Wielkimi krokami zbliża się rok 2020. To nie tylko rok 95-lecia polskiej radiofonii, ale też rok 30-lecia pierwszych stacji radiowych utworzonych w III Rzeczypospolitej. Swoje jubileusze obchodzić będą Radio RMF FM, Radio Eska i Radio ZET… ale nie są to jedyne stacje, które powstały w tym czasie. W naszym nowym cyklu realizowanym w ramach „Radiowych adresów” zajmiemy się nie gigantami, wokół których utworzone zostały grupy medialne kontrolujce dziś większość rynku radiowego. Skupimy się na tych, które nie miały wielkiego zaplecza. Często byli to pojedynczy pasjonaci. Czasem do swoich szalonych pomysłów namawiali innych, innym razem działali w pojedynkę. Dzieła niektórych z nich udało się ocalić od zapomnienia dosłownie w ostatniej chwili…
Cykl „30 lat minęło” będzie swego rodzaju dopełnieniem odcinków, które są już dostępne w serwisie:
- „Radio na sto (i) dwa. Marzenia kontra rzeczywistość” – o Radiu RTS z Wrocławia,
- „Owoce Dobrego Słowa. 25 lat w eterze nad Polską” – o katolickiej rozgłośni księdza Czesława Sadłowskiego ze Zbroszy Dużej,
- „Boży szaleńcy na fali. »No to robimy radio!«” – o katolickiej rozgłośni księdza Tadeusza Łakomca z warszawskiego Miedzeszyna,
- „Pionierzy z Dolnego Śląska. Ćwierć wieku temu powstało Radio Jelenia Góra” – o radiu Wojciecha Hobgarskiego w jeleniogórskim Miejskim Ośrodku Kultury,
- „Za dziesięć minut trzynasta. Zderzenie marzeń (i biznesu) z monopolem” – w tekście o projektach, którym na dobre nie udało się zaistnieć w eterze, pisaliśmy o nadającym na częstotliwości Radia Gdańsk Radiu InfoService.
Zanim jednak przejdziemy do pierwszej rozgłośni debiutującej w roku 1990 pojawią się dwa odcinki wprowadzające. Pierwszy z nich jest już dostępny na stronie. Artykuł „Piraci w PRL-u” – jak sam tytuł wskazuje – przywołuje nielegalne emisje, do których dochodziło w latach 1945-1989 (z wyłączeniem Radia Solidarność). A wbrew pozorom było ich całkiem sporo… Drugi z artykułów wprowadzających będzie opowiadał o sytuacji prawnej, którą zastali pionierzy. Zapraszamy do lektury!
Comments
A o moim Radiu Maryja ani słowa...
Warto przy gigantach wspomnieć jak Eska zatopiła w Krakowie radio BLUE FM. O pozostanie w eterze niebieskiej fali stoczyła się w mieście i nie tylko, nie mała batalia, zarówno merytoryczna jak i ta w eterze. Pamiętam jak na 97,7 fm nadawane były 2 sygnały zakłócające się wzajemnie. A swoją drogą, szkoda dobrego radia BLUE, które próbowało się odrodzić na 102,4 fm jako radio KRK FM, ale też przyszedł gigant i zrobiła się Pogoda ;(
Posting comments after three months has been disabled.