
„Powstanie wiadomo jak się skończyło, działała tam radiostacja »Błyskawica« na falach krótkich i w obsłudze tej radiostacji brał udział mój brat Konrad Hahn” – wspominał profesor Stefan Ludwik Hahn, wieloletni pracownik Instytutu Radiotechniki na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Ale Powstańcy słuchali także innych rozgłośni. „Na takim odbiorniku bateryjnym odbierałem BBC w języku polskim i oni pod koniec września zaczęli nadawać pieśń »Z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej« – opowiadał profesor Hahn – „strasznie nas to denerwowało, bo myśmy oczekiwali pomocy, a tutaj karmiono nas pieśnią taką żałobną”.
Przy mikrofonie...
Profesor Stefan Ludwik Hahn urodził się w roku 1921 w Poznaniu. Z radiem zetknął się już w dzieciństwie – najpierw jego uwagę przykuł stojący w domu odbiornik lampowy, później – z gotowych części – zmontował swój pierwszy odbiornik detektorowy. Wkrótce stał się regularnym czytelnikiem „Anteny”, w której śledził informacje techniczne i drukowane schematy. Jako nastolatek odwiedził też stację nadawczą Polskiego Radia Poznań mieszczącą się wówczas na cytadeli. W czasie okupacji uczył się w warszawskiej szkole im. Wawelberga, pracował też m.in. w Fabryce Aparatów Elektrycznych Szpotańskiego, w Philipsie przy Karolkowej, a także – w ramach Służby Łączności Armii Krajowej na okręg warszawski – prowadził magazyn rezonatorów kwarcowych. Po wojnie zgłosił się do pracy jako współpracownik pełnomocnika rządu dla spraw przejęcia przemysłu, później trafił do Polskiego Radia w Poznaniu. W 1949 roku ukończył Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej i rozpoczął pracę naukową w Katedrze Urządzeń Radiotechnicznych, przekształconej później w Instytut Radiotechniki. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych skonstruował generator częstotliwości wzorcowej najpierw dla Raszyna, a potem również dla Gąbina. Na swoim koncie ma również opracowanie modulatora FM, wykorzystanego w pierwszej polskiej stacji UKF.