Na antenie warszawskiego Radia Zdrowie nie można już usłyszeć prowadzących, zniknęły też przygotowywane na bazie Faktów RMF-u serwisy informacyjne. Obecnie na częstotliwości 98,3 MHz przez 24 godziny na dobę nadawana jest muzyka, która nie jest nawet przerywana dżinglami stacji.
Sierpień jest ostatnim miesiącem, w którym Warszawiacy mogą słuchać Radia Zdrowie. We wrześniu stacja ma być zastąpiona przez RMF Classic - ambitną stację o charakterze muzyczno-literackim. Na antenie nowej stacji będzie można usłyszeć muzykę operową, filmową, musicalową, poetycką oraz jazz i muzykę etniczną. Warszawa nie jest jedynym miastem, w którym pojawi się RMF Classic. Na pewno stacji będzie można słuchać też w Szczecinie - zastąpi tam Pomorską Stację Radiową (98,0 MHz) oraz w Krakowie - w miejscu Opery FM (87,8 MHz).

Radio Zdrowie Radio Zdrowie powstało na przełomie grudnia 2001 i stycznia 2002 roku. Pozostało w cieniu startujących w 2002 roku Radia 94, Radia PiN 102 FM i Radia Plus. Przez 20 miesięcy nadawania stacja ani razu nie przeprowadziła akcji reklamowej, mającej na celu przyciągnięcie słuchaczy czy chociażby poinformowanie Warszawiaków, że istnieje nowa stacja. A ci o istnieniu stacji najczęściej dowiadywali się przypadkiem - od znajomych lub kręcąc gałką w poszukiwaniu jakiejś stacji w czasie konserwacji RTCN Warszawa PKiN, skąd nadaje większość warszawskich stacji (ale nie Radio Zdrowie). Czytając lokalne grupy dyskusyjne można odnieść wrażenie, że szczęśliwcy którzy je znaleźli byli zadowoleni - przede wszystkim z muzyki prezentowanej przez stację. Sama stacja była natomiast dość dziwna. Wydaje się, że żadne słowo wypowiedziane przez prowadzącego na antenie nie było wypowiadane na żywo. Ani razu prezenterzy nie podawali która jest godzina (ta pojawiała się tylko w dżinglach przed serwisami informacyjnymi) ani kto za chwilę będzie śpiewał. Zdarzało się natomiast, że przed piosenką i zaraz po niej pojawiała się ta sama wypowiedź... Do historii przejdzie też pewnie fakt nadawania od września do grudnia 2002 roku tydzień w tydzień tego samego programu - i tak np. w listopadzie można było usłyszeć o konferencji naukowej mającej się odbyć na początku października. W pamięci nielicznym słuchaczom pozostaną też zapewne liczne awarie - począwszy od drobnych, jak emitowanie programu w jednym kanale, a skończywszy na tych poważniejszych, jak kilkudniowe włączanie i wyłączanie się nadajnika co kilkadziesiąt sekund czy kilkukrotne zniknięcia z eteru.