Trzynastka nie okazała się szczęśliwa dla krakowskiej Eski. W piątek 13 grudnia 2002 roku stacja rozpoczynała emisję pełnego programu. Sobota 13 grudnia 2003 roku będzie natomiast pierwszym dniem, w którym Eski Kraków nie będzie już w eterze. Zamiast programu urodzinowego mieszkańcy miasta i okolic na 97,7 MHz usłyszą tylko szum.
W piątek 12 grudnia - po 364 dniach nadawania pełnego programu i po 428 dniach od włączenia nadajnika - Eska Kraków zniknęła z krakowskiego eteru. Pięć minut przed godziną siedemnastą na antenie odczytane zostało oświadczenie. Stacja informowała w nim, że będzie się starała zrobić wszystko, aby wrócić w eter jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Potem pojawiła się jeszcze jedna piosenka i punktualnie o godzinie 17:00 nadajnik został wyłączony.
Przypomnijmy, że zniknięcie z eteru Eski Kraków ma związek z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który 4 grudnia br. stwierdził nieważność decyzji koncesyjnych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczących krakowskiej częstotliwości 97,7 MHz. W czwartek 11 grudnia KRRiT wydała oświadczenie, w którym wezwała stację oraz zagłuszającą ją od początku tygodnia Fundację Rozwój Kultury Ziemi Gdowskiej, poprzedniego koncesjonariusza na 97,7 MHz, do wyłączenia nadajników.
Wyłączanie nadajnika na czas trwania konkursu koncesyjnego nie jest w Polsce niczym nowym. Już przed pierwszym procesem koncesyjnym w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych KRRiT apelowała do nadawców o zaprzestanie nadawania programów do czasu jego rozstrzygnięcia. Wtedy jednak apelowi Rady podporządkowały się tylko nieliczne stacje - m.in. Radio Obywatelskie Poznań (obecnie Radio Kiss FM) i nadające przez jeden dzień Jazz Radio z Warszawy. Podobne sytuacje miały również miejsce później. W lipcu 1995 roku na kilka miesięcy zniknęło z eteru należące do Radia Eska lubelskie Radio Rytm (obecnie nadaje pod nazwą Radio Eska Lublin). Stacja, która nie otrzymała koncesji w pierwszym procesie koncesyjnym nadal nadawała swój program. Emisja została wstrzymana po tym, gdy sprawą zainteresowała się prokuratura. Rytm wrócił w eter po otrzymaniu koncesji.
W piątek 12 grudnia - po 364 dniach nadawania pełnego programu i po 428 dniach od włączenia nadajnika - Eska Kraków zniknęła z krakowskiego eteru. Pięć minut przed godziną siedemnastą na antenie odczytane zostało oświadczenie. Stacja informowała w nim, że będzie się starała zrobić wszystko, aby wrócić w eter jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Potem pojawiła się jeszcze jedna piosenka i punktualnie o godzinie 17:00 nadajnik został wyłączony.
Przypomnijmy, że zniknięcie z eteru Eski Kraków ma związek z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, który 4 grudnia br. stwierdził nieważność decyzji koncesyjnych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczących krakowskiej częstotliwości 97,7 MHz. W czwartek 11 grudnia KRRiT wydała oświadczenie, w którym wezwała stację oraz zagłuszającą ją od początku tygodnia Fundację Rozwój Kultury Ziemi Gdowskiej, poprzedniego koncesjonariusza na 97,7 MHz, do wyłączenia nadajników.
Wyłączanie nadajnika na czas trwania konkursu koncesyjnego nie jest w Polsce niczym nowym. Już przed pierwszym procesem koncesyjnym w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych KRRiT apelowała do nadawców o zaprzestanie nadawania programów do czasu jego rozstrzygnięcia. Wtedy jednak apelowi Rady podporządkowały się tylko nieliczne stacje - m.in. Radio Obywatelskie Poznań (obecnie Radio Kiss FM) i nadające przez jeden dzień Jazz Radio z Warszawy. Podobne sytuacje miały również miejsce później. W lipcu 1995 roku na kilka miesięcy zniknęło z eteru należące do Radia Eska lubelskie Radio Rytm (obecnie nadaje pod nazwą Radio Eska Lublin). Stacja, która nie otrzymała koncesji w pierwszym procesie koncesyjnym nadal nadawała swój program. Emisja została wstrzymana po tym, gdy sprawą zainteresowała się prokuratura. Rytm wrócił w eter po otrzymaniu koncesji.
/jw,ks/
Comments
There are no comments
Posting comments after three months has been disabled.