W nocy z piątku na sobotę – z 18 na 19 lutego 2022 roku – z kieleckiego eteru zniknęło nadające od niemal dwudziestu siedmiu lat Radio FAMA. Na częstotliwości 100,8 MHz w ciągu dnia nadawany był specjalny program ze wspomnieniami, podziękowaniami i pożegnaniami. Można było w nim usłyszeć wywiady z dziennikarzami rozgłośni – również tymi, którzy już odeszli z FAMY – rozmowy ze słuchaczami i konkursy. Przywoływano koncerty organizowane przez stację i obecne na antenie audycje, jak „Balladowa Lista Przebojów” czy „Radiorandka”. Często pojawiał się też znany podobno każdemu mieszkańcowi Kielc nadawany od pierwszego dnia emisji dżingiel „Niech Cię porwie, niech poniesie fala marzeń Twych”. Od godziny dwudziestej stacja nadawała „Piątkowy Zmiksowany Wieczór”, a od dwudziestej trzeciej piosenki nawiązujące do końca. Przedostatnim utworem był przebój grupy Europe „The Final Countdown”, ostatnim – Kabaret Świerszczychrząszcz „Radomian Rapsody”, cover zespołu Queen ze słowami „Radom zabija mnie”. Pięć minut przed północą nadajnik został wyłączony. Druga częstotliwość Radia FAMA – 100,9 MHz w Ostrowcu Świętokrzyskim – zamilkła 17 stycznia br. w czasie burzy przechodzącej nad miastem.

Koncesja na nadawanie Radia FAMA wygasła 18 lutego 2022 roku. To efekt tego, że nadawca nie złożył na czas wniosku o jej przedłużenie, a w ogłoszonym przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji otwartym konkursie jego oferta okazała się słabsza niż konkurencji. Chęć nadawania na częstotliwościach 100,8 MHz w Kielcach i 100,9 MHz w Ostrowcu Świętokrzyskim wyraziło osiem podmiotów. Wśród kandydatów oprócz Radia FAMA znalazło się Radio Eska Rock Kielce, Radio Złote Przeboje 100,8 i 100,9 FM, Radio SuperNova Kielce, Radio Eska Kielce, Antyradio Kielce, Radio Parada i Radio Rekord Kielce. Najlepsza okazała się ta ostatnia propozycja. Zdarzył nam się błąd pisarski, który spowodował że Krajowa Rada uznała, że wniosek jest nierealistyczny – tłumaczył Telewizji Świętokrzyskiej prezes i właściciel Radia FAMA, Jan Jagielski. Dziesięć lat temu kielecka FaMa również nie dotrzymała terminu na złożenie wniosku. Wtedy o jej częstotliwości walczyły dwie spółki – Agencja Radiowo-Telewizyjna FAMA i International Communiacation, nadawca stacji spod szyldu WAWA.

Pierwsze plany dotyczące utworzenia lokalnej rozgłośni radiowej w Kielcach zarysowały się ponad trzydzieści lat temu. W latach 1991-1993 Agencja Reklamowa Fama dzierżawiła 105 minut czasu antenowego w Radiu Kielce. Gdybym miał tę swoją częstotliwość, ruszyłbym z miejsca w ciągu kilku tygodni – mówił w styczniu 1992 roku dziennikarzowi „Słowa Ludu” zmarły przed dwoma laty Andrzej Bors, pierwszy redaktor naczelny Agencji Radiowo-Telewizyjnej FAMA – Co z tego będą miały Kielce? Konkurencyjne wobec PR ceny reklam i ogłoszeń, konkurencyjny i bezpłatny program radiowy, nastawiony w trzech kierunkach: dobra, szybka informacja, także lokalna, dobra, acz może mniej awangardowa muzyka i szybka reklama. Od tego momentu do chwili otrzymania przez przyszłego nadawcę koncesji na nadawanie upłynęły ponad trzy lata. Do miasta nad Silnicą dokument trafił 7 marca 1995 roku. Nigdy nie byłem piratem i nie zamierzam być – czekanie na dopełnienie formalności tłumaczył Jan Jagielski. W eterze FaMa, bo tak wówczas zapisywano nazwę, pojawiła się pół roku później – 17 września 1995 roku… by kilkadziesiąt godzin później, po interwencji Państwowej Agencji Radiokomunikacji w Kielcach, wyłączyć nadajnik. Nie bycie piratem nie wyszło – radio zaczęło nadawać na częstotliwości 66,56 MHz, o którą się ubiegało, ale która nie została mu przyznana… 23 września 1995 roku FaMa wznowiła nadawanie na 87,6 MHz. Ostatecznie „dolną” częstotliwość – tym razem 66,59 MHz – stacja otrzymała kilka miesięcy później, w drugim procesie koncesyjnym. „Górną” częstotliwość na wykorzystywaną do wczoraj 100,8 MHz zmieniono 17 marca 1997 roku.

W pierwszej audycji ze słuchaczami przywitała się Magda Marczewska, wcześniej korespondentka RMF FM, od niemal dwudziestu lat dziennikarka polonijnych mediów w USA. Zespół jest młody, ma mnóstwo entuzjazmu i energii. Być może na początku zdarzy nam się trochę wpadek, ale myślę, że słuchacze nam to wybaczą. Chcemy wypełnić lukę w kieleckim eterze – mówiła Grzegorzowi Kozerze ze „Słowa Ludu”. W dniu startu płytoteka liczyła dwa tysiące kompaktów, serwisy informacyjne nadawane były na dziesięć minut przed pełną godziną, od 5 do 18 kładziono nacisk na informację, a od 18 do 5 na muzykę. Od początku w Radiu FaMa ważny był kontakt ze słuchaczami – bycie i życie razem z nimi. Ludzie zaczęli słuchać Famy i dzwonić do reporterów. Mówili, że to fajnie, że ktoś do nich mówi tak normalnie, że jest dużo muzyki – pisała Agnieszka Krakowiak w „Słowie Ludu” z 22 grudnia 1995 roku. Na luźną atmosferę zwracał też uwagę inny redaktor tej gazety, Marcin Wikło. Pierwsze groźby zniknięcia z eteru pojawiły się w roku 1996. Jeśli sytuacja się nie zmieni, drastycznie ograniczymy program, a być może FaMa całkiem zamilknie – mówił na konferencji prasowej Jan Jagielski. Dekadę później sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej – w 2006 roku FaMa uruchomiła swoją rozgłośnię w Tomaszowie Mazowieckim, pięć lat później w Wołominie i Słupsku, a w 2015 roku w Żyrardowie. Według zapewnień nadawcy, mimo zniknięcia z eteru centrali, rozgłośnie w tych miastach mają nadal działać. Kielecka FAMA dostępna będzie poprzez stronę internetową radiofama.com.pl. Wstępne zapowiedzi mówią też o emisji cyfrowej i ubieganiu się o dostępna w puli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kielecką częstotliwość 90,9 MHz.