Wydarzyło się 10.05.1925

Czy to możliwe? – pytali zapewne niektórzy czytelnicy widząc jeszcze przed weekendem zapowiedź na łamach „Warszawianki”… I nie, tym razem nie było tam nic o próbnej stacji PTR, a o hicie Teatru Quo Pro Quo, czyli o „Ciotce”…
Nieodwołalnie ostatnie przedstawienia HALLO! CIOTKA radjorewja w 2 aktach, 14 obrazach
Tylko już nieodwołalnie do niedzieli włącznie grana będzie ciesząca się rekordowem powodzeniem rewja „Hallo… Ciotka…”. Będzie to 154 przedstawienie przy stale wypełnionej widowni.
Tutaj warto dodać nieco statystyki… Przypomnijmy, premiera „nowej »piły« na miejsce »Titiny«” – jak określił to redaktor „Expressu Porannego” – odbyła się 20 lutego. To – licząc do momentu zejścia z afisza – 80 dni. W tym czasie, do którego wlicza się m.in. Wielkanoc, dano 154 przedstawienia… Daje to po dwa przedstawienia dziennie przez 77 dni i ledwie trzy dni przerwy! Już dziś możemy jednak zapewnić, że… nie było to całkowite pożegnanie z tym tytułem i powróci on jeszcze w naszym cyklu.
W ten niedzielny wieczór przed mikrofonem próbnej stacji PTR produkowali się uczniowie kolejnego warszawskiego gimnazjum… Po gimnazjum Kulwiecia (program z 22 lutego) i II Gimnazjum Miejskim (program z 15 marca) przyszła pora na gimnazjum Giżyckiego.
Gimnazjum założone w 1920 roku przez Władysława Giżyckiego, pedagoga i lingwistę, mieściło się całkiem niedaleko stacji nadawczej – przy ulicy Puławskiej 113, na terenach zielonych przy Królikarni. Wówczas nazywano je parkiem Wierzbno. Dziś w pobliżu tego miejsca przebiega aleja (choć to w zasadzie alejka) Władysława Giżyckiego. Na mierzącym 32 morgi (blisko 18 hektarów) terenie sami uczniowie zorganizowali boiska do gier i zabaw ruchowych, korty tenisowe, ślizgawkę, tory saneczkowe, a nawet ogród owocowy, który przynosił dochód przeznaczony na utrzymanie placówki. Wiosną, latem i jesienią lekcje odbywały się na powietrzu. Duży nacisk kładziono na wychowanie patriotyczne i sportowe. Do jej absolwentów zaliczał się m.in. Konstanty Ildefons Gałczyński.
Gimnazjalny chór wykonał poloneza Kazimierza Juliana Kratzera, utwór „Czas do pracy” Wacława Lachmana oraz pieśń „O święty kraju nasz” Henryka Jareckiego. W programie znalazł się także „Stary kapral” skomponowany przez nauczyciela Jareckiego – Stanisława Moniuszkę. Został on wykonany solo.
Na niedzielę, 10 maja 1925 roku, datowany był dziewiąty numer „Radio-Amatora”. Znalazła się w nim m.in. relacja z Międzynarodowego Kongresu Radjoamatorów w Paryżu, artykuły o jednolampowym wzmacniaczu niskiej częstotliwości, akumulatorach elektrycznych czy pojemnościach w lampkach katodowych. Redakcja zdecydowała się też na kurs znaków Morsa. Powrócono też do tematu zbiórki środków na prowadzenie stacji PTR.
Zapowiedź przerwania emisji próbnej stacji fabrycznej PTR wywołała zrozumiałe zaniepokojenie w szerokich kołach radjoamatorów. W poprzednim numerze naszego pisma zamieściliśmy artykuł w tej sprawie, nawołując słuchaczy stacji PTR do zadeklarowania składki miesięcznej celem subwencjonowania tej stacji. Skutek naszego apelu był tak, jakiegośmy się spodziewali, otrzymujemy ze wszystkich stron kraju, a przede wszystkim z Warszawy, setki deklaracji w sprawie popierania stacji PTR. Z zadowoleniem i z dumą podkreślić musimy poczucie obowiązku społecznego i uczciwości moralnej, jaką wykazali się polscy radjoamatorzy w stosunku do funkcjonowania stacji PTR.
Deklaracje wciąż do nas napływają – rzecz zrozumiała, gdyż spodziewać się ich powinniśmy od każdego polskiego posiadacza radioodbiornika, a dotychczas tylko część ich się zgłosiła. Z drugiej strony szereg firm radjotechnicznych, w rozumieniu ważności placówki, również zadeklarował jeszcze kwoty miesięczne na opłacanie koncertów stacji PTR. Począwszy od przyszłego numeru dawać będziemy listę tych firm, w przewidywaniu, iż będzie ona interesować naszych radjoamatorów przy zakupach.
Do numeru 9 będziemy jeszcze wracać.
Program na niedzielę, 10 maja 1925 roku (Warszawa)
Godzina 18:00-19:00 / Fala 385 metrów
Adolphe Adam: Uwertura do opery Gdybym był królemPosłuchaj: Utwór
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925)
Kazimierz Julian Kratzer: Polonez
* – według „Rzeczpospolitej” Giżyńskigeo
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925)
Wacław Lachman: Czas do pracy
* – według „Rzeczpospolitej” Giżyńskigeo
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925)
Henryk Jarecki: O święty kraju naszPosłuchaj: Utwór
* – według „Rzeczpospolitej” Giżyńskigeo
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925)
Stanisław Moniuszko: Stary kapralPosłuchaj: Utwór
* – według „Gazety Bydgoskiej” Bumlewicz
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925)
Fritz Jacoby (Byjacco): Ta drobnostka /shimmy-fokstrot/*
* – ówczesna prasa podawała jedynie pseudonim
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925)
Richard A. Whiting: Żeń się chłopcze /shimmy-fotkstot/
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925)
Polskie oberki ludowe w układzie Antoniego Adamusa
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925), „Polska Zbrojna” (10.05.1925)
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925), „Polska Zbrojna” (10.05.1925)
Biuletyn meteorologiczny
„Gazeta Bydgoska” (3.05.1925), „Rzeczpospolita” (9.05.1925), „Express Poranny” (10.05.1925), „Kurjer Polski” (10.05.1925), „Polska Zbrojna” (10.05.1925)
Ilustracja tytułowa: Zdjęcia przedstawiające Gimnazjum Giżyckiego oraz reklama
Źródło ilustracji tytułowej: „Ilustracja” 34/1926, „Rzeczpospolita”, 16.06.1925
Comments
There are no comments