Wydarzyło się 8.02.1925

Konkurencją dla warszawskiego „Radio-Amatora” i krakowskiego „Radja dla wszystkich” był tworzony w Grudziądzu dwutygodnik „Radio”, który zadebiutował na rynku 1 lutego 1925 roku. Redaktorem prowadzącym był Bohdan Babski, a wydawcą Bolesław Talago. W pierwszym numerze oprócz takich artykułów, jak „Co to jest Radio?” inżyniera Edmunda Libańskiego ze Lwowa czy „Radio w Polsce” znalazło się „Rozporządzenie Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 10 października 1924 roku wydane w porozumieniu z Ministrami Spraw Wewnętrznych i Spraw Wojskowych, w sprawie zakładania, utrzymywania i eksploatowania urządzeń radjotechnicznych oraz w sprawie wyrobu sprzętu radjotechnicznego i handlu tym sprzętem”, a także teksty „Grota stalaktytowa Cango salą dla radjo-koncertów” autorstwa St. B., „Budowa odbiornika detektorowego” Bohdana Babskiego, „Rola miłośników w radjofonji i ich organizacja” doktora Bogdana Lipińskiego oraz „Warunki odbioru broadcastingu w Krakowie” Zygmunta Frey’a. Tytuł przedrukowywał również artykuły zagraniczne – „Medycyna i radjotechnika” pochodzący z „Der Radioamateur” i „Duże radjostacje systemu „Telefunken” z „Telefunkenzeitung”. Poruszenie czytelników wywołał tekst Bohdana Babskiego „Marja ze Skłodowskich Curie i promieniotwórczość”. W kolejnym numerze redakcja tłumaczyć musiała, że nie utożsamia radjologii z radjotechniką i że chodziło jedynie o oddanie hołdu naszej rodaczce.
Czasopismo nasze wydajemy celem rozbudzenia w Polsce t.zw. ruchu radjoamatorskiego, który zagranicą od dawna święci triumfy. W jaki sposób został zorganizowany tamże ten ruch, tego na tem miejscu omawiać nie będziemy, zwłaszcza, że rzecz ta została szczegółowo przedstawiona w książeczce wydanej przez piszącego te słowa, p.t. „Radjo dla wszystkich”.
W piśmie naszem umieszczać będziemy tak artykuły popularno-naukowe poświęcone dla amatorów, jak też i prace czysto naukowe. A więc kwestje interesujące najbardziej amatorów, są następujące: budowa t.zw. radjoodbiorników, począwszy od najprostszych aż do bardzo skomplikowanych, konstrukcja anteny, przeszkody atmosferyczne występujące przy odbiorze koncertów, kwestje prawne w radjotechnice, organizacja radjoklubów, stacje nadawcze radjotelegraficzne, programy produkcyj per radjo etc. etc.
Ogrom pracy czeka nas w tej tak ważnej a u nas jeszcze zaniedbanej gałęzi radjotechniki. Chcemy przez spopularyzowanie radjotechniki trafić do najszerszych warstw społeczeństwa, aby rozbudzić wśród niego zamiłowanie do wynalazku, który w dziejach kultury ludzkiej stanowi bez przesady zupełny przewrót.
Zważywszy, że Niemcy wydają już około 60 rozmaitych czasopism radjotechnicznych, a to samo można powiedzieć i o innych narodach, musimy starać się wspólnemi siłami o jak najlepszy rozwój tej po macoszemu u nas traktowanej gałęzi wiedzy ludzkiej. Przyszłość pokaże, jak wywiążemy się z postawionego sobie zadania.
Tyle wstępniak. Przyszłość w tym przypadku nie wyglądała niestety różowo… Po drugim numerze do prenumeratorów trafiła niewielka karteczka z komunikatem:
Zawiadamia się najuprzejmiej, że Czasopismo „Radio” przestało o ile nam wiadomo z dniem 15-go lutego b.r., wychodzić, ponieważ pan profesor Bohdan Babski zaniechał swej współpracy w tymże organie. W dniach najbliższych ukaże się nowe pismo p.t. „RADJOŚWIAT” redagowane przez pana profesora Babskiego, które po wyjściu nadeślemy.
Na zakończenie warto przywołać jeszcze ogłoszony już w pierwszym numerze konkurs na radjo powieść przyszłości, w którym główna nagroda wynosiła tysiąc złotych (dwutygodnik kosztował wtedy 1 zł). Nierozstrzygniętą zabawę starano się kontynuować w nowym tytule. Tam sprecyzowano, że chodzi o powieść fantastyczną osnutą na tle radia i zwiększono nagrodę do 1500 zł.
Program na niedzielę, 8 lutego 1925 roku (Warszawa)
Godzina 18:00-19:00 / Fala 385 metrów
Koncert
„Kurjer Polski” (8.02.1925)
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej
„Kurjer Polski” (8.02.1925)
Ilustracja tytułowa: Fragment okładki pisma „Radio”
Źródło ilustracji tytułowej: „Radio” 1/1925
Comments
There are no comments