RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Ilustracja tytu?owa dla dnia: 24.01.1925. Fragment reklamy firmy Radius z ?Dziennika Pozna?skiego?. ?r?d?o: ?Dziennik Pozna?ski?, 15.12.1925

O radiu w 1924 roku pisała też prasa codzienna. 17 grudnia w specjalnym dodatku do „Kurjera Polskiego” wspominany już niejednokrotnie w naszym cyklu Stanisław Odyniec pisał, że radioamator to „ciekawy okaz najnowszych form życia cywilizowanego”.

Radjo w pochodzie tryumfalnym dookoła kuli ziemskiej zbliżać się nareszcie zaczyna ku Polsce. Stolica się „radjofikuje”, coraz częściej na dachach domów spostrzega się rozpięte druty anteny. Radjo jest na ustach wszystkich – tajemnica jego przenika do zacisza domowego, hasa po scenkach teatrzyków… Radjo staje się modnem… Jednakże rozpowszechnienie szerokie radjo nie jest rzeczą łatwą: wchodzą tu w grę czynniki natury technicznej.

Radjoodbiorniki, czyli narzędzia oddziaływania radja są skomplikowanemi i subtelnemi przyrządami, wymagającemi dla swego normalnego funkcjonowania umiejętnego obchodzenia się z niemi, bez czego nie jesteśmy w stanie opanować naszego aparatu. Tedy potrzebna jest nam obca pomoc techniczna, jeżeli sami nie jesteśmy dostatecznie pod tym względem przygotowani. Gdzie jej szukać? Nie zawsze jest możliwem zwrócenie się do firmy, która nam aparat sprzedała. I tutaj właśnie uczujesz potrzebę poradzenia się kogoś, kto wgłębił się w tajniki wiedzy radjotechnicznej i mógł by ci w twoich radjokłopotach dopomódz.

Gdy Twój krnąbrny radjoodbiornik zacznie ci się stawiać, a nie znajdziesz sam środka, aby go zmusić do posłuszeństwa, wyliczasz w myślach swych znajomych szukając czy niema wśród nich radjoamatora, t.j. swego rodzaju felczera, skutecznie zwalczającego narowy takich jak twój odbiorników.

W artykule zatytułowanym „Potęga Radjoamatorstwa” Stanisław Odyniec pisał również:

Człowiek dotknięty „manją” jedną z najbardziej pociągających, epidemicznie zaraźliwych, a nieuleczalnie uporczywych, jakie kiedykolwiek trapiły ludzkość. Radjomania! Skąd ona się wzięła? Patrzcie! Oto biorę trochę drutu, blacha ebonitu, kilka śrubek, nakrętek, pasuję, przybijam, nakręcam, zwijam, lutuję, wreszcie zakładam kask ze słuchawkami na głowę, obracam tym czy innym regulatorem i po chwili z chaosu psykań, trzaskania, dzwonienia… wyłaniać się zaczyna w uszach początkowo odległa ledwie uchwytna, potem coraz bliższa melodja – muzyka, to znowu śpiew albo przemowa, prelekcja lub odczytywanie komunikatów prasowych, giełdowych, meteorologicznych. Co to? Martwe kawałki drutu, blachy… mówią, żyją? Wzruszenie dech zapiera i w stanie najwyższej emocji wsłuchuję się dalej. Paryż, Londyn, Rzym, Lozanna – meldują mi się kolejno – i słyszę je wszystkie tak wyraźnie, tak blisko jakgdyby nie dzieliły nas tysiące kilometrów, a znajdowały się tuż, tuż. Czuję się obywatelem wszechświata. Martwe dla mnie dawniej nazwy miast przestały być zestawieniem liter i żywe wplatają się w moją wewnętrzną rzeczywistość. Ludzie krajów odległych znani mi tylko z książek naraz żywi stają przy mnie – i rozmawiam z nimi. I wtedy ogarnia mnie taki zapał, takie zapamiętanie, że od tej chwili staje się już na zawsze niewolnikiem nowego nałogu – radjo-amatorstwa.

Dalej autor wyjaśniał czym różni się słuchacz radia od radioamatora.

Radjo może u nas wzbudzać dwojakiego rodzaju zainteresowanie: po pierwsze może nas zajmować konstrukcyjnie sam aparat, po drugie możemy się interesować jego pracą, t.j. programem radjofonicznym stacji broadcastingowych. W tym drugim wypadku mieć będziemy do czynienia z przeciętnym laikiem lub „słuchaczem” radiofonicznym – natomiast w pierwszym stajemy wobec radjoamatora. Radjoamatorstwo jest czynem zajmowania się techniką odbioru lub nadawania radjofonicznego.

Ale nie wszyscy podzielali ten pogląd. Niektórzy łączyli to pojęcie z nawiązywaniem łączności. O tym jednak przy innej okazji.

Ilustracja tytułowa: Fragment reklamy firmy Radius z „Dziennika Poznańskiego”

Źródło ilustracji tytułowej: „Dziennik Poznański”, 15.12.1925

Comments

Pająk *.148.42.14 27-01-2025 19:43

Przyzwyczajony jestem do dawnego nazewnictwa np. wykaz STACYJ radiowych ale jak przeczytałem słowo RADJOFIKUJE to myślałem że padnę (ze śmiechu).

Post a comment