„Zetka nadawała tak jak i dzisiaj z Warszawy, szybko opanowała rynek warszawski i tam dominowała, RMF miał swoje źródło w Krakowie, czyli na południu Polski, no i pierwsze co zawojowali, to oczywiście Kraków i Małopolskę” – opowiadał Adam Hlebowicz, jeszcze jako dyrektor gdańskiego Radia Plus – „Kiedy już sieć Plusa zaczęła się tworzyć, to pierwsza myśl była taka, skoro centralna i południowa Polska są opanowane, to zróbmy centralę Plusa w Gdańsku, gdzie była bardzo silna pozycja”. W planach było między innymi powiększenie zajmowanego przez stację budynku i zatrudnienie nowych osób. „To też niebywałe, że radio lokalne miało swoich korespondentów w Moskwie, Brukseli, Sztokholmie, Berlinie, Stanach Zjednoczonych, Londynie” – wspominał Hlebowicz – „Z przyczyn odgórnych niestety nie doszło do tego, a na rynku warszawskim już było ciężko się przebić, to już nie było takie autentyczne, nie było takie świeże”.
Przy mikrofonie...
Adam Hlebowicz swoją dziennikarską drogę rozpoczął od mediów drukowanych. W 1988 roku był publicystą tygodnika „Ład”. W 1993 roku otrzymał od Jacka Rusieckiego propozycję pokierowania działem audycji religijnych w działającym od sześciu miesięcy Radiu Plus. Mimo początkowych obaw pozostał w rozgłośni pozostał na blisko dwadzieścia lat. W tym czasie był m.in. szefem działu publicystyki i wydawca. W 2001 roku przeszedł do Nadbałtyckiego Centrum Kultury. Do Plusa wrócił w roku 2003 – najpierw został redaktorem naczelnym, a dwa lata później dyrektorem. Od kwietnia 2016 roku jest dyrektorem Programu III Polskiego Radia.