Wydarzyło się 9.03.1925

Wedle zapowiedzi w prasie w poniedziałek, wtorek i środę – 9, 10 i 11 marca 1925 roku – program próbnej stacji PTR nie został nadany. Powodem nie było, jak mógłby pomyśleć jakiś dowcipniś, weekendowe świętowanie urodzin Romana Rudniewskiego i Władysława Cetnera. Jak informowała „Polska Zbrojna”, czas ten został wykorzystany do częściowej przebudowy stacji nadawczej. O efektach prac ten sam tytuł napisał 14 marca.
Wczorajsze i onegdajsze koncerty odznaczały się znacznie większą wyrazistością głosów i tonów. W najbliższym czasie przerobiona będzie antena.
Tymczasem w Krakowie miejskie Muzeum Przemysłowe rozpoczęło przygotowania do zaplanowanej na koniec kwietnia wystawy aparatów radiotechnicznych oraz wszelkich części składowych wyrobu krajowego i zagranicznego.
Zgłoszenia do przyjęcia udziału w wystawie przyjmuje dyrekcja Muzeum codziennie w godzinach urzędowych od 9 do 2 do końca marca br. Informacji udziela dyrekcja Muzeum ul. Smoleńsk l. 9 oraz redakcja czasopisma „Radjo dla wszystkich” Akademja górnicza, Kraków-Krzemionki.
Wspomniane czasopismo w swojej zapowiedzi nie dodało zbyt wielu informacji. Zmieniło początek godzin urzędowych na godzinę ósmą oraz dopisało, że opłata za udział w wystawie – w zależności od zajmowanego miejsca – wynosić będzie 20 złotych wzwyż. Egzemplarz gazety, w którym o tym napisano, kosztował 80 groszy…
Ale numer pisma „Radjo dla wszystkich” z 5 marca 1925 roku przynosił jeszcze inne ciekawe informacje. Zapowiadano m.in. mający się odbyć w kwietniu konkurs amatorskich aparatów radiotelefonicznych. Był on organizowany przez redakcję we współpracy z Radioklubem Krakowskim.
Aparat każdy będzie oceniany przez specjalną komisję co do 1) czystości, 2) donośności odbioru przy pomocy rozgłośnika. Ilość lamp tym razem nie będzie ograniczoną. Przy równym odbiorze pierwszeństwo przyznane zostanie aparatowi z mniejszą liczbą lamp i prostszą konstrukcją. Za najlepsze aparaty będą przyznane nagrody w formie części składowych aparatów lub gotówką. Dyrekcja Muzeum Przemysłowego pierwsza oświadczyła gotowość ufundowania nagrody w wysokości 200 zł.
W „Kronice krajowej” informowano zaś o liczbie posiadaczy radioodbiorników na obszarze krakowskiej dyrekcji pocztowej.
Według urzędowych wiadomości wzrosła liczba pozwoleń na urządzenie odbiorczej stacji w ciągu miesiąca do 342. Równocześnie załatwiło Dowództwo O. K. Kraków przedłożone mu zgłoszenia na stacje odbiorcze w 30 km pasie granicznym przychylnie. Takie załatwienie sprawy odpowiada gorącym życzeniom radjoamatorów w pasie i w żadnym razie nie sprzeciwia się interesom wojskowości.
Otwarcie przyznajemy się, że niezrozumiałą dla nas jest intencja prawodawcy, który udzielenie pozwolenia na założenie stacji odbiorczej w granicznym pasie uczynił zależnem od wojskowości. Jeśli chodziło mu o zapobieżenie porozumiewaniu się z wrogim sąsiadem, w takim razie należałoby wogóle zakazać używania stacyj odbiorczych. Przecież już aparatem jednolampowym równie dobrze odbierano znaki telegraficzne z odległości 100 i więcej km jak z odległości 30 km, a aparatem dwulampowym można odbierać w stolicy Polski rozkazy z Berlina lub Moskwy. Co innego ze stacją nadawczą! Ale pozwolenie na jej założenie jest dla wszystkich utrudnione w przeciwieństwie do stanu rzeczy w Ameryce, Francji lub Anglji. Ustawa jednak ustawą. Jak długo paragraf istnieje, trzeba się do niego stosować.
Co pisano o radiu zagranicą sprawdzimy następnym razem.
Program na poniedziałek, 9 marca 1925 roku (Warszawa)
Stacja nieczynna*
* – „Kurjer Polski” drukował program zawierający koncert orkiestry PTR, śpiew solowy i komunikaty
„Express Poranny” (9.03.1925), „Polska Zbrojna” (9.03.1925)
Ilustracja tytułowa: Radioodbiorniki z kalendarza PTR na rok 1926
Źródło ilustracji tytułowej: Kalendarz PTR na rok 1926
Comments
There are no comments