dwoje stażystów, ale zmieniły się przepisy i teraz może być tylko jedna osoba. Przy trzech miałbym większe możliwości”.
Comments
There are no comments