Wydarzyło się 19.03.1925

Zgodnie z zapowiedzią wracamy do wileńskiej „wojny radiowej”. Zaczęło się od niewinnej notatki opublikowanej 15 marca 1925 roku w „Kronice wileńskiej” na łamach konserwatywnego „Dziennika Wileńskiego”:
Zarząd zawodowych związków robotn. czyni starania o zezwolenie urządzenia w sali Domu Robotniczego, przy ulicy Żeligowskiego stacji radiotelefonicznej odbiorczej dla bezpłatnego lub płatnego korzystania członków związków zawodowych i gości. W ten sposób część komunistyczna związków zawodowych będzie mogła odbierać bezpośrednio z Moskwy wezwania i rozkazy.
Na takie uderzenie w stół zareagował lewicowy „Kurjer Wileński”:
Prawodawstwo polskie, wzorem zachodniej Europy, sprawę ustawiania aparatów odbiorczych przekazało decyzji Dyrekcji Poczt i Telegrafów, bez konieczności uzyskania zgody władz administracyjnych lub policji. Tylko w lokalach publicznych – cukierniach, teatrach itp. wymagana jest zgoda władz administracyjnych ze względów bezpieczeństwa publiczności na wypadek pożaru. W Wilnie także jest już ustawionych około 20 aparatów odbiorczych.
Zarząd Polskiego Domu Rob. Zw. Zaw., chcąc spopularyzować radjotelefonię w szerokich sferach robotniczych, zwrócił się do p. Komisarza Rządu z prośbą o zezwolenie na ustawienie aparatu w sali zebrań Polskiego Domu Rob. Zdawałoby się, że należy tylko przyklasnąć tej myśli robotniczej do zaznajomienia się z nowemi wynalazkami myśli i pracy ludzkiej. Jednak znalazło się u nas pisemko „Dz. Wileński”, które tę dobrą myśl stara się splugawić twierdząc, że „niektóre komunistyczne Zw. Zawod. będą za pomocą tego aparatu otrzymywać rozkazy wprost z Moskwy”. Te naprawdę bezgranicznie głupie przypuszczenie znajdzie posłuch chyba tylko pośród zawziętych czytelników „Dz. Wil.”, od kilku lat ogłupianych przez te pisemko, gdyż każdemu nie doprowadzonemu do ostatecznej głupoty człowiekowi jest jasne, że nadawane przez radjo rozkazy bolszewickie będą słyszalne we wszystkich aparatach odbierczych w tem i w aparatach odbiorczych wojskowych i władz bezpieczeństwa. Czyż można przypuszczać, że rozkazom tym ktokolwiek bądź uwierzy i usłucha?
Poza tem musimy stwierdzić, że tylko zawdzięczając pracy Wileńskich Zw. Zawodowych wpływy bolszewickie u nas są tak nikłe jak w żadnej innej dzielnicy państwa. Dowodem tego jest liczba głosów, którą otrzymali komuniści w Warszawie, w Zagłębiu Dąbrowskim gdzie wybrali posłów do Sejmu, wtenczas gdy w Wilnie otrzymali tylko kilkadziesiąt głosów.
Zwalczając rozpowszechnienie radjotelefonji u nas, „Dz. Wil.” Stwierdza jeszcze raz, że pisemko to wogóle nie może zrozumieć najprostszych współczesnych wymagań kulturalnych.
Polemika jako żywo przypominająca współczesne… Trzeba jednak zauważyć, że ta cięta reakcja wprowadzała czytelników w błąd. Wilno, jako miasto znajdujące się w 30-kilometrowym pasie nadgranicznym, było w radiowych przepisach traktowane w sposób szczególny. Wychodzi więc na to, że to redakcja „Kurjera” nie mogła zrozumieć najprostszych zapisów ustawy… co konkurencja również przy innych sytuacjach jej wypominała. Np. tak:
Do podobnego ogłupienia mogą dojść tylko ludzie z uporem manjaków powtarzający słowa kiedyś zasłyszane bez zrozumienia ich treści.
Zwalczaniem rozpowszechniania radia zajmowała się również policja… zwłaszcza, gdy „Żądza radjowa sprowadza na bezdroża”. Tak było z trzema uczniami szkoły im. Rejtana, którzy ze sklepu z wyrobami technicznymi przy al. Jerozolimskich 37 skradli części aparatów radiowych o wartości 220 zł. „Express Poranny” drukował nawet ich imiona, nazwiska i adresy, ale darujemy im…
Program na czwartek, 19 marca 1925 roku (Warszawa)
Godzina 18:00-19:00 / Fala 385 metrów
Koncert
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Muzyka kameralna
„Polska Zbrojna” (18.03.1925)
Giacomo Puccini: Aria z opery Manon*
* – „Rzeczpospolita” i „Kurjer Polski” nie zamieściły listy utworów
** – według „Polski Zbrojnej” z 18.03 solo fortepianowe bez listy utworów
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Aleksandr Greczaninow: Kołysanka*Posłuchaj: Utwór
* – „Rzeczpospolita” i „Kurjer Polski” nie zamieściły listy utworów
** – według „Polski Zbrojnej” z 18.03 solo fortepianowe bez listy utworów
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Nikołaj Rimski-Korsakow: Pieśń wschodnia z 4 Romansów op. 2*Posłuchaj: Utwór
* – „Rzeczpospolita” i „Kurjer Polski” nie zamieściły listy utworów
** – według „Polski Zbrojnej” z 18.03 solo fortepianowe bez listy utworów
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Ignacy Friedman: Leci piosenka moja*Posłuchaj: Utwór
* – „Rzeczpospolita” i „Kurjer Polski” nie zamieściły listy utworów
** – według „Polski Zbrojnej” z 18.03 solo fortepianowe bez listy utworów
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Biuletyn meteorologiczny
„Polska Zbrojna” (18.03.1925), „Rzeczpospolita” (18.03.1925), „Express Poranny” (19.03.1925), „Kurjer Polski” (19.03.1925), „Polska Zbrojna” (19.03.1925)
Ilustracja tytułowa: „Kurjer Wileński” i „Dziennik Wileński” – dwa konkurujące ze sobą wileńskie tytuły
Źródło ilustracji tytułowej: „Kurjer Wileński”, 15.03.1925, „Dziennik Wileński”, 15.03.1925
Comments
"Skradli części aparatów radiowych o wartości 220 zł" - to były pewnie lampy elektronowe. Teraz takie lampy są znowu, prawie tak samo drogie jak przed wojną. Do swojego zabytkowego radia, musiałem niedawno zakupić lampę EM80, za prawie 100 zł!