W poniedziałek 3 grudnia białoruskie Radio Racja - po prawie trzech tygodniach równoległej emisji na dwóch częstotliwościach UKF - zakończyło nadawanie na częstotliwości 105,5 MHz. Emisja ta prowadzona była z obiektu znajdującego się w Białymstoku przy ulicy Cieszyńskiej z mocą ERP 100 W. Tym samym wspomniana częstotliwość ponownie znalazła się w dyspozycji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i wkrótce może stać się przedmiotem Ogłoszenia o możliwości uzyskania lub rozszerzenia innej koncesji. Przypomnijmy, że aktualnie Radia Racja można słuchać na częstotliwości 98,1 MHz, a sygnał o stukrotnie większej mocy ERP nadawany jest z Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego Białystok/Krynice.
Częstotliwość 105,5 MHz była wykorzystywana przez Radio Racja od 29 grudnia 1999 roku ze spowodowaną kłopotami finansowymi przerwą od października 2002 do kwietnia 2006 roku. Stacja nadaje po białorusku program skierowany do mniejszości białoruskiej mieszkającej w naszym kraju. Za pośrednictwem fal krótkich (od 16:30 do 18:30 na 5815 kHz oraz od 19:30 do 22:30 na 6105 kHz) oraz średnich (od 19:02 do 21:02 na 1386 kHz) programów Racji mogą również słuchać mieszkańcy Białorusi. /wj - Stacje Radiowe Białystok, wl - Polska AM<
/wj -,wl -/
Comments
i bardzo dobrze, po co taka badziewna częstotliwość w mieście, kiedy i tak wszędzie (lub prawie wszędzie) słychać porządnie w Białymstoku Rację z Krynic.
Teraz tylko wywindować anteny na 250m puścić 30kW na Białoruś i niech ludzie mają trochę prawdy. A jak! :)
Problem w tym, że sam nadajnik znajduje się 50-60 km od białoruskiej granicy, nawet nadając kierunkowo dalej niż 50-60 km poza granicę dobry sygnał nie popłynie. Ponadto władza ma jeszcze pewną broń... zawsze można uruchomić przy granicy dwa nadajniczki na częstotliwościach okolicznych np. 105.3 i 105.7, prawdopodobnie mieszkańcy Białorusi nie słuchają radia na selektywnych Technicsach, Degenach itp. więc po Racji w takiej sytuacji nie byłoby śladu. Sama stacja kieruje jednak swój program głównie do Białorusinów mieszkająacych na terenie Polski więc w tej kwestii nadajnik spełnia swoje zadania obejmując zasięgiem dość dużą okolicę. Dla mnie jednak zawsze lepszym rozwiązaniem byłaby emisja na falach średnich lub krótkich z obiektu w Polsce, ewentualnie na Litwie. Mamy też długofalowy Raszyn i czestotliwość 198 kHz, który... chociaż to raczej utopia; możnaby wykorzystać np. w godzinach 16-18 do emisji Radia Racja zamiast dublowania Programu 1. To jednak wymagałoby odrobiny dobrej woli z obu stron dla realizacji konkretnego celu, i szczerze przynzaje, ze sam wo to nie wierzę, aczkolwiek technicznie żaden problem.
"prawdopodobnie mieszkańcy Białorusi nie słuchają radia na selektywnych Technicsach, Degenach itp."
Chciałem zaznaczyć że Grundig Yacht Boy 80 jest lepszy od Degena :-)
"Chciałem zaznaczyć że Grundig Yacht Boy 80 jest lepszy od Degena :-)"
Nie testowałem więc się nie wypowiem, pewne jest jednak to, że ani jednego ani drugiego modelu zwykły mieszkaniec białoruskiego miasta na pewno nie posiada, a jeśli to bardzo bardzo niewielu. Dla większości odbiór 10 kW już w odległosci 80 kilometrów to rzecz niemozliwa, a to dopiero 30 km od polskiej granicy, a gdzie tu pozostałe tereny Białorusi...
no tak... Teraz w Białymstoku będzie na 105,5 MHz na pewno konkurs i nowa stacja radiowa, a w Lublinie nic... Czemu ja mieszkam na takim zadupiu... :angry:
@skrzatoslaw
Człowieku, człowieku... tak się składa, że pod wzgędem radiowym to największym zadupiem jest właśnie Podlaskie - z dala od RTCNów (tylko Łosice, Miłki i Pieczewo słychać przy granicach województwa). Dwie stacje lokalne - Jard i Radio 5. A w Lublinie można nieźle się w bawić w dalszy odbiór. Mamy Tarnawatkę, Święty Krzyż, Ryki, Łosice, Raszyn, Giedlarową, itd. I całkiem sporo stacji. Poza tym macie TV 4 z Raabego.
Tak radiopaul, zgadzam się z tobą w pełni ale nie satysfakcjonuje mnie odbiór kilku dodatkowych stacji z RTCNów po sąsiedzku, zwłaszcza, że mogę ich słuchać tylko na amplitunerze w domu... Marzy mi się w Lublinie jakaś lokalna stacja ew. RMF Classic albo Tok FM albo chociaż VOX... ale nic na razie z tego nie będzie... Mówisz, że w Białymstoku z lokalnych stacji mają tylko Jard i Jard2 (jest jeszcze Akadera) ale w Lublinie nawet tego nie ma... Jedyną lokalną stacją, której da się słuchać jest Centrum (w Radiu eR dziennikarz wchodzący na antenę zapomina o czym miał mówić albo krztusi się śliną ze strachu). I co z tego, że mam 8 Zetek z lokalnych RTCNów, RMF MAXXX, PR Kielce, RDC czy Kat. Radio Podlasie?
Radio 5 to lokalna stacja na Suwalszczyźnie. W Białymstoku z lokalnych to dwa Jardy, Akadera, publiczne R. Białystok, a także prawosławna Orthodoxia, czy "sieciówki" z lokalnymi "wejściami" (eska i coś tam jeszcze ;) ). Czyli źle nie jest, ale to tylko B-stok i okolice, w pozostałym obszarze już nie jest tak "bogato".
Pitter a o VOX FM i Racja zapomniałeś :wink:
I dlatego napisałem "i coś tam jeszcze" bo VOXu nie słucham :) O Racji nie ma co wspominać, bo cały artykuł niej dotyczy ;)
Już pisałem na Forum, że nie rozumiem tego 98,1 MHz w Bstoku. Na Białorus nie dochodzi zapewne, dlaczego więc myśląc o Białorusinach w Polsce, nadaje się z Krynic kierunkowo, a nie dookólnie.
Pewnie 105,5 MHz w Białymstoku dostanie za jakiś czasu jakiś lokalny producent antenowego łomotu. Mocy tego i tak nie da się pewnie podwyższyć ze względu na Jedynkę 105,5 MHz w Suwałkach.
daliby moze Antyradiu - całkiem niezłe a stacji o tym profilu muzycznym brak
Znając życie, pojawi się jakiś "JARD3" :P
Posting comments after three months has been disabled.