
„Wybuchła wojna, po kilku dniach radio nadało takie przemówienie pana pułkownika Umiastowskiego, który wzywał, żeby cała młodzież opuściła Warszawę i powędrowała na południowy-wschód” – wspominał profesor Stefan Ludwik Hahn, wówczas maturzysta, później wieloletni pracownik Instytutu Radiotechniki na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej – „Ponieważ siostry mojej mamy mieszkały w Warszawie i były nastawione bardzo patriotycznie, to nas po prostu zmusiły, żeby posłuchać”. Do stolicy wrócił kilka dni później spod Lubartowa. Dotarł tuż przed zamknięciem miasta kordonem wojsk niemieckich. „Tam już wszystko było zbombardowane, ale myśmy w tych gruzach znaleźli chassis odbiornika radiowego marki Elektrit, bardzo już nowoczesnego, który jeszcze nawet skrzynki nie miał, ale poza tym był kompletny” – opowiadał o dotarciu na teren sierpniowej wystawy radiowej profesor Hahn – „Pamiętam, że już był na lampach nowej generacji, tak zwanej serii czerwonej i brat mój ten odbiornik zabrał do Poznania”. Wkrótce Niemcy nakazali oddanie wszelkich radioodbiorników. Znalezione w Warszawie chassis pozostało jednak w poznańskim mieszkaniu rodziny pana Stefana…
Przy mikrofonie...
Profesor Stefan Ludwik Hahn urodził się w roku 1921 w Poznaniu. Z radiem zetknął się już w dzieciństwie – najpierw jego uwagę przykuł stojący w domu odbiornik lampowy, później – z gotowych części – zmontował swój pierwszy odbiornik detektorowy. Wkrótce stał się regularnym czytelnikiem „Anteny”, w której śledził informacje techniczne i drukowane schematy. Jako nastolatek odwiedził też stację nadawczą Polskiego Radia Poznań mieszczącą się wówczas na cytadeli. W czasie okupacji uczył się w warszawskiej szkole im. Wawelberga, pracował też m.in. w Fabryce Aparatów Elektrycznych Szpotańskiego, w Philipsie przy Karolkowej, a także – w ramach Służby Łączności Armii Krajowej na okręg warszawski – prowadził magazyn rezonatorów kwarcowych. Po wojnie zgłosił się do pracy jako współpracownik pełnomocnika rządu dla spraw przejęcia przemysłu, później trafił do Polskiego Radia w Poznaniu. W 1949 roku ukończył Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej i rozpoczął pracę naukową w Katedrze Urządzeń Radiotechnicznych, przekształconej później w Instytut Radiotechniki. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych skonstruował generator częstotliwości wzorcowej najpierw dla Raszyna, a potem również dla Gąbina. Na swoim koncie ma również opracowanie modulatora FM, wykorzystanego w pierwszej polskiej stacji UKF.