Sytuacja powodziowa na Opolszczyźnie sprawiła, że w Głuchołazach i okolicach nie słychać Innego Radia na 105,2 MHz. W sobotę, 14 września, wieczorem poprzez profil na Facebooku nadawca poinformował o braku prądu w miejscu lokalizacji nadajnika. Z tego obiektu – masztu na Ośrodku Konferencyjno Wypoczynkowym Ziemowit w nieodległym Jarnołtówku – emisja prowadzona była ledwie od tygodnia. Od początku swojego istnienia stacja korzystała z wieży byłej strażnicy WOP w Gierałcicach.
Kilka minut przed postem o awarii prądu na „ścianie” pojawił się też opatrzony zdjęciami wpis o zalaniu siedziby radia znajdującej się w odległości dwustu metrów od nieistniejącego już mostu Andrzeja nad Białą Głuchołaską. Kilkanaście godzin przed kataklizmem nadawca informował – również poprzez portal Facebook – o modernizacji studia. Wedle zapowiedzi z sobotniego poranka mikrofony stacji miały przemówić po jej zakończeniu – w październiku.
--
[17.10.2024] Po miesiącu emisja została wznowiona. Najpierw, od 10 października br., był to zapętlony efekt, kilka dni później zastąpiła go muzyka.
Comments
od jakiegoś czasu nie działa strona internetowa telegazety tvp telegazeta.pl
sprawdzałem tam komentarze krajowe dla tych co posiadają telewizor polecam komenatze krajowe str 123 , zagraniczne 139 gospodarcze 159 i sportowe 299
przy czym komentarze krajowe gospod i zagraniczne wyswietalne są pon-piątek
sportowe 7dni w tyg
Tyle dni była mowa o zagrożeniu, nie zrobili nic. Nie zabezpieczyli emisji. Jeden nadajnik. Dzisiaj można nadawać z telefonu komórkowego jak ktoś chce. Moim zdaniem powinni odebrać im za to koncesję, Radio żart, które nie zdało jedynego egzaminu, kiedy było potrzebne.
To jest jawna kpina. Przede wszystkim ze słuchaczy, którzy potrzebowali tego radia jak nigdy wcześniej. W dzisiejszych czasach, jeśli tylko ktoś ma odrobinę wiedzy i wie co i jak, jest w stanie zestawić połączenie nawet na 2 mobilnych łączach. Jedno przy nadajniku, drugie... Gdziekolwiek bądź. Tylko, że tę wiedzę trzeba mieć. Radia rezygnują z osób technicznych, bo po co im tacy ludzie, skoro wszystko można zrzucić na barki sympatycznego pana Grzesia z Sosnowca, który przyjedzie i zrobi? Tylko, że żywioł nie poczeka. A jeśli lokalne, komercyjne media mają jakikolwiek obowiązek wobec swoich słuchaczy, to jest nim właśnie trwanie przy nich w sytuacjach kryzysowych. Rękę po pieniądze z reklam od lokalnych przedsiębiorców wyciąga się chętnie, ale trzeba też dać coś od siebie. Park, Doxa, Muzyczne Radio i regionalne rozgłośnie radia publicznego, oni zdali egzamin. Inne Radio? Szkoda gadać.
Strach pomyśleć, co taki nadawca zrobiłby w czasie działań wojennych. Puściłby piosenki? Oby nie po rosyjsku.
Załóżcie Radio, pokażcie klasę. Weźcie sympatycznego Pana Grzegorza z Sosnowca. Zapewne pokaże wam jak zrobić dobre porządne radio. PR, też dało ciała. Na polu informacji najlepiej wypadło TVP Info. Cały czas relacjonują na żywo. Teraz jest właściwą tv na właściwym miejscu. A przede wszystkim w miarę rzetelną.
@Rotkiw: są tacy, którzy pokazali, jak się robi dobre radio. I to są nadawcy również prywatni. Więc można? Można. Tylko jakimś dziwnym trafem są to ci, którzy mają odpowiednio obsadzoną antenę i newsroom. Przypadek?
Nie zgadzam się, Radio Opole nadaje od soboty specjalny program. Bardzo dobry zresztą.
@ Mchiał, nie słyszałem do tej pory, aby jakieś "dobre radio" nadawało z bunkra lub łodzi podwodnej mając do dyspozycji własny agregat. Ja ich nie bronię, ale też nie krytykuję.
99% tych dobrych radyjek na ich miejscu zrobiło by to samo. Dopadł ich kataklizm, chronili własne życie.
@Michał a nie Mchiał, Przepraszam za błąd, okulary gdzieś zgubiłem.
@Rotkiw: Jeśli nadajnik pada i nie ma zasilania to istotnie, trudno dyskutować. Choć pamiętam taki epizod z głębokich lat 90tych i stację, w której wtedy miałem przyjemność występować. Przerwa prądu na kilkanaście godzin fakt, że zaplanowana. Właściciel radia wytrzasnął skądś agregat i zapewnił ciągłość emisji, więc można, sytuacja powodziowa przecież nie była zaskoczeniem z godziny na godzinę. Ja serio nie wymagam, żeby ktoś nadawał ze studia, do którego wdziera się woda. Tylko, czy w dzisiejszych czasach tak trzeba? Jeśli przewidzisz to, co może się wydarzyć, to na prawdę jesteś w stanie robić emisję z dowolnego miejsca. Niech to będzie nawet pseudo żywiec, voicetrackuj sobie, słuchaczy wpuszczaj z telefonu przytkniętego do mikrofonu, jeśli tylko na tyle warunki techniczne Ci pozwalają, ale coś rób.
nie słucham neo Polskiego radia
@Michał po cholere ci radio
propaganda i tyle
specjalni inaczej jak to brzmi to chorujący psychicznie nadają czy dla ,,specjalnych
'' słuchaczy
jak w PR1 specjalna audycja dla kierowców jak to brzmi
kierowcy to nie są osoby specjalne tylko normalne
zamiast trzymać sie ramówki to zmieniają na widzi mi sie
po co płace za abonament aby kazdy zmieniał jak chce to moze specjalne wydanie z okazji pierwszego dnia jesieni cały dzien zmieniona ramówka
jestescie smieszni
@ Michał, przegrali z żywiołem. Miejmy nadzieję, że wyciągną z tego właściwe wnioski i sytuacja szumu w eterze więcej się nie powtórzy. Patrząc obecnie na zniszczenia w mieście, każdy normalny człowiek brałby nogi za pas.
Owszem mając odpowiednie zaplecze i środki można nadawać z krążącego samolotu lub helikoptera. Takie rzeczy już w historii miały miejsce, ale to jest przecież małe lokalne radyjko, więc nie wymagajmy od niego jakiegoś cudu.
O tym, że zbliża się powódź, wiadomo było od wielu dni. Jeszcze w piątek Inne Radio szydziło na swoim FB z TVP i (jakby inaczej) Tuska. Kpili z publicznych mediów w kontekście informowania o powodzi, chociaż te akurat (nie tylko TVP, także PR i Radio Opole) - jak się później okazało - zdecydowanie stanęły wysokości zadania. W piątek wieczorem, gdy sytuacja zaczęła się robić groźna, Inne Radio podało, że zwija się z lokalnym programem do października - z powodu "modernizacji". Modernizacji! Nawet nie podjęli próby podtrzymania emisji, przeniesienia jej w bezpieczniejsze miejsce. W sobotę, gdy w mieście rozkręcała się walka z żywiołem, Inne Radio - zamiast przekazywać mieszkańcom ważne informacje - radośnie grało muzyczkę przetykaną reklamami. Złośliwi powiedzą, że nie różniło się to wiele od ich codziennego programu. Następngo dnia miasto spotkała tragedia, a Inne Radio coś, co złośliwi raczej nazwaliby błyskawiczną karmą... I może niech już nie wraca - Głuchołazy z pewnością zasługują na lepszą rozgłośnię.
ale i tak daleko im do mediom lokalnym fox news CBS ABC NBC
przepaść
O niebo lepiej wygląda to w niedalekiej Nysie w Radiu ONY. W poniedziałek trwa program specjalny, gdzie słuchacze za pośrednictwem radia mogą przekazywać informacje nt. ewakuacji i ogólnej sytuacji powodziowej w mieście.
Akurat Radio Wrocław również stanęło na wysokości zadania. Nadają informacje lokalne i zweryfikowane komunikaty sztabu kryzysowego i służb 24h na dobę. Oczywiście najbardziej skupieni są na Oławie i Wrocławiu, poprzednio dramat w Kłodzku.
TVP Info również nadaje 24h, gdy w nocy Polsat i TVN już dawno się poddają.
Echo24 za to póki co jest bezużyteczne i nadaje jakiś powtórkowy, polityczny bełkot. Totalna amatorszczyzna. Co jest tym bardziej smutne, biorąc pod uwagę wspaniałą transmisję ich poprzedników z TeDe w 1997.
TVP3 Wrocław też już powinno przejść na nadawanie 24h, tym bardziej że co chwilę łączą się z centralą TVP Info
TVP Info jest obecnie najlepszą stacją informacyjną. Wracając na Dolny Śląsk, Żorawina powinna powrócić do służby AM. Poprzedni nadajnik w Żorawinie był na tyle mocny, że falą przyziemną przykrywał w całości tereny zalewowe. Przy odcienciu od świata i braku prądu można odebrać go detektorem. Sytuacja powodzi powtórzyła się już drugi raz, może powtórzyć się poraz kolejny. Miejmy nadzieję, że tak nie będzie.
Proponuję, żeby co niektórzy zamiast pisać bezsensowne komentarze, które z poczucia przyzwoitości muszę usuwać w tych chwilach, których teraz brakuje, udali się na najbliższe zagrożone wały powodziowe i pomogli w układaniu worków z piaskiem.
To, że dany sposób przekazu informacji nie został na danym obszarze jako jedyny - a o odcięciu np. sieci komórkowych informacje pojawiają się regularnie - nie jest chyba powodem jego likwidowania. Bo to jak z niebudowaniem zbiorników retencyjnych, bo przecież przez 27 lat nie były potrzebne...
Nie jest powodem likwidowania, ale powodem do zmiany koncesjonariusza już tak. Tu nic nie jest do obronienia, ani www, ani Facebook ani antena.
Panie Sagan kluczysz Pan między praktyką, a teorią. Ktoś Panu za to płaci czy ideologia przerodziła się w utopijną religię? Nie potrafi Pan odpowiedzieć na proste pytanie. Zasłania się Pan metaforami. Gadasz Pan jak typowy polityk. Cytując klasyka: "Jestem za, a nawet przeciw". Co Pan kombinujesz???
Niech admin jedzie na Dolny Śląsk i robi ankietę wśród powodzian czy słuchali Jedynki 225 khz. Wydaje mi się, że admin pracownik Polskiego Radia żyje w stworzonej przez siebie rzeczywistości. Lata mijają, a on trwa i trwa w przeszłości broniąc rękami i nogami tego co już przeminęło. To nie jest zdrowe lecz już chore.
W powodzi 1997 roku kluczową rolę w łączności odegrało dwóch aktorów: CB oraz lokalne radia na FM (wtedy OIRT i CCIR). Nawet wtedy nie słyszałem aby chmary powodzian słuchały fal długich (wtedy z Raszyna). Czyżby ktoś za bardzo "odleciał" od rzeczywistości? Bo wydaję mi się, że tak.
Admin jak zwykle w alternatywnej rzeczywistości. Proponuję zająć się własnym sumieniem, właśnie wróciłem ze zmiany podczas umacniania wału przeciwpowodziowego na wrocławskim Księżu. Stolec niech dalej marnuje te swoje megawaty prądu - pieniądze.
Jeśli już słucha się radia, to jest to Radio Wrocław/Opole. Tereny zalewowe mają swoje lokalne doświetlenia, nikt nie słucha jakiś prehistorycznych trzasków na AM. Jak ktoś ma prąd to działa telewizja naziemna i w dużej mierze infrastruktura światłowoda
Ta jak Panie Sagan: zgodnie ze zwyczajem kasujemy powyższe wpisy aby wszystko było piękne, cukierkowe takie am-owe?
"Panie Sagan kluczysz Pan między praktyką, a teorią. Ktoś Panu za to płaci czy ideologia przerodziła się w utopijną religię? Nie potrafi Pan odpowiedzieć na proste pytanie. Zasłania się Pan metaforami. Gadasz Pan jak typowy polityk. Cytując klasyka: "Jestem za, a nawet przeciw". Co Pan kombinujesz???"
"Ta jak Panie Sagan: zgodnie ze zwyczajem kasujemy powyższe wpisy aby wszystko było piękne, cukierkowe takie am-owe?"
Jasne, bo tu jest, kurwa, bezprawie!
Nikt tu nie neguje ogólnego am-u ale ślepą uliczką jest lansowanie, że fale długie w Polsce pełnią jakąkolwiek strategiczną funkcję. Jedynym rozsądnym wyjściem byłoby puszczenie na 225 AM Radia dla kierowców.
Pracuję teraz przy powodzi i średnio mam czas wchodzić w jałowe dyskusje. Wszystkie ręce na pokład!
A o braku przydatności jakiegokolwiek przekazu radiowego proponuję rozmawiać na terenach, gdzie nie działa telefonia komórkowa i nie ma prądu... Wtedy te wszystkie nowoczesne odbiorniki na prąd leżą odłogiem, a sięga się po kilkudziesięcioletnie odbiorniki na baterie. Sprawdzone.
Ja sam jestem ciekawy jaka będzie śpiewka jak nagle braknie prądu, BTSy, emisje FM oraz DVB-T2 padną.
W Cieszynie nie mogłem się zalogować do sieci Plusa. Fajnie? Byłem skazany na czeską sieć O2 albo całkowity brak zasięgu.
Zasilanie awaryjne też ma swoje ograniczenia i tyle w temacie. Słuchałem Jedynki w niedzielę i powiem krótko - tak, te informacje były i są bardzo ważne i potrzebne. I dobrze, że emisja na długich dalej jest utrzymywana.
Nadawca stanął na wysokości zadania i zrobił wszystko by dotrzeć do słuchaczy na miarę swoich możliwości technicznych.
Nikt mi za to nie płaci - to moje zdanie na ten temat.
Emisje FM/DVB-T/DAB ze RTCNów o znaczeniu strategicznym padną… sprawdzone odbiorniki … zejdźcie na ziemię, bo to już zakrawa o nową religię. Odbiorników AM nie ma w sprzedaży od przeszło 30 lat, poza gromadką starych… za przeproszeniem dziadów… nikt nie wie że w S(t)olcu lecą jakieś fale długie do odbioru na lampowym grzmocie. Świat poszedł do przodu, a wy dalej żyjecie sentymentem. W nowych smartfonach jest łączność satelitarna z ziemi - iPhone 15, iMessage via satelite, zaraz również RCS przez satelitę w nowych Androidach.
Przed gadaniem takich bzdur polecam pojechać np. do Kłodzka i sprawdzić jak „wspaniały” ten wasz LW posiada tam sygnał użyteczny. Idealny dla masochistów i fanów muzyki noise
W Kotlinie Kłodzkiej byłem tydzień temu. Jedynka odbierała, stare radia u ludzi widziałem, iPhona 15 nie widziałem... Naprawdę polecam wyjść ze swojej bańki i udać się na najbliższe zagrożone wały. Będzie to z korzyścią dla wszystkich.
Każda szanująca się stacja radiowa ma/lub powinna mieć tzw. PLAN "C", czyli prowadzenie programu z innej lokalizacji studia.
Mając beczkę paliwa, dobry agregat dach nad głową można zrobić wiele. Jakaś zapasowa konsoleta zawsze sie znajdzie, komp emisyjny najczęściej jest zapasowy, kilka mikrofonów na stole i nadajemy.
Znowu ten sam troll który wszędzie spamuje tymi urojeniami o falach długich. Jakby tego było mało, to jeszcze obraża innych i podpiera się straszną tragedią powodzian, o których sam pisze "chmara", jak o jakiś komarach!!!!! To jest szczyt sk.....stwa !!!!!!! Po co ktoś w ogóle próbuje mu cokolwiek tłumaczyć , wyjaśniać??? W innych tematach też był proszony o pisanie na temat, i nic, on tego nawet nie czyta tylko dalej klepie te bzdety jak zdartą płytę i dyskutuje sam ze sobą pod różnymi nickami. Każdy komentarz nie na temat radia z Głuchołaz powinien być BEZWZGLĘDNIE USUWANY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie da się tego czytać, komentarze zmieniają się w ściek.
Posting comments after has been disabled.