Wydarzyło się 16.04.1925

Wspomniana przedwczoraj „radio-moda” zataczała coraz szersze kręgi. W czwartek, 16 kwietnia 1925 roku, w „Dzienniku Poznańskim” ukazała się reklama z wielkim napisem „Radjo gratis”. Co trzeba było zrobić, aby mieć możliwość słuchania koncertów w domu?
Przy zakupie dywanów strzyżonych powyżej zł 1000 w ciągu miesiąca kwietnia i maja br. dajemy każdemu klientowi dla reklamy bezpłatnie bez podwyż. ceny 1 odbiornik Radjo dający możność odbioru wszyst. stacji europejskich.
Ofertę przygotował punkt Marii Kraussowej, mieszczący się w Poznaniu przy Placu Wolności 11. Zastanawia jedynie podkreślenie, że to dla reklamy i chodzi o jeden odbiornik…
Klientów, a w zasadzie czytelników (jeśli nie „oglądaczy”) na radio próbował przyciągnąć warszawski tygodnik „Ilustracja”, który w drugim kwartale 1925 roku zaczął ukazywać się w większym formacie oraz ze znacznie rozszerzonym działem fotografii i materiałów tekstowych. Przypomnijmy, to to pismo – niedostrzeżone przez historyka radia, Macieja Józefa Kwiatkowskiego – które już w wydaniu z 14 lutego publikowało zdjęcia studia i nadajnika stacji Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego. Celem wypromowania zmian ogłoszony został szeroko reklamowany konkurs z radiową nagrodą…
Wobec coraz powszechniejszego zainteresowania się epokowym wynalazkiem radjofonji, „Ilustracja” rozlosowywać będzie wśród wszystkich swych czytelników co miesiąc jeden wspaniały aparat radjofoniczny „Lorenza”, wraz z kompletną instalacją, ogólnej wartości zł 709,50. Aparat ten pozwala na odbieranie programów wszystkich europejskich stacyj radjowych. Na mocy specjalnego kontraktu firma „Tel-Radjo” w Warszawie przeprowadzi każdorazowo na koszt „Ilustracji” instalacje wylosowanego aparatu w stolicy i na prowincji.
Co tu trzeba było zrobić, aby wygrać?
Każdy numer „Ilustracji” zawiera kupon numerowany (p. str. 20 u dołu). Należy zebrać 4 kupony z 4 numerów kolejnych, wyciąć, opatrzyć nazwiskiem i adresem i przesłać wszystkie 4 kupony do Red. „Ilustracji”, Mazowiecka 4 w Warszawie. Losowanie pierwszego aparatu dn. 15 maja.
Wybiegnijmy zatem nieco w przyszłość i sprawdźmy kto został tym szczęśliwcem.
Komisja specjalna pod kierownictwem i kontrolą p. Jabłońskiego, zastępcy rejenta Nieznańskiego i świadków – dyr. inż. Jeziorańskiego i p. Reutta ustaliła liczbę zgłoszeń konkursowych Czytelników „Ilustracji” w sumie 1934. Spodziewać się należy, że liczba ta znacznie wzrośnie przy losowaniach następnych.
Losowania dokonało małe dziecko, Helena Korolczykówna, zamieszkała w Warszawie, Mazowiecka 4, wyciągając kupon z nazwiskiem szczęśliwego laureata. Jest nim stały czytelnik „Ilustracji”, p. Stefan Skupieński, Warszawianin zamieszkały przy ul. Bagatela Nr 15, zawiadomiony w pół godziny po losowaniu o jego szczęśliwym dla siebie rezultacie, nadesłał nam swą fotografję, swój autograf, które reprodukujemy obok.
Tego kim został drugi szczęśliwiec nie udało nam się odnaleźć w kolejnych numerach… W czerwcu radiowy konkurs został zastąpiony przez nowy, zorganizowany pod hasłem: „Liczcie wasze zapałki, bo to się wam przyda”…
Radio-aparatem, jako nagrodą w konkursie, kusił też warszawski miesięcznik ilustrowany „Naokoło Świata” pod redakcją znanego podróżnika i powieściopisarza – jak się reklamował – Ferdynanda Goetla. Trzeba było odpowiedzieć na dwa pytania:
- 1. Jaka oczywista omyłka wkradła się do jednego z utworów, znajdujących się w numerze 10 Naokoło Świata i kto jest jej autorem? (Nie wchodzą tu w grę wszelkie ewentualne odszukane w tekście błędy zecerskie lub korektorskie, jak zmienione brzmienie nazwiska, zmieniona pisownia poszczególnych wyrazów itd.)
- 2. Jaka będzie przybliżona ilość trafnych odpowiedzi na pytanie pierwsze? (Dla orjentacji czytelników dodajemy, że ilość wydrukowanych w kwietniu egzemplarzy Naokoło Świata wynosi okrągło 25000 sztuk, a zatem tyle najwyżej, a nie więcej osób posiadających kupon Nr 1 jest upoważnionych do ubiegania się o nagrodę.
Program na czwartek, 16 kwietnia 1925 roku (Warszawa)
Godzina 18:00-19:00 / Fala 385 metrów
Ludwig van Beethoven: Uwertura Egmont op. 84Posłuchaj: Utwór
„Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Zygmunt Noskowski: Polonez ElegijnyPosłuchaj: Utwór
„Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Gaston Gabaroche: S’aimer /boston/*
* – według ówczesnej prasy Saimer, według „Polski Zbrojnej” Saimler, żadna z gazet nie podała kompozytora
„Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Arie operowe
„Kurjer Polski” (11.04.1925), „Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Polski” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej
„Kurjer Polski” (11.04.1925), „Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Polski” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Biuletyn meteorologiczny
„Kurjer Polski” (11.04.1925), „Gazeta Bydgoska” (15.04.1925), „Kurjer Wileński” (15.04.1925), „Echo Warszawskie” (16.04.1925), „Express Poranny” (16.04.1925), „Kurjer Polski” (16.04.1925), „Kurjer Warszawski” (16.04.1925), „Kurjer Wileński” (16.04.1925), „Polska Zbrojna” (16.04.1925)
Ilustracja tytułowa: Wyniki loterii tygodnika „Ilustracja”
Źródło ilustracji tytułowej: „Ilustracja” 21/1925
Comments
There are no comments