Wydarzyło się 18.02.1925

Z przytoczonej wczoraj relacji z pierwszego „Radjo-wieczoru” wynikało, że koncertu można było słuchać w Krakowie… Tymczasem „Ilustrowany Kuryer Codzienny” z 21 lutego podawał:
Niestety koncertu warszawskiego w Krakowie słyszeć nie można, a to z tego powodu, że broadcasting warszawski nadaje swe produkcje od g. 6 wieczór, a więc w tym czasie, gdy dębnicka stacja nadawcza działa w całej pełni. Podobno stacja dębnicka otrzymała już aparat „duplex”, umożliwiający jej podwójne wykorzystanie czasu. Może dyrekcja poczt w Krakowie byłaby skłonną wstrzymać pracę stacji dębnickiej do 6 do 7 wieczór, by w ten sposób umożliwić tutejszym radjoamatorom słuchanie koncertów warszawskich?
Wbrew pozorom obie wiadomości nie stoją w sprzeczności… „Radjo-wieczór” bowiem nadawany był wyjątkowo w godzinach od 22:30 do 0:30, a więc częściowo pokrył się z przerwą w pracy dębnickiej stacji. Bez problemów za to sygnał warszawski doleciał do… Londynu, o czym donosiło m.in. „Słowo Pomorskie” z 20 lutego:
Pierwsza polska radjostacja T-wa Radjo-Technicznego urządza codziennie koncerty. Odebrała ona z całego szeregu miast podziękowanie z jednoczesnem stwierdzeniem, iż produkcje tej stacji są znakomicie słyszalne przez tamtejsze radjo. Wczoraj otrzymano depeszę iskrową z Londynu, donoszącą, iż koncerty warszawskie były słyszalne w Londynie. W depeszy tej wyrażono gratulację z powodu otwarcia polskiej stacji i zawiadomiono, iż zaraz po wysłuchaniu warszawskiego koncertu, londyńska radjostacja nadała polski hymn narodowy.
W środę, 18 lutego 1925 roku, stacja Polskiego Towarzystwa Radjotechnicznego zyskała jeszcze jednego słuchacza – prezydenta Polski Ignacego Mościckiego. Dzień później „Express Poranny” donosił:
Wczoraj na życzenie p. Prezydenta Rzeczypospolitej założony został w Belwederze radjoaparat. Za jego pośrednictwem p. Prezydent oraz goście zebrani na dzisiejszym czwartkowym obiedzie wysłuchają koncertu, nadanego ze stacji doświadczalnej Polskiego Tow. Radjotechnicznego.
Z całą pewnością można powiedzieć, że był to późny obiad… Prasa z tego dnia przyniosła jeszcze zapowiedź instalacji radioodbiornika w Łucku w lokalu „Proświty” („Przegląd Wołyński) i wiadomość o zorganizowaniu działu radiotechnicznego w znanej bydgoskiej firmie Polhurt („Gazeta Bydgoska”).
Radjoaparaty nasze, pochodzące z pierwszorzędnych fabryk francuskich i angielskich, skonstruowane zostały według ostatnich zdobyczy radiotechniki. Radjoaparaty światowej sławy, jak Serling’a, Marconi’ego, „Superstandard”, odznaczające się prostotą w obsłudze, dają możliwość słuchania koncertów wszystkich europejskich Radjostacji, jak np. francuskich, angielskich, duńskich, szwedzkich, holenderskich, włoskich, szwajcarskich, niemieckich, a przy specjalnym wzmocnieniu nawet amerykańskich.
Dla zapoznania się szerszego ogółu P.T. z naszymi aparatami, zorganizowaliśmy w naszej firmie przy ul. Gdańskiej 149 specjalny dział eksperymentalny i koncertowy. Pokazy i koncerty odbywają się codziennie od godz. 8 minut 15 do godz. 11 wieczorem, z wyjątkiem soboty i niedzieli bezpłatnie, na które mamy zaszczyt najuprzejmiej WPanów zaprosić.
Instalujemy radjoaparaty i załatwiamy wszelkie formalności, dotyczące zakładania anten i odbiorników, a mając i specjalnie wyszkolony personel, jesteśmy w stanie zadowolić najwybredniejsze wymagania naszej Szanownej Klienteli. Polecając naszą firmę łaskawej uwadze WPanów, łączymy wyrazy szacunku.
„Express Poranny” pisał też o zgubnych skutkach radjoopętania… ale temu tematowi przyjrzymy się jutro.
Program na środę, 18 lutego 1925 roku (Warszawa)
Godzina 18:00-19:00 / Fala 385 metrów
Koncert
„Express Poranny” (18.02.1925)
Deklamacja
„Express Poranny” (18.02.1925)
Arie / pieśni
„Express Poranny” (18.02.1925)
Ilustracja tytułowa: Prezydent Ignacy Mościcki z kolejnym odbiornikiem, otrzymanym w roku 1927
Źródło ilustracji tytułowej: „Tygodnik Illustrowany” 15/1927
Comments
There are no comments