RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radiowe adresy: (75) Warszawa

W centrum miasta czy na obrzeżach? Wraz ze stacją nadawczą czy osobno? W istniejącym budynku czy zaprojektowanym stosownie do potrzeb? Jak rozplanować układ pomieszczeń, aby spełniał wymagania? To pytania, które już od stu lat stawiają sobie kolejne pokolenia radiowców na świecie. W Polsce zdecydowanie najczęściej słychać je było w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku, ale też w dwóch kolejnych dekadach, podczas powojennej odbudowy. Część z nich pozostawała aktualna również u progu XXI wieku – w 1994 roku Radio Opole przeniosło się do wybudowanego w latach 1923-1925 gmachu Izby Handlowo-Przemysłowej dla Prowincji Górnośląskiej, w którym przez niemal pół wieku działał Wojewódzki Dom Kultury1. Dla odmiany pięć lat później do nowej, specjalnie zaprojektowanej siedziby wprowadziło się Radio Kraków2, a w roku 2002 Radio Koszalin3.

Budynek Radia Opole (2012) Budynek Radia Kraków (2006) Budynek Radia Koszalin (2018)

W Warszawie w 1926 roku zdecydowano się na studio w wybudowanym siedem dekad wcześniej gmachu Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przy ulicy Kredytowej 1 – w odległości najpierw trzech i pół, a następnie pięciu kilometrów od stacji nadawczej4. Takie rozwiązanie z jednej strony zapewniało lepszą pracę ówczesnych urządzeń studyjnych, z drugiej zaś pozwalało mieszkańcom centrum na odbiór również innych stacji. A niekiedy był to nie lada problem. Kiedy Grudziądz i Toruń walczyły o to, w którym mieście powinien powstać oddział Polskiego Radia, niektórzy na łamach prasy stwierdzali wprost, że u (nielubianych) sąsiadów5. W tym pionierskim okresie rozdzielenie funkcji studyjnych i emisyjnych wprowadzono również w m.in. Krakowie, Poznaniu, Katowicach i Lwowie. W Wilnie początkowo słabą stację zainstalowano przy willi mieszczącej siedzibę rozgłośni. Krok ten – już z silniejszymi nadajnikami – powtórzono w drugiej połowie lat trzydziestych w Toruniu (do roku 1939) i Baranowiczach, a na rok 1940 planowano również w Łucku. Wciąż nie było zatem jednoznacznej odpowiedzi…

Pierwsza siedziba Polskiego Radia przy ul. Kredytowej 1 w Warszawie (zdjęcie: Maciej Józef Kwiatkowski „Tu Polskie Radio Warszawa”) Pierwsza siedziba Polskiego Radia przy ul. Kredytowej 1 w Warszawie (2013)

Ale wróćmy do stolicy. Dość szybko okazało się, że urządzone na Kredytowej jedno studio wielkości przeciętnego salonu w zamożnym ziemiańskim domu to za mało dla rozwijającej się polskiej radiofonii. Stąd też już w roku 1929 warszawskim Domem Radia stała się wybudowana w 1911 roku kamienica przy ulicy Zielnej 256. A dokładnie trzy piętra wybudowanego dla Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Subiektów Handlowych Wyznania Mojżeszowego Warszawy gmachu, który w przeszłości był świadkiem powołania do życia Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, a także mieścił – oprócz zwykłych mieszkań – kasyno Francuskiej Misji Wojskowej oraz Związek Pracowników Handlowych i Biurowych. Wystarczyło to na zorganizowanie pionu produkcyjno-emisyjnego, w ramach którego funkcjonowały cztery małe studia – kameralne, odczytowe, literackie i spikerskie –wielkie studio koncertowe o objętości 1050 m3, niezbędne pomieszczenia techniczne oraz kilka pokoi biurowych. Komórki redakcyjne, administracja i dyrekcja rozrzucone były po niemal całym Śródmieściu – radio zajmowało też powierzchnie biurowe m.in. przy Mazowieckiej 5, placu Dąbrowskiego 3, Siennej 5/7, Niecałej 2 czy Zielnej 247. Łącznie – jak podano w książce „Radio w Polsce w latach 1935-1938” – było to dziewięć lokalizacji8.

Siedziba Polskiego Radia przy ul. Zielnej 25 (Album „70 lat Polskiego Radia”) Zielna 25 dziś. Tu stała kamienica, w której siedzibę miało Polskie Radio (2016)

W tych warunkach dodatkowym problemem była stała rozbudowa nadawanego programu – składało się na nią rozszerzenie czasu emisji programu ogólnopolskiego, ale też wprowadzenie audycji dla zagranicy i uruchomienie lokalnej Warszawy II. Jedno nowe, urządzone w podziemiach studio – wraz z amplifikatornią – nie załatwiało sprawy9. I tu zaczyna się swego rodzaju festiwal nieszczęść i niemocy, bowiem przez kolejne dwadzieścia lat – w latach 1938-1958 – istniało co najmniej pięć niezrealizowanych projektów stołecznego Domu Radia (nie licząc tych, które zostały odrzucone w konkursach), a także koncepcje budowy siedziby programu dla zagranicy na warszawskich Bielanach oraz posiadającej część radiową Wieży Niepodległości w miejscu dzisiejszego PGE Narodowego.

Zacznijmy od swego rodzaju definicji Domu Radia przedstawionej w czerwcu 1938 roku w miesięczniku „Architektura i Budownictwo”, w artykule dotyczącym konkursu na taki gmach w Warszawie: Gmachy radiowe znacznie odbiegają w swej konstrukcji i zadaniach od gmachów urzędów i innych instytucji publicznych. Gmach radiowy to w swym założeniu nie tylko ośrodek nadawania programów, lecz także pracy artystycznej, biurowej i technicznej. Ma on mieścić pewien bardzo skomplikowany organizm, którego celom musi służyć całe rozplanowanie gmachu oraz jego wyposażenie techniczne10. Dalej niepodpisany autor wymieniał rodzaje niezbędnych pomieszczeń: 1. Pomieszczenia mikrofonowe (studia), 2. Lokale biurowe, 3. Pomieszczenia urządzeń technicznych, 4. Pomieszczenia gospodarcze i inne11. W kontekście stolicy wspomniał też o miejscu potrzebnym dla rodzącej się wówczas telewizji. Do pierwszej grupy oprócz tego, co dziś nazywamy studiami, zaliczone zostały „ubikacje pomocnicze”, takie jak poczekalnie, szatnie czy przechowalnie instrumentów. Grupa druga to nie tylko pokoje biurowe, ale też gabinety dyrektorów, sale konferencyjne, pomieszczenia socjalne, biblioteki i archiwa. Pod hasłem pomieszczenia gospodarcze i inne kryły się lokale mieszkalne, lokale organizacji społecznych, kawiarnia-studio, pomieszczenia obrony czynnej i biernej, składy podręczne, a także urządzenia klimatyzacyjne, kotłownia centralna, urządzenia zasilające i centrala telefoniczna. Wszystko to musiało być ze sobą odpowiednio skomunikowane. Np. spiker miał mieć łatwy dostęp do każdego ze studiów, wykonawcy powinni sprawnie przemieszczać się pomiędzy poczekalniami a studiami (korytarze dla nawet 300 osób z orkiestry i chóru powinny być odpowiednio szerokie), a publiczność nie mogła przeszkadzać radiowcom i zespołom. Do tego dochodziła odpowiednia izolacja akustyczna i połączenia kablowe.

Pierwszy polski Dom Radia wzniesiony został w Katowicach w roku 1937. Nowy gmach Rozgłośni Katowickiej jest równie prosty na zewnątrz, jak skomplikowany wewnętrznie. Dwupiętrowy budynek o linii prostej daje równocześnie wrażenie powagi i lekkości, dzięki umiejętnej kombinacji szkła i kamienia. Kubatura całości wynosi 8500 mtr3, z czego na pomieszczenie administracyjne przeznaczono 1000 mtr3, na techniczne 2400 mtr3, resztę na dział programowy, a więc studia, halle, poczekalnie artystów itd. – pisał niepodpisany redaktor tygodnika „Antena” – Przy budowie studiów w budynku Rozgłośni Katowickiej zastosowano ostatnie zdobycze techniki. Studia nie są prostokątne, ale mają formę trapezów, przy czym sufity nie są gładkie, jak w zwyczajnych salach, lecz mają płaszczyzny załamane w kliny i uskoki. Również ze względów akustycznych studia mają oddzielne fundamenty i oddzielne stropy12. Drugi radiowy gmach stanął w Łodzi.

Budynek Radia Katowice (2015) Budynek Radia Łódź (2014)

Przygotowania do budowy Domu Radia w Warszawie rozpoczęły się w połowie lat trzydziestych XX wieku. Najpierw opracowano plan ideowy, zawierający dokładną analizę potrzeb oraz przegląd doświadczeń radiofonii zagranicznych13. W 1936 roku spółka wystąpiła do Wydziału Regulacji i Pomiarów Zarządu m.st. Warszawy o warunki zabudowy w Dzielnicy Marszałka Józefa Piłsudskiego14. W kolejnym roku Polskie Radio kupiło od Ministerstwa Spraw Wojskowych działkę o powierzchni 1 ha przy placu Unii Lubelskiej, u zbiegu ulic Batorego (z przedłużeniem w stronę południową w postaci projektowanej ulicy Nowopolnej, obecnie Waryńskiego), Puławskiej i projektowanej Zułowskiej (obecnie Boya). Dezyderaty urbanistyczne warunkują do pewnego stopnia rozbicie elewacji na poszczególne bryły. Można mianowicie wydzielić: wieżę (21 kondygnacji), blok studiów i blok lub bloki obrzeżne o wysokości 7 kondygnacji. Na szczycie budynku wieżowego należy przewidzieć maszt żelazny o wysokości 30 m, który będzie służył jako antena stacji telewizyjnej – zapisano w artykule opisującym ogłoszony w 1937 roku za pośrednictwem Stowarzyszenia Architektów Rzeczypospolitej Polskiej konkurs architektoniczny15. Należało również przewidzieć dalszą rozbudowę kompleksu – na zakupionej już działce lub po drugiej stronie ulicy Nowopolnej16. Konkurs miał charakter zamknięty, co oznacza, że swoje propozycje mogli przedstawić jedynie wskazani architekci. W tym gronie znaleźli się prof. Rudolf Świerczyński (projekt nr 1), Bohdan Lachert i Józef Szanajca (projekt nr 2), Zygmunt Skibniewski i Kazimierz Marczewski (projekt nr 3), prof. Bohdan Pniewski (projekt nr 4) oraz znany już z projektowania budynków stacji nadawczych oraz Domu Radia w Katowicach Tadeusz Łobos (projekt nr 5). Sąd konkursowy przyjął jednogłośnie uchwałę: Sąd uznaje, że żaden z pięciu zgłoszonych do konkursu projektów nie nadaje się do realizacji bez istotnych zmian; natomiast projekt prof. B. Pniewskiego – prócz wartości artystycznych, których nie pozbawione są i inne projekty – posiada pewne słuszne założenia natury praktycznej i ideowej, które mogłyby posłużyć jako wytyczne do dalszego opracowania projektu gmachu Polskiego Radia – z uwzględnieniem urbanistycznej, architektonicznej i użytkowej strony zadania17.

Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Rudolf Świerczyński (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Rudolf Świerczyński (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Lachert i Józef Szanajca (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Lachert i Józef Szanajca (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938)

Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Zygmunt Skibniewski i Kazimierz Marczewski (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Zygmunt Skibniewski i Kazimierz Marczewski (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Tadeusz Łobos (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Tadeusz Łobos (za „Architektura i budownictwo” nr 6/1938)

Ogólna powierzchnia zabudowy wyniesie ca 5000 m3, ogólna kubatura projektowanego gmachu co 133000 m3 – zapisano w publikacji opisującej radio w Polsce w roku 1938 – Wieża o 22 piętrach, w której mieścić się będą pomieszczenia telewizyjne, biura Dyrekcji Naczelnej i Sekretariatu Generalnego, Głównej Dyrekcji Programowej, Dyrekcji Administracyjnej oraz Warszawskiej Dyrekcji Programowej będzie usytuowana na osi ulicy Puławskiej oraz na osi jezdni ulicy Batorego. Blok studiów, którego poziomy układ z tarasowym rozwinięciem schodów po obu stronach ściany sali koncertowej kontrastuje z pionem wieży znajduje się na osi zieleńca ulicy Batorego, przy czym architektura schodów pomyślana jest jako zakończenie zieleńca. Blok techniczny sytuowany jest równolegle od wieży do ulicy projektowanej. Te trzy bloki: biur, studiów i lokalów technicznych połączone są blokiem poprzecznym. Blok studiów otacza w odległości 4 m od budynku fosa głębokości 1½ m, pomyślana przez architekta jako izolacja od wibracji gruntu; fosa otoczona balustradą kamienną stanowiącą ogrodzenie studiów. W projekcie przewiduje się, że na tarasowych dachach budynku studiów założone będą ogrody, stanowiące całość z ogrodem położonym wokół budynku. Najwyższe dachy mogłyby być zużytkowane na koncerty na otwartym powietrzu. Równocześnie ogrody tarasowe mogą być momentem atrakcyjnym dla kawiarni, znajdującej się w gmachu studiów przy wejściu od zieleńca ulicy Batorego18. W kompleksie miały znajdować się 24 studia – duża sala koncertowa mogąca pomieścić 120 osób orkiestry, stuosobowy chór i półtysięczną publiczność, dwa studia muzyczne dla zespołów do 80 osób, trzy studia dla zespołów kameralnych, siedem studiów literackich (jedno duże i sześć mniejszych), studio audycji dla dzieci oraz dziesięć studiów odczytowych i przeznaczonych do odgrywania płyt gramofonowych. Szczególną rolę przypisywano zróżnicowanej kamiennej okładzinie elewacji projektowanych budynków, co sprawiać miało wrażenie monumentalności19. W niektórych publikacjach dopatrywano się podobieństw poszczególnych fragmentów kompleksu do budynku nowojorskiego Radia City czy do lampy radiowej… W ten sposób już zapewne w 1942 roku radiofonia polska będzie mogła pracować w najnowocześniejszych warunkach technicznych, zapewniających doskonałą jakość akustyczną programów, Warszawa zaś zyska monumentalny gmach, który razem ze świątynią Opatrzności i pomnikiem Marszałka będzie stanowił podstawowy akcent urbanistyczny dzielnicy Marszałka Piłsudskiego – podsumowywał rozdział poświęcony inwestycjom autor20.

Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (za fb.com/Kierunkowy22) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (NAC) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (za „Architektura i Budownictwo” nr 6/1938)

Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (za „Architektura i Budownictwo” nr 6/1938) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (NAC) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (NAC) Projekt siedziby Polskiego Radia (1938) - Bohdan Pniewski (NAC)

Przed rozpoczęciem budowy w roku 1939 projekt został nieco okrojony – rysunki datowane na 1 sierpnia 1939 roku pokazują, że zrezygnowano z wystawiania oddzielnego budynku technicznego, odjęto dwie kondygnacje gmachu głównego, skróconego ponadto nieco od wschodu; o jedną kondygnację obniżono też wysokościowiec – w biografii Bohdana Pniewskiego w oparciu o materiały odnalezione w Archiwum Akt Nowych pisał Marek Czapelski21. Jest to o tyle zastanawiające, że Fryderyk Schoen w 1940 roku wskazywał, że po dokładnym przeanalizowaniu potrzeb okazało się, że zakupiona parcela jest niewystarczająca22.

Jak wspominał zaangażowany w prace projektowe Stanisław Jankowski, pseudonim Agaton, na osiem dni przed wybuchem wojny – 23 sierpnia – kończono już głębokie wykopy23. Wcześniej na plac budowy zwieziono już stal24. Dalsze prace przerwał wybuch II wojny światowej. Pozostałością po wykonanych wówczas wykopach była funkcjonująca do roku 1950 sadzawka-bajoro25.

Po wojnie nie powrócono już do koncepcji Dzielnicy Marszałka Józefa Piłsudskiego, a co za tym idzie zrezygnowano też z budowy mającego być jej perełką gmachu. Przez lata w tym miejscu stał pierwszy samoobsługowy sklep w Warszawie – Supersam – a dziś wznosi się tu nawiązujące swoją wysokością do przedwojennego projektu centrum handlowe. Gmach Polskiego Radia można obejrzeć jedynie w wirtualnej rzeczywistości, stworzonej przez studio kreatywne Pictureworks w ramach projektu „Wykreślona Warszawa”26. „Budowało” ono w oparciu o pierwotną wersję projektu z budynkiem technicznym.

Wykreślona Warszawa - Siedziba Polskiego Radia (pictureworks) Wykreślona Warszawa - Siedziba Polskiego Radia (pictureworks) Wykreślona Warszawa - Siedziba Polskiego Radia (pictureworks)

Kolejną niezrealizowaną przedwojenną inwestycją pośrednio związaną z Polskim Radiem była Wieża Niepodległości, która stanąć miała nad Wisłą, w dzielnicy muzealnej, w pobliżu dzisiejszego PGE Narodowego27. Projekt ten powstał nawet wcześniej niż omówiony już kompleks Pniewskiego. W 1934 roku narodził się w głowie warszawskiego architekta Juliusza Nagórskiego, a dwa lata później zaprezentowany został na zorganizowanej w Muzeum Narodowym wystawie „Warszawa przyszłości”28. W jej otwarciu brały udział najważniejsze osoby w Państwie, w tym prezydent Ignacy Mościcki z żoną Marią, premier Marian Zyndram Kościałkowski, minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego Wojciech Świętosławski oraz minister spraw wewnętrznych Władysław Raczkiewicz29. Przewodnikiem był prezydent stolicy Stefan Starzyński. Mierzący ponad 200 metrów budynek miał powstać na 25-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości i zarazem stać się symbolem – na miarę wieży Eiffla – zaplanowanej w Warszawie na rok 1944 wystawy światowej. Planowano umieszczenie w nim m.in. punktu widokowego, restauracji oraz teatrów, a nad wszystkim górować miał maszt antenowy30. Dziś przypominającą Pałac Kultury i Nauki sylwetkę znamy przede wszystkim ze zdjęcia makiety prezentowanej przez Starzyńskiego. Warszawa przyszłości jest dziś tworem naszej wyobraźni. I to nie tylko tej, systematycznie budującej, z pojęć znanych lub obliczonych, prawdopodobny obraz jutra, ale i wyobraźni wolnej, której wizje bywają niejednokrotnie bardziej twórcze – pisał on w przedmowie do publikacji towarzyszącej czynnej od 28 marca do 3 maja 1936 roku ekspozycji – Organizując wystawę „Warszawa przyszłości”, przedstawiamy nie tylko projekty realne, których realizacja już się rozpoczęła lub rozpocznie się w niedalekiej przyszłości, lecz również projekty, które są tylko szukaniem dróg rozwiązywania problemów stolicy, choćby one były dzisiaj niewykonalne a nawet zgoła fantastyczne31. Czy niewykonalna i fantastyczna była też Wieża Niepodległości? Zważywszy na to, że najwyższym wówczas wieżowcem w Warszawie był trzy razy niższy – mierzący ok. 60 metrów – Prudential, można przypuszczać, że tak. Pewną przesłanką jest też planowany maszt na wieżowcu Polskiego Radia. Tym niemniej nie sposób mieć dziś co do tego pewność. Agresja Niemiec we wrześniu 1939 roku sprawiła, że Wielka Warszawa z marzeń Stefana Starzyńskiego ziściła się na zupełnie innej płaszczyźnie32.

Otwarcie wystawy „Warszawa przyszłości” (NAC) Otwarcie wystawy „Warszawa przyszłości”, Wieża Niepodległości (NAC) Wieża Niepodległości na wystawie „Warszawa przyszłości” (NAC)

Jakby zdając sobie sprawę z niemożności kontynuowania przedwojennego projektu, bądź też wykorzystując przerwanie budowy na wprowadzenie modyfikacji uwzględniających potrzeby techniczne, radiowcy postanowili wykorzystać czas okupacji na przygotowanie nowych wytycznych dla warszawskiego Domu Radia. W 1942 roku na terenie Wielkiej Brytanii utworzone zostało biuro odbudowy radiofonii, w którym działał wspominany już inż. Fryderyk Schoen oraz przedwojenny dyrektor Biura Studiów PR Krzysztof Eydziatowicz33. Opracowali oni projekt technologiczny rozgłośni, z którym następnie zmierzyli się architekci skupieni wokół Polskiej Szkoły Architektury w Liverpoolu34. W wyniku tych prac jesienią 1944 roku powstała makieta złożonego z sześciu budynków kompleksu. W jednym z nich miały znajdować się studia radiowe, w drugim – zwieńczonym wieżą antenową – telewizja, w trzecim redakcje i administracja, czwarty określony został jako techniczno-gospodarczy, piąty – elektroenergetyki z własnymi agregatami prądotwórczymi, a szósty jako blok mieszkalny. Nowy Dom Radia o łącznej kubaturze 162 000 m3 miał stanąć na działce o wymiarach 200 na 380 metrów przy arterii łączącej centrum z radiostacją w Raszynie. W projekcie przewidziano siedem studiów muzycznych, w tym wielkie studio koncertowe na 120-osobową orkiestrę, stuosobowy chór i półtysieczną publiczność, dwa studia dla 80-osobowych zespołów muzyki lekkiej, studio muzyczne dla audycji religijnych oraz trzy studia przeznaczone do nagrań i transmisji muzyki kameralnej. Znalazło się w nim również duże studio literackie, cztery studia słowno-muzyczne przeznaczone do realizacji słuchowisk, dwa studia artystyczne oraz studio eksperymentalne i studio dla dzieci. W części telewizyjnej uwzględniono jedno duże i trzy mniejsze studia. Także ta koncepcja, z uwagi na zmianę sytuacji geopolitycznej, nie została zrealizowana.

W tym samym czasie – jesienią 1944 roku – zupełnie nowa ekipa tworząca powojenne Polskie Radio dotarła na warszawską Pragę. W czasie, gdy lewy brzeg Wisły obsadzony był jeszcze przez Niemców, na tymczasowy Dom Radia wybrano zabudowania przedwojennej Fabryki Cukierków i Czekolady „Franboli” przy ulicy Śnieżnej. Utworzono tam radiowęzeł retransmitujący program nadawany z Lublina. Kilka miesięcy później, zaraz po wycofaniu się hitlerowców, do stolicy przyjechała dziewięcioosobowa grupa operacyjna pod kierownictwem Wacława Banasiewicza35. Ich zadaniem było m.in. przejęcie ocalałej aparatury z budynku przy ulicy Zielnej oraz sprawdzenie możliwości zainstalowania studia na lewym brzegu Wisły. Sprzętu ekipa nie znalazła, za to jako przyszły Dom Radia wytypowała jedną z ocalałych kamienic przy ulicy Marszałkowskiej36. Nowoczesny budynek domu nr 56, gdzie mieściło się kino „Imperial” – w zupełnie dobrym stanie. Sala kinowa po remoncie stropu – nadaje się do użytku. Tutaj zainstalowała się już warszawska rozgłośnia radiowa – pisało redaktor „Życia Warszawy”37. Jednak i w tym przypadku za słowami nie poszły czyny. Dokładnie miesiąc później na łamach tego samego tytułu można było przeczytać: Nowoczesny dom przy ul. Marszałkowskiej nr 56, zachował się w stanie niemal nieuszkodzonym. Na parę miesięcy przed wybuchem wojny otwarto w nim kino „Imperial”. Kino to ocalało, chyba tylko dzięki przypadkowi. Jest obecnie w końcowym stadium remontu i w niedługim czasie zostanie uruchomione, jako reprezentacyjne kino stolicy pod nazwą „Polonia”38. Ostatecznie pierwsze powojenne warszawskie studio uruchomione zostało w pięciopokojowym mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Targowej 63, o czym opowiadał poprzedni odcinek „Radiowych adresów”. Od samego początku miejsce to nie było jednak traktowane jako lokalizacja docelowa.

Pierwszy warszawski powojenny przyczółek radia, ul. Śnieżna 4 (2023) Kamienica przy Targowej 63 w latach czterdziestych XX wieku (źródło: „Stolica” 3/1953) Kamienica przy Targowej 63 w Warszawie (2015)

Już sześć miesięcy później – w sierpniu 1945 roku – Domem Radia został pałacyk Czetwertyńskich zlokalizowany przy ulicy, która nosiła wówczas imię Alei Stalina39. Jednak podobnie jak przed wojną, nie udało się pod jednym adresem zgromadzić wszystkich radiowych komórek. Cały parter przeznaczono na studia. W największej sali od ulicy znajdzie pomieszczenie studio orkiestralne, obok – studia kameralne, słuchowiskowe, odczytowe, speakera, pomieszczenie dla reżysera akustycznego i poczekalnia dla artystów, wykonawców programu. Na pierwszym piętrze znajdą się urządzenia dla wzmacniania audycji, dla muzyki mechanicznej i do nagrywania dźwięków. Tu będą pomieszczenia dyrekcji programowej i biur bezpośrednio związanych z wykonaniem programu – kilka miesięcy przed przeprowadzką zapowiadał podpisujący się literami wr redaktor „Życia Warszawy”40. W budynku urządzono też rozdzielnię elektroakustyczną pozwalającą na emisję dwóch, a z czasem również trzech programów. Gdy w listopadzie 1948 roku na łamach tygodnika „Stolica” ukazał się artykuł przybliżający powojenną odbudowę Polskiego Radia, jego autorka – Wanda Bacewiczówna – pisała już o siedmiu studiach, w tym dwóch muzycznych41. To były pomieszczenia adaptowane do celów techniki, były jakieś tam poprzybijane plafony tłumiące, jakieś tam dekoracje, które też właśnie głównie miały tłumić, żeby ta akustyka jakaś była – w ramach cyklu „Radio w pamięci zapisane” wspominał pracujący wówczas w dziale technicznym Jerzy KotkiewiczSpiker miał gramofony dwa i sobie zapowiedział, że teraz będzie etiuda Rubinsteina. Kładł płytę, włączał motorek, nacelował, słychać było ten szum i potem odtwarzała się ta płyta do końca. Jak się skończyła to adapter kładł, zapowiedział dalszy ciąg i jeżeli była jakaś pogawędka z innego studia to my przełączaliśmy42.

Pałacyk Czetwertyńskich, powojenna siedziba Polskiego Radia w Warszawie (źródło: Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”)

Studio muzyczne było dość pokaźne jak na ówczesne warunki – miało kubaturę 500 m3 – jednak mimo to nie pozwalało na występy większych orkiestr. Koncerty się odbywały, ale jak był duży zespół, to ta sala była za mała, bo to się tłamsiło – wspominał Kotkiewicz – W związku z powyższym wyszukano salę w „Imce”, tą widowiskową, i tam na scenie orkiestra siedziała i grała i tam były wtedy piękne warunki akustyczne. Oprócz sali w gmachu YMCA przy ulicy Konopnickiej 6 radio zajmowało też lokale w innych stołecznych budynkach. Dyrekcja początkowo nadal urzędowała przy Targowej 63, pion programowy ulokował się przy Koszykowej 8, zaś we wspomnianej wcześniej kamienicy przy Marszałkowskiej 56 dach nad głową znalazła redakcja pisma „Radio i świat”, które w miejsce przedwojennego tygodnika „Antena” dostarczało Czytelnikom cotygodniowy program radiowy43. W 1947 do tego grona dołączyły odbudowane kamienice przy Noakowskiego 18 i Noakowskiego 2044. Umieszczono tam biura naczelnej dyrekcji, dyrekcji finansowej, dyrekcji administracyjno-handlowej oraz dyrekcji okręgowej warszawskiej. Na Noakowskiego przeprowadziła się też redakcja tygodnika „Radio i świat”, a w kolejnym roku dyrekcja techniczna45. Swój odrębny adres – Chełmska 9/11 – miały nawet garaże Polskiego Radia46.

Kamienice przy ul. Noakowskiego 20 i Noakowskiego 18 w latach czterdziestych (za „Radio i świat”) Kamienice przy ul. Noakowskiego 20 i Noakowskiego 18 (2023)

Pierwsze powojenne lata to czas, kiedy radio budowało nie tylko na swoje potrzeby, ale również na potrzeby swoich pracowników… Przeznaczone dla nich bloki stanęły przy al. Waszyngtona 42/44 i Fałata 2/4, kamienice przy Narbutta 22, Wilczej 11, i Dolnej 30, zaś wille przy Racławickiej 106 i Wita Stwosza 2147. Ponadto prof. Bolesław Szmidt zaprojektował Dom Społeczny Polskiego Radia przy Noakowskiego 22. Adres ten, jako przeznaczony do zabudowy, został wskazany Polskiemu Radiu przez Miejski Wydział Polityki i Inspekcji Mieszkaniowej48. Inwestycję oszacowano na 75 milionów ówczesnych złotych (tygodnik „Stolica” kosztował wówczas 25 zł), z czego 20 milionów miało pochodzić ze składek pracowników radia, którzy pewien procent swoich pensji i honorariów przekazywali na rzecz Komitetu Funduszu Odbudowy Stolicy, dotacji naczelnej dyrekcji Polskiego Radia, a także ze sprzedaży specjalnych znaczków, które można było kupić w urzędach pocztowych na terenie całego kraju i sum zebranych przy okazji koncertów życzeń i transmisji lokalnych49. Suma ta ma być zużytkowana właśnie na budowę wspomnianego Domu Społecznego, który zawierać będzie salę kinowo-teatralną, salę wykładową, bibliotekę, czytelnię, klub, jadalnię, spółdzielnię, biura związku zawodowego, przedszkole dla dzieci, stację opieki nad matką i dzieckiem, przychodnię lekarską i dentystyczną, hotel oraz solarium50. Nie było to jednak to, co dzisiejszy czytelnik może mieć na myśli – urządzenie do sztucznego opalania zostało bowiem wymyślone ponad dwadzieścia lat później. Wówczas było to po prostu dobrze nasłonecznione miejsce służące do kąpieli słonecznych. W kwietniu 1948 roku ruszył przetarg na odgruzowanie nieruchomości, a potem – na zlecenie Wydziału Budowlanego PR – budowę prowadziło Państwowe Przedsiębiorstwo Budowlane nr 5. Jak w grudniu 1949 roku informowała „Trybuna Ludu”, budowniczowie na siedemdziesiąte urodziny Stalina zobowiązali się do przyśpieszonego o 10 dni wybudowania trzech kondygnacji budynku51.

Projekt kamienicy przy ul. Noakowskiego 22 (źródło: „Stolica” nr 47/1948) Kamienica przy ul. Noakowskiego 22 (24, 26) dziś (2023)

Dyskusje na temat budowy nowej siedziby, wybudowanej specjalnie pod kątem potrzeb radiowców, wznowione zostały 18 października 1946 roku52. Na zebraniu specjalistów z Polskiego Radia wygłoszono wówczas dwa referaty. Pierwszy – „Podstawowy program ideowy budowy Domu Radia” – odczytał prof. dr Ignacy Malecki, drugi – „Szczególne wymagania dla budowli radiowych” – prof. dr Bronisław Bukowski53. Odpowiedzią na niedostateczne warunki w Pałacyku Czetweryńskich było natomiast zaadaptowanie do potrzeb radia kolejnego przedwojennego budynku – tym razem wybudowanego w 1900 roku na coroczną Wystawę Koni maneżu mieszczącego się przy ulicy Myśliwieckiej 3. Portal warszawa1939.pl podaje, że była to piętrowa, pusta w środku budowla z trybunami dla publiczności oraz przestrzenią do ujeżdżania i prezentowania koni54. W 1912 roku stał się halą główną Wystawy Sportowo-Przemysłowej. Użytkowali go również stacjonujący przy Łazienkach żołnierze rosyjscy. W dwudziestoleciu międzywojennym mieścił się tam Okręgowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, organizacje sportowe i redakcje sportowych gazet. Swój kącik mieli też harcerze (m.in. Sekcja Rosyjska Wydziału Mniejszości przy Kwaterze Głównej ZHP oraz Główna Kwatera Żeńska)55. Podczas II Wojny Światowej budynek został wypalony.

Budynek przy ul. Myśliwieckiej 3/5/7 po wojnie (źródło: „Radio i świat”) Siedziba Polskiego Radia przy ul. Myśliwieckiej 3/5/7 (2017)

Jesienią 1948 roku na łamach tygodnika „Stolica” Wanda Bacewiczówna pisała: W najbliższych miesiącach rozgłośnia przeniesiona zostanie z Al. Stalina do nowego budynku przy ul. Myśliwieckiej 3. Mieścić się w nim będą studia obsługujące trzy radiostacje warszawskie oraz biura Dyrekcji Programowej, które zostaną przeniesione tam z ul. Koszykowej. Budynek przy ul. Myśliwieckiej odbudowany jest według projektu prof. Szmidta. Choć zewnętrznie budynek przedstawia się dość skromnie, posiadać będzie najnowocześniejsze urządzenia techniczne. Rozmiary największego studia koncertowego wynoszą 21 m długości i 12 m szerokości56. Łącznie w budynku było dwanaście studiów, w tym trzy muzyczne, dwa słuchowiskowe, jedno literackie, trzy odczytowe i trzy spikerskie57. Pierwsze studia spikerowskie do emisji były na górze, na pierwszym piętrze. Jedno było na jednym końcu, drugie na drugim końcu. Amplifikatornie były pojedynczo jedna za drugą na dole – pierwszy program, drugi program i program dla zagranicy – w ramach cyklu „Radio w pamięci zapisane” wspominał Krzysztof Wojtowicz, emeryt z 57-letnim stażem w strukturach radia i telewizji, który na wiosnę 1949 roku z Radia Gdańsk trafił na budowę rozgłośni przy Myśliwieckiej58. Te odległości, przy niedoskonałości ówczesnych ołowiowych kabli, sprawiły potem nie lada problemy. Prace remontowe wykonało Wojskowe Przedsiębiorstwo Budowlane, resztą zajęli się radiowcy. Zostały te mury odbudowane i w trybie niezwykle szybkim uruchomione były instalacje całej rozgłośni – studia, reżyserki, amplifikatornie – wszystko to było wybudowane w ciągu kilku miesięcy – kontynuował Wojtowicz – Twórcami tej rozgłośni – projektantami i prowadzącymi prace – było trzech inżynierów przedwojenny Polskiego Radia: dyrektor [Aleksander] Janik, który dłuższy czas pracował potem jako naczelny inżynier radia, inżynier [Tadeusz] Dąbrowski z Biura Projektów i trzeci, którego nazwiska nie przypominam sobie59. To prawdopodobnie inż. Mieczysław Kiełpiński, pracujący w Centralnych Warsztatach PR. Oficjalne otwarcie nowej siedziby nastąpiło 22 lipca 1949 roku... i był to czas, kiedy myślano już o nowej, docelowej, mieszczącej wszystkie komórki radiowe. Według zapowiedzi opublikowanych jeszcze w roku 1948 w tygodniku „Stolica”, stanąć miała nieopodal Domu Słowa Polskiego przy istniejącym jeszcze wówczas placu Kazimierza60. To okolice Towarowej, Pańskiej, Miedzianej i Srebrnej. Rok później mówiło się już o radiowo-telewizyjnym obiekcie na terenie ograniczonym ulicami Grzybowską, Rynkową i Krochmalną, na przedłużeniu Osi Saskiej tuż przy placu Żelaznej Bramy61. Kubatura kompleksu zbudowanego na 4,5 hektarowej działce wynosić miała 198000 m3, z czego na telewizję przypadało 23000 m3.

Dość szybko okazało się, że dla rozbudowującego się Polskiego Radia dla Zagranicy przy Myśliwieckiej zrobiło się za ciasno62. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych ta komórka odpowiedzialna za głoszenie miru na świecie i przeciwstawianie się zachodniej propagandzie liczyła już 300 etatów i rozbudowywała program do poziomu prawie 69 godzin dziennie w roku 195663. Stąd jeszcze w 1949 roku powróciła do przeorganizowanego Pałacyku Czetwertyńskich, w którym tym razem umieszczono dwanaście studiów – jedenaście słownych oraz jedno muzyczno-literackie64. I chyba od tego momentu liczyć trzeba trwający dekadę swego rodzaju rozwód programów krajowych i programu zagranicznego…  rozwód, który – wszystko na to wskazuje – dał początek pewnej miejskiej legendzie dotyczącej dzisiejszej siedziby Polskiego Radia.

W 1950 roku powołano komórki organizacyjne odpowiedzialne za powstanie nowej siedziby – biuro budowy domu radia oraz komitet budowy domu radia65. Ich zadaniem było opracowanie założeń programowo-technicznych, a następnie koordynacja prac budowlanych i zapewnienie wyposażenia. Według wstępnych wyliczeń kubatura planowanego obiektu powinna wynosić około 250000 m3, czyli 25% więcej niż zakładano rok wcześniej. Wytypowana wcześniej działka przy placu Żelaznej Bramy nie pozwalała na taką zmianę. W efekcie miasto przekazało na potrzeby radia kolejną – nieregularny czworobok otoczony ulicami Puławską, Wilanowską, al. Niepodległości i Domaniewską66. Informacja podana przez Stanisława Miszczaka jest co najmniej zastanawiająca. Aleja Niepodległości połączyła się z aleją Wilanowską dopiero na początku lat siedemdziesiątych, w momencie pisania książki „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”67. Na planie z roku 1950 al. Niepodległości nie tylko nie przecina ulicy Domaniewskiej, ale nawet do niej nie dochodzi. Kończy się na wysokości nieistniejącej jeszcze wtedy ulicy Woronicza. Podobnie na planie z roku 1968. Co prawda istnieje plan z roku 1955, który wskazuje, że al. Niepodległości styka się z Domaniewską (tylko styka, nie dociera do al. Wilanowskiej), ale to może być efekt zimnej wojny mający zmylić przeciwnika. Wspomniany plan nie zawiera np. mostów i linii kolejowych, za to zawiera fikcyjne ulice w ich miejsce. Być może zatem nie chodziło tu nie o al. Niepodległości, a o ulicę Wielicką. Według planu z roku 1950 prowadziła ona wtedy na Służewiec. Druga możliwość to ograniczenie powierzchni działki do miejsca planowanego przedłużenia al. Niepodległości, ale skoro mowa o czworoboku, to te ewentualne plany i tak musiały wyglądać inaczej. Opracowanie nowego projektu zlecono – bez konkursu architektonicznego – pracowni Bohdana Pniewskiego. Prawdopodobnie pamiętano pracę tego architekta przy planowaniu radiowego kompleksu przed wojną, a ciekawostką jest fakt, że zaprojektował on również nagrobek zmarłego w lipcu 1938 roku Romana Starzyńskiego, dyrektora Polskiego Radia, który zlecał przedwojenną rozbudowę68.

Plan Warszawy z roku 1950 (Wydawnictwo „Prasa Wojskowa” za polona.pl) Plan Warszawy z roku 1971 (Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych za trasbus.com)

Gdy w 1952 roku po raz kolejny zmieniano koncepcję i rozwiązywano wspomniane w poprzednim akapicie komórki, tłumacząc to brakiem możliwości określenia potrzeb rodzącej się dopiero telewizji, program dla zagranicy kroczył już własną drogą. Jesienią 1951 roku ten sam Bohdan Pniewski został poproszony o zaprojektowanie siedziby specjalnie dla programu dla tzw. programu trzeciego69. Miała ona przede wszystkim spełniać określone wymogi bezpieczeństwa. Uwzględniano tu zarówno ewentualne naloty prowadzone przez wrogie lotnictwo, jak i potrzebę zachowania dyskrecji. Można przypuszczać, że z tego właśnie powodu informacja o tym przedsięwzięciu nie była znana nawet szeregowym pracownikom radia, nie mówiąc już o pojawianiu się jakichkolwiek artykułów w prasie. Plany te ujrzały światło dzienne w środowisku architektów badających po latach dorobek Bohdana Pniewskiego. Zachowały się m.in. listy z konsultacjami tworzonych od października 1951 roku projektów70. Obecnie znajdują się w Muzeum Narodowym71.

Budynek gimnazjum Marianów przed wojną (www.lasbielanski.waw.pl za warszawa1939.pl) Budynek gimnazjum Marianów w roku 1939 (za fotopolska.eu)

Jako pierwszą lokalizację wskazano wymagający odbudowy gmach przedwojennego gimnazjum Marianów na Bielanach – miejsce, w którym obecnie stoi budynek Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Położona na skraju Lasku Bielańskiego działka wydawała się idealna z punktu widzenia zachowania owej dyskrecji, zaś umieszczenie studiów pod ziemią miało zabezpieczyć je przed bombardowaniem72. Nowy budynek miał nawiązywać do tego przedwojennego – dla zachowania układu architektonicznego wokół kościoła Kamedułów – jednak z pewnymi zmianami. Wśród nich można wymienić np. prześwit w środku, dzielący go na dwa skrzydła – wschodnie i zachodnie – czy taras od północnej strony, pod którym znajdować się miało duże studio. W ostatnich dniach stycznia 1952 roku zdecydowano jednak, że lepszym miejscem na budowę będzie położona na Mokotowie działka u zbiegu al. Niepodległości i ul. Malczewskiego73. Może nie tyle dyskrecję, co bezpieczeństwo miało zapewniać położenie w pobliżu „resortowych” osiedli74. Projekt zimnowojennej, czworobocznej twierdzy z wewnętrznym dziedzińcem przedstawiony został już na początku marca. Dla zapewnienia bezpieczeństwa przed zewnętrznym zagrożeniem studia ulokowano na najniższej kondygnacji w środkowej części budynku. Wkrótce też przystąpiono do realizacji projektu, choć i tu nie obyło się bez wymuszonych przez władzę zmian, które miały dostosować gmach do jej wizji budownictwa socrealistycznego. Jedną z nich są widoczne nad „wieżyczkami” hełmy nieobecne w pierwotnej wersji projektu.

Makieta siedziby programu dla zagranicy (Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”) Budowa gmachu programu dla zagranicy (NAC) Budowa gmachu programu dla zagranicy (za fb.com/Powarszawsku)

Nie wszyscy chyba rozumieli wówczas jak ważna dla ustroju socjalistycznego jest praca komórki, w której zastępcą przewodniczącego był Edward Uzdański75, bowiem budowa szła dość wolno. W 1955 roku zdecydowano o uproszczeniu elewacji i zastąpieniu wielobarwnych okładzin kamiennych tanim tynkiem76. Dopiero po „odwilży” w roku 1956 na teren budowy wpuszczeni zostali radiowcy z Myśliwieckiej, których zadaniem było okablowanie i wykończenie budynku77. Okazało się jednak, że nowy gmach miał podobny mankament jak ten, na który w kontekście projektu przedwojennego w 1940 roku wskazywał Fryderyk Schoen – nieuwzględnienie specyfiki technicznych potrzeb radia78. Wtedy objawiło się to brakiem potrzebnej przestrzeni, tutaj niedostosowaniem wybudowanych pomieszczeń do potrzeb. To wszystko było budowane do innych celów, te kazamaty z potężnymi drzwiami zostały później adaptowane na studia – oceniał po latach Krzysztof Wojtowicz, pracujący wówczas w technice Polskiego Radia79. To wszystko – projekt i budowa w tajemnicy nawet przed radiowymi technikami, wpuszczenie ich na teren budowy dopiero po „odwilży” i niedostosowane zastanych tam pomieszczeń do potrzeb radia, a do tego podobieństwo gmachu do komendy ówczesnej milicji przy ulicy Puławskiej – musiało sprawić, że narodziła się przybierająca różne kształty miejska legenda, a to o planowanym tam więzieniu, a to o siedzibie służb z katownią w podziemiach…

Gmach programu dla zagranicy (za fb.com/Powarszawsku) Siedziba Polskiego Radia dziś (2023)

Otwarcie gmachu nastąpiło w marcu 1957 roku. Część źródeł wskazuje tutaj na 3 marca, część na 5 marca, a część na 31 marca80. Budynek nie wyglądał jeszcze wówczas tak, jak dziś – południowa część „twierdzy” – pomiędzy wieżyczkami – liczyła początkowo tylko dwa piętra. Autorką projektu nadbudowy do stanu obecnego – po cztery piętra z każdej strony – była Izabela Kunińska81. Prace budowlane wykonano w roku 1958. W tym czasie zwrócono też uwagę na sypiącą się już półtora roku po otwarciu elewację. Bohdan Pniewski w datowanym na 18 września 1958 roku liście do prezesa Radiokomitetu Włodzimierza Sokorskiego domagał się interwencji z uwagi na odpadanie cokołu82. W przystosowanym do nadawania jednocześnie kilkunastu programów budynku znalazło się jedenaście studiów odczytowych i słowno-muzycznych, z których największe miało kubaturę 1200 metrów sześciennych83. Jak wspominał Krzysztof Wojtowicz, było to radio w radiu, księstwo wiceprezesa Uzdańskiego84. Dotychczasowa siedziba programu dla zagranicy – pałacyk Czetwertyńskich – wkrótce została rozebrana, a na jej miejscu wzniesiono ambasadę Stanów Zjednoczonych.

Od zajęcia budynku przy Myśliwieckiej mijało już dziesięć lat. Jak podaje rocznik statystyczny, w 1949 roku Polskie Radio nadało 5251 godzin programu ogólnopolskiego (pół roku przypadało wówczas na emisję z al. Stalina), w 1952 były to już 10772 godziny, a w 1956 – 1175285. W praktyce oznaczało to skok z kilkunastu do 32 godzin dziennie. Poszukując nowych pomieszczeń do pracy zaczęto zatem zerkać w stronę al. Niepodległości. Program dla zagranicy ani programowo, ani redakcyjnie nie rozrósł się do tego stopnia, żeby wszystko zagospodarować – wspominał Krzysztof Wojtowicz w ramach cyklu „Radio w pamięci zapisane” – I jak minął rok, dwa czy trzy zaczęto mówić, że tu jest ciasnota straszna, a tam są pomieszczenia niewykorzystane86. Stąd zrodził się pomysł, aby część z nich zagospodarować… Zaczęło się od tego, że program krajowy zajął kilka pomieszczeń na emisję z magnetofonów. Przeniesiono tam stanowiska odtwarzające Programu Pierwszego i Drugiego –kontynuował Wojtowicz – I tak było może przez rok, może dłużej. Bo jak już tam się zaczął gospodarzyć program krajowy i rozpoznawać teren, to doszli, że tam jest dużo więcej pomieszczeń i następnym etapem było utworzenie stanowisk już kompletnych emisji programu krajowego – Jedynki i Dwójki87. A za zespołami emisyjnymi siłą rzeczy podążyły redakcje, których dziennikarze musieli znajdować się bezpośrednio przy emisji. Kalendarium Polskiego Radia podaje przy tym wydarzeniu datę 1 listopada 195888. I powoli, powoli coraz więcej zajmowano obiektu, tym bardziej, że program dla zagranicy zaczął się kurczyć – podsumowywał Krzysztof Wojtowicz89.

Tymczasem sprawa budowy Domu Radia – już po oddzieleniu jej od projektów telewizyjnych – toczyła się swoim tempem. 26 marca 1957 roku, gdy pracownicy redakcji zagranicznych już pracowali lub kończyli przygotowania do pracy w budynku przy al. Niepodległości, doszło do zatwierdzenia nowych założeń dotyczących budowy90. Cztery miesiące później zostały one zatwierdzone przez prezydium komitetu do spraw radiofonii i – tak jak w latach trzydziestych – poprzez Stowarzyszenie Architektów Polskich ogłoszono konkurs91. Do 28 lutego 1958 roku wpłynęło łącznie siedemnaście prac. Pierwszej nagrody nie przyznano, drugą otrzymał startujący również w konkursie z roku 1937 projektant katowickiego przedwojennego Domu Radia, Tadeusz Łobos92. Wydany w 1958 roku „Rocznik Polskiego Radia 1957” tak pisał o tej inwestycji: Najpoważniejszą pozycją rozwojową w zakresie techniki studyjnej jest budowa nowej Rozgłośni Programu Krajowego w Warszawie. Będzie to wielki obiekt programowo-techniczny, którego realizację przewiduje się w dwóch etapach. Całkowite zakończenie budowy przypada na lata 1962-1963. Nowy gmach Rozgłośni, którego projekt koncepcyjny został opracowany drogą otwartego konkursu, przewiduje możliwość równoległej produkcji i emisji czterech niezależnych programów93. Prace nad samodzielnym kompleksem radiowym, tym razem z uwagi na wątpliwości ekonomiczne i technologiczne, wstrzymano ponownie w roku 1959, kiedy to powołano Biuro Studiów i Projektów Radia i Telewizji94. W kolejnym roku utworzony został Komitet do spraw Radia i Telewizji, którego kierownictwo w 1961 roku zatwierdziło przedstawiony projekt budowy wspólnej siedziby dla radia i telewizji na szesnastohektarowej działce przy ulicy Woronicza w Warszawie95.

Makieta kompleksu przy ulicy Woronicza (Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”)

Budowę rozpoczęto już 1 czerwca 1962 roku od bloku magazynów opraw scenograficznych96. Ukończono go 13 czerwca 1964 roku i jednocześnie rozpoczęto budowę studiów telewizyjnych. 6 czerwca 1965 roku na łamach tygodnika „Radio i Telewizja” dyrektor generalny PR i  TV Aleksander Landau pisał: W ostatnim okresie zapadła decyzja w sprawie skrócenia cyklu budowy podstawowej naszej inwestycji – Centralnej Rozgłośni Radiowo-Telewizyjnej w Warszawie – w zasadzie do końca 1969 roku. Aktualny harmonogram przewiduje oddawanie do eksploatacji poszczególnych obiektów w następujących terminach: dwa studia telewizyjne w 1966 r., następne trzy – sukcesywnie – do 1 VII 1968 r., zaplecze techniczne telewizji równolegle do studiów, baza filmowa telewizji w 1969 roku, studia radiowe w 1969 r. i do połowy 1970 (1 duże studio muzyczne, 4 muzyczne mniejsze, 6 – artystyczno-literackich), obiekty redakcyjne radia i tv oraz blok administracji w 1968, baza transportu do końca 1967 roku97. Łącznie w części radiowej miało się znaleźć 14 studiów98. Nie czekając jednak na realizację tych planów w lipcu i sierpniu 1966 roku wykonano remont w studiu koncertowym M-1 przy ulicy Myśliwieckiej99. Wymieniono wówczas parkiety, odnowiono ściany, dokonano niezbędnych przeróbek i wymieniono oświetlenie. Mniej więcej w tym samym czasie z ulicy Noakowskiego na Malczewskiego – jak o budynku przy al. Niepodległości mówią radiowcy – przeniosła się naczelna dyrekcja100.

Kompleks przy Woronicza, a w zasadzie jego część telewizyjną, oddano do eksploatacji 18 lipca 1969 roku, blisko pół roku przed terminem101. Uruchomienie telewizyjnej części Centrum jest zagadnieniem najbardziej chyba istotnym, ze względu na szeroki zasięg sieci abonentów, których liczba przekroczyła 3,6 mln – słowa Włodzimierza Sokorskiego wypowiedziane podczas uroczystości relacjonowała prasa – Otwarcie telewizyjnej części Centrum nie zamyka dalszej rozbudowy rozgłośni. Dopiero pod koniec 1972 r. zakończymy budowę radiowej części Centrum. Wiemy dobrze, jak wielkie stoją przed nami problemy. Siłą naszą jest myśl i mądrość partii, jasny i konkretny program reform gospodarczych naszego rządu102. Jednak jakby to powiedziała młodzież, z tą myślą i mądrością partii coś nie pykło. Choć trzeba przyznać, że pracy było niemało, bowiem każdy z zespołów studyjnych miał zostać oparty na własnym fundamencie103. Jak wspominał inż. Wojciech Makowski, wówczas Kierownik Grupy Rozruchowej, która na zlecenie Dyrekcji Inwestycji PR i TV prowadziła rozruch wszystkich zespołów technologicznych bloku C, sam szkielet budynku wzniesiony został dopiero w latach 1976-1977, zaś udostępnianie inwestycji do eksploatacji rozpoczęło się w roku 1979 i trwało ponad dekadę104. Na pierwszy ogień poszedł łącznik z należącym do telewizji budynkiem D, w którym znalazły się trzy stanowiska nagrywająco-odtwarzające. Trzy lata później – już po wprowadzeniu stanu wojennego – oddano znajdujące się na pierwszym piętrze dwa zespoły studiów szybkiego przebiegu – ZS-13 i ZS-14. W pozostałej części budynku, odgrodzonej prowizorycznymi ściankami na korytarzach komunikacyjnych, w dalszym ciągu prowadzone były prace wykończeniowo-budowlane oraz wyposażeniowo-instalacyjne – wspominał inżynier Makowski105. Rok 1983 przyniósł otwarcie zlokalizowanych na parterze ZS-11 i ZS-5, w którym tymczasowo znalazł się przeniesiony z al. Niepodległości słynny „czarny pokój”, czyli Studio Eksperymentalne PR, zaś rok 1984 Studio S3, które przez kilka lat było siedzibą Orkiestry Jazzowej PR i TV pod dyrekcją Andrzeja Trzaskowskiego106. Dwa lata później z Myśliwieckiej do ZS-7, ZS-8, ZS-9 i Studia Plenerowego przeprowadził się z Myśliwieckiej Teatr Polskiego Radia107. Wtedy też Studio Eksperymentalne przeniesione zostało na czwarte piętro, nad późniejszym otwartym później studiem S-1108. W 1988 roku w Studiu S4 dokonano nagrań utworów na płyty „Tak! Tak!” Obywatela G.C., „Wychowanie” T.Love czy „Confusion” Ścierański-Surzyn Trio109.

Budynek C przy ulicy Modzelewskiego (2023)

Już po przemianach politycznych, 24 listopada 1991 roku, odbył się pierwszy koncert w Studiu Koncertowym S-1110. Był to ostatni etap oddawania do eksploatacji zaprojektowanego przez prof. Stanisława Bieńkuńskiego budynku C111. Chwalona w kraju i na świecie akustyka to zasługa doc. dra inż. Witolda Straszewicza112. Od 27 września 1996 roku studio to nosi imię Witolda Lutosławskiego113.

Konsolidacja wszystkich komórek radiowych pod jednym adresem to taka idée fixe, która w kraju nad Wisłą od blisko stu lat nie została zrealizowana. Co ciekawe, nie udało się to również młodszej siostrze – Telewizji Polskiej – która nadal oprócz kompleksu przy Woronicza wykorzystuje swoją wcześniejszą siedzibę przy placu Powstańców Warszawy. Polskie Radio dziś funkcjonuje w budynkach przy al. Niepodległości 77/85 – tym przeznaczonym pierwotnie dla programu dla zagranicy, ale też nowym, oddanym 25 października 1997 roku – a także przy Myśliwieckiej 3/5/7 oraz przy Modzelewskiego 59 (dawniej Woronicza 17).

Nowy budynek Polskiego Radia przy al. Niepodległości 77/85 (2023)

 

[5] „O radjostację nadawczą w Toruniu”, „Słowo Pomorskie”, 16.06.1927.

[7] Więcej informacji o kamienicach: Mazowiecka 5 – https://www.warszawa1939.pl/obiekt/mazowiecka-5 (dostęp: 18.09.2023); pl. Dąbrowskiego 3 – https://www.warszawa1939.pl/obiekt/dabrowskiego-3 (dostęp: 18.09.2023); Sienna 5/7 – https://www.warszawa1939.pl/obiekt/sienna-5 (dostęp: 18.09.2023); Niecała 2 (od 1934 roku Alberta I) – https://www.warszawa1939.pl/obiekt/wierzbowa-5 (dostęp: 18.09.2023); Zielna 24 – https://www.warszawa1939.pl/obiekt/zielna-24 (dostęp: 18.09.2023).

[8] „Radio w Polsce w latach 1935-1938”, Warszawa 1938.

[9] „Sprawozdanie Fryderyka Schoena. Paryż, 20 lutego 1940 r.” z „Polskie Radio we wrześniu 1939 r. i w okresie poprzedzającym wybuch wojny, w zeznaniach złożonych przed wojskowym trybunałem orzekającym oraz komisją powołaną w związku z wynikiem kampanii wojennej 1939 r. Część II” (opracowanie: Rafał Habielski), „Kwartalnik Historii Prasy Polskiej”, t. XXIX, 1990.

[10] „Konkurs na gmach radiowy”, „Architektura i budownictwo” nr 6/1938.

[11] Ibidem.

[12] „Nowe gmachy Polskiego Radia”, „Antena” nr 38/1937 (19.09.1937).

[13] „Radio w Polsce w latach 1935-1938”, op.cit.

[14] Łukasz Heyman „Radia dom własny”, w: „70 lat Polskiego Radia 1925-1995”, Warszawa 1995.

[15] „Konkurs na gmach radiowy”, op.cit.

[16] Łukasz Heyman w swojej analizie wskazuje rozbudowę po północnej stronie ulicy Zułowskiej.

[17] „Konkurs na gmach radiowy”, op.cit.

[18] „Radio w Polsce w latach 1935-1938”, op.cit.

[19] Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, Warszawa 2008.

[20] „Radio w Polsce w latach 1935-1938”, op.cit.

[21] Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, op.cit.

[22] „Sprawozdanie Fryderyka Schoena. Paryż, 20 lutego 1940 r.”, op.cit.

[24] Łukasz Heyman „Radia dom własny”, op.cit.

[26] http://pictureworks.pl/vr/ (dostęp: 12.09.2023).

[27] Anna Katarzyna Dulska, Ryszard Dulski „Halo, halo! Niepodległa w eterze. Radio i radiofonia w Polsce 1918-1989”, Kraków 2021.

[28] Ibidem.

[29] „Warszawa przyszłości”, „Kurjer Warszawski. Niedzielny dodatek ilustrowany”, 5.04.1936.

[31] Przedmowa Stefana Starzyńskiego w: „Warszawa przyszłości – Wydawnictwo komitetu wystawy Warszawa przyszłości”, Warszawa 1936.

[33] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, Warszawa 1972.

[34] Działali tam inż. arch. Bolesław Szmidt, inż. arch. Stanisław Kowalczewski i inż. arch. Michał Nowakowski, za: Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[35] Maciej Józef Kwiatkowski „To już historia”, Warszawa 1975; Stanisław Fornal „Anteny nad Bystrzycą”, Lublin 1997; „Stolica wraca do życia. Warszawa znów będzie miała własną radiostację”, „Życie Warszawy”, 27.01.1945.

[36] (Li) „Wędrówka po Marszałkowskiej”, „Życie Warszawy”, 2.02.1945.

[37] Ibidem.

[38] „Polonia – nowe kino stolicy”, „Życie Warszawy”, 2.03.1945.

[39] Dziś to Aleje Ujazdowskie.

[40] (wr) „Studio Polskiego Radia w Pałacu Czetweryńskich”, „Życie Warszawy”, 26.04.1945.

[41] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, „Stolica”, 21.11.1948.

[43] „Spis abonentów sieci telefonicznych okręgu poczt i telegrafów”, Warszawa 1947.

[44] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[45] Ibidem; Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.; Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[46] „Radio i świat”, 1948

[47] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[48] (wr) „Przydziały domów do remontu nie mogą być odwlekane”, „Życie Warszawy”, 13.04.1948.

[49] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[50] Ibidem.

[51] (jam) „Robotnicy budowlani stolicy szybciej wznoszą domy”, „Trybuna Ludu”, 5.12.1949.

[52] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[53] Ibidem.

[55] Leszek Gorycki „Skauting mniejszości narodowych i etnicznych w II Rzeczpospolitej (część 6) – drużyny rosyjskie w ZHP”, „Skaut” nr 2 (51), czerwiec 2018; „Skrzydła” nr 1, styczeń 1933.

[56] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[57] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[59] Ibidem.

[60] Wanda Bacewiczówna „Polskie Radio na drodze odbudowy”, op.cit.

[61] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[63] Ryszard Henryk Michalski „Historia z przyszłością. Z dziejów programu dla zagranicy PR” z „70 lat Polskiego Radia”, Warszawa 1995; „Rocznik Polskiego Radio 1957”, Warszawa 1958.

[64] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[65] Ibidem.

[66] Ibidem.

[67] „Encyklopedia Warszawy”, Warszawa 1975; https://www.trasbus.com/planywarszawy.htm (dostęp: 11.09.2023).

[68] Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, Warszawa 2008.

[69] Ibidem.

[70] Ibidem.

[71] Ibidem.

[72] Ibidem.

[73] Ibidem.

[74] Ibidem.

[75] Edward Uzdański w programie dla zagranicy pracował od roku 1953. W 1955 roku został zastępcą przewodniczącego „Radiokomitetu” [za: https://katalog.bip.ipn.gov.pl/informacje/40687 (dostęp: 11.09.2023)]. To jemu byli pracownicy przypisują pozyskanie budynku przy al. Niepodległości na potrzeby Polskiego Radia.

[76] Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, Warszawa 2008.

[78] „Sprawozdanie Fryderyka Schoena. Paryż, 20 lutego 1940 r.” z „Polskie Radio we wrześniu 1939 r. i w okresie poprzedzającym wybuch wojny, w zeznaniach złożonych przed wojskowym trybunałem orzekającym oraz komisją powołaną w związku z wynikiem kampanii wojennej 1939 r. Część II” (opracowanie: Rafał Habielski), op.cit.

[80] 3.03.1957 wg „Encyklopedia Warszawy”, op.cit.; 5.03.1957 wg Stanisław Miszczak „Radiofonia i telewizja w Polsce”, op.cit.; 31.03.1957 wg „Kalendarium 80 lat Polskiego Radia. Kalendarium 1925-2005”, 2005, Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, op.cit.

[81] Marek Czapelski „Bohdan Pniewski – warszawski architekt XX wieku”, op.cit.

[82] Ibidem.

[83] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[85] „Rocznik statystyczny 1950”, Warszawa 1952; „Rocznik Statystyczny Kultury 1945-1967”, Warszawa 1969; według Stanisława Miszczaka („Historia radiofonii i telewizji w Polsce”) w 1949 roku były to 8834 godziny.

[87] Ibidem.

[88] „Kalendarium 80 lat Polskiego Radia. Kalendarium 1925-2005”, op.cit.

[90] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[91] Ibidem.

[92] Ibidem.

[93] „Rocznik Polskiego Radio 1957”, op.cit.

[94] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.; Wanda Trzebunia-Siwicka „Jak to się zaczęło? Pierwsze ośrodki telewizyjne w Polsce. Lata 1952-1969”, 2012.

[95] Stanisław Miszczak „Historia radiofonii i telewizji w Polsce”, op.cit.

[96] Ibidem.

[97] Aleksander Landau „Plany rozwoju radia i TV 1966-1970 (IV)”, „Radio i Telewizja”, 6.06.1965.

[98] Stanisław Miszczak „Radiofonia i telewizja w XXV-leciu”, Warszawa 1969.

[99] Aleksander Landau „Radio i telewizja 1966-1970”, „Radio i Telewizja”, 30.10.1966.

[101] (PAP) (P) „Zakończenie budowy Centrum Radiowo-Telewizyjnego na Służewcu”, „Życie Radomskie”, 18.07.1969.

[102] (PAP) (B) „Uruchomienie Centrum Radiowo-Telewizyjnego”, „Życie Radomskie”, 19.08.1969.

[104] Relacja Wojciecha Makowskiego w posiadaniu autora.

[105] Ibidem.

[108] Relacja Wojciecha Makowskiego w posiadaniu autora.

[109] https://www.discogs.com (dostęp: 12.09.2023).

[110] „Kalendarium 80 lat Polskiego Radia. Kalendarium 1925-2005”, op.cit.

[113] Ibidem.

Radiowy adres na mapie

Comments

Henryk Berezowski *.24.86.31.ipv4.supernova.orange.pl 19-09-2023 20:03

Gratuluję Krzysztof.
Nareszcie ktoś zrobił duży kawał historycznej pracy.
Opracowanie jest bardzo dogłębne i rzetelne, poparte źródłami historycznymi.
Wydaje mi się także, że jest wynikiem długich prac podjętych poza pracą zawodową, co przynosi dodatkowe uznanie autorowi.
Jednak stale mam wątpliwości jak szeroki oddźwięk budzą opracowania Krzysztofa.
Tak trzymaj!

Radiopolis *.tvkstella.pl 08-10-2023 11:21

Bardzo ciekawy artykuł.

Post a comment