RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Ilustracja tytu?owa dla dnia: 26.04.1925. Dodatek radiowy ?Dziennika Pozna?skiego?. ?r?d?o: ?Dziennik Pozna?ski?, 26.04.1925

Niedziela, 26 kwietnia 1925 roku, obfitowała w wydarzenia radiowe. Tego dnia odbyło się walne zebranie członków radioklubu im. inż. Jana Machcewicza. W porządku obrad znalazł się wybór zarządu oraz odczyt inż. Wojno. Jan Machcewicz to zmarły w 1923 roku w wieku 30 lat inżynier elektryk, pionier polskiej radiotelegrafii i radiotechniki, autor podręczników i artykułów naukowych. Był kierownikiem Wojskowych Warsztatów Radiotelegraficznych w Forcie Mokotów w Warszawie, uczestnikiem Zjazdu Założycielskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich oraz współzałożycielem i wiceprezesem Stowarzyszenia Radiotechników Polskich.

Kolejny radiokoncert w gmachu Dyrekcji Kolejowej przy ulicy Dworcowej w Bydgoszczy organizowało Koło Kulturalno-Oświatowe pracowników kolejowych okręgu bydgoskiego, a nieopodal – w Wielkopolsce – ukazał się specjalny dodatek do „Dziennika Poznańskiego” poświęcony radiu. W nim m.in. przedstawienie poznańskiego rynku radiowego oraz artykuły o prasie radiowej, sytuacji radia w Wielkiej Brytanii oraz u nas. W tym ostatnim znalazła się pewna zaskakująca wzmianka…

O broadcastingu w Polsce, jak już wspomniałem, narazie mówić nie możemy. Nie posiadamy bowiem ani jednej stacji nadawczej. Jednakże grunt pod broadcasting u nas przygotowuje częściowo już PTR o czem świadczy próbna stacja w Mokotowie, którą ono zmontowało. Koncesję od rządu do organizacji broadcastingu ma „Polskie Radio” przy Tow. Akc. „Siła i Światło”. Pierwsza stacja nadawcza ma być przez wymienione konsorcjum, w skład którego wejdzie również PTR jako udziałowiec, zbudowana w centrum Warszawy, przy ul. Marszałkowskiej, z siłą 16 klw, w antenie. Równocześnie na żądanie rządu mają być pobudowane jeszcze w tym roku dwie mniejsze stacje przekaźnikowe, w Poznaniu i Krakowie. Próbna stacja PTR na Narbutta w Mokotowie ma za zadanie wypośrodkowanie urządzenia, któreby odpowiadało zupełnie naszym warunkom i zadaniu polskiego broadcastingu, a zarazem było podstawą do budowy przyszłej pierwszej stacji nadawczej. Stacja więc doświadczalna PTR bada warunki rozchodzenia się fal po całej Polsce, przyucza obsługę, studjuje aparaty i robi doświadczenia z muzykantami i śpiewakami w „Studjo” tj. miejscu nadawania produkcji. „Studjo” – to scena stacji nadawczej, w której obok fortepianu pultów do nut etc. jest mikrofon, przyjmujący dźwięki, wprowadzane następnie do źródła energji elektrycznej do amplifikatorów i w antenę, skąd lecą w świat na fali elektrycznej. Te wszystkie prace przygotowawcze są niezbędne i jakkolwiek bardzo kosztowne (kosztuje to PTR miesięcznie 16-18 tysięcy złotych), to jednak oddadzą wielką przysługę dla przygotowania terenu do przyszłego broadcastingu. Zaciekawić winno nas obecnie, jaka ma być ta nasza stacja nadawcza. Niema obawy, by stała się ona kuźnią polityczną, gdyż warunki koncesji stanowią o jej bezwzględnej apolityczności. Dotychczasowe programy warszawskiej stacji nadawczej posiadają przeważnie muzykę polską, pozetem kilka komunikatów prasowych i wiadomości meteorologiczne. Stacja nadaje dwie godziny dziennie na fali 385 m. Program jej jest biedny w porównaniu do programu jakiejkolwiek stacji zagranicznej, lecz jako doświadczalna stacja musi się ona stosować do naszych wymagań. To jest zadaniem stacji, mającej być pobudowanej do celów polskiej radjofonji. Program przyszłej stacji nadawczej winien być dostosowany do potrzeb słuchaczy. Z pewnością nie życzymy sobie samych jazzbandów, jakiemi karmią swych słuchaczy stacje angielskie przez cały wieczór. Niewątpliwie naszem życzeniem jest, by polska stacja nadawcza nadawała muzykę subtelną, klasyczną, a ponadto potrzebne wiadomości polityczne i gospodarcze, meteorologiczne, wykłady i naukę języków. Nasuwa się również myśl, czy by Polska nie powinna nadawać choć godzinę dziennie pewnych wiadomości najważniejszych w języku francuskim. Informacje takie byłyby dostępne również dobrze amatorom niemieckim i angielskim, któreby urabiali sobie bezstronne opinje o faktach podawanych przez polskie radjo, nie czekając na zjadliwe interpretacje obcej prasy.

Trzeba przyznać, że artykuł w dużym stopniu przypomina cytowany już przez nas tekst Eugeniusza Porębskiego opublikowany w „Polsce Zbrojnej” z 17 kwietnia 1925 roku… tam jednak nie padło stwierdzenie, że koncesję ma już Polskie Radio i wybuduje stację nadawczą przy ulicy Marszałkowskiej…

Program na niedzielę, 26 kwietnia 1925 roku (Warszawa)

Godzina 18:00-19:00 / Fala 440 metrów

Stanisław Moniuszko: Mazur z opery Halka
Zespół orkiestralny P.T.R. pod kierownictwem Antoniego Adamusa

„Gazeta Bydgoska” (22.04.1925), „Dziennik Poznański” (26.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Kurjer Wileński” (26.04.1925)

Edvard Grieg: Taniec Anitry z suity Peer Gynt
Zespół orkiestralny P.T.R. pod kierownictwem Antoniego Adamusa

„Gazeta Bydgoska” (22.04.1925), „Dziennik Poznański” (26.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Kurjer Wileński” (26.04.1925)

Edward Nelson: Hallo! Ciotka!
Zespół orkiestralny P.T.R. pod kierownictwem Antoniego Adamusa

„Gazeta Bydgoska” (22.04.1925), „Dziennik Poznański” (26.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Kurjer Wileński” (26.04.1925)

José Padilla: Fleur d’amour*
Zespół orkiestralny P.T.R. pod kierownictwem Antoniego Adamusa

* – według „Expressu Porannego” z operetki Perły Kleopatry, ówczesna prasa nie podała kompozytora

„Gazeta Bydgoska” (22.04.1925), „Dziennik Poznański” (26.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Kurjer Wileński” (26.04.1925)

Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej

„Polska Zbrojna” (25.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Polska Zbrojna” (26.04.1925)

Biuletyn meteorologiczny

„Polska Zbrojna” (25.04.1925), „Express Poranny” (26.04.1925), „Polska Zbrojna” (26.04.1925)

Ilustracja tytułowa: Dodatek radiowy „Dziennika Poznańskiego”

Źródło ilustracji tytułowej: „Dziennik Poznański”, 26.04.1925

Comments

Rotkiw *.30.101.6 26-04-2025 17:47

T.A. "Siła I Światło" to coś z mojego podwórka. Przedwojną jego własnością była obecna EC Pruszków I. Zasilała ona całą linię pierwszej w Polsce kolei elektrycznej EKD, obecnie WKD i ówczesną 120 kW radiostację raszyńską 212.5 kHz. Wzdłuż Utraty zachowały się przedwojenne słupy w.n. kratownicowe.

Post a comment