„To był 1958 rok. Kilka razy w ciągu dnia powtarzało się o pełnej godzinie półgodzinną audycję nagraną poprzedniego dnia w studiach Polskiego Radia na Myśliwieckiej” – wspominał Tadeusz Sznuk, technik i wieloletni lektor Polskiego Radia zaczynający u harcerzy – „Tam zajmując się sprawami technicznymi zadebiutowałem na antenie, kiedy mi się taka piętnastominutowa – czyli półkilometrowa – taśma rozsypała przy zwijaniu… Trzeba było słuchaczom powiedzieć, że drodzy słuchacze, jak zwinę, to będzie audycja”. W czasie wolnym od zwijania taśmy można było korzystać z dobra rzadkiego jakim był telefon lub nawiązywać łączności w zakresie fal krótkich. „To była stacja amatorska, miała znaki SP5ZHP, można było sobie przestrajać nadajnik na amatorskie pasmo i tam funkcjonować” – opowiadał pan Tadeusz – „Mieliśmy amatorskie potwierdzenia odbioru z całego świata, w tym łączność z królem Jordanii i były listy, sporo listów”.
Przy mikrofonie...
Tadeusz Sznuk do radia trafił przez przypadek – w roku 1958 znalazł się na obozie harcerskim, którego komendantem był ówczesny szef Radiostacji Harcerskiej Karol Soczek. Początkowo jako przyszły inżynier zajmował się obsługą stacji. Na antenie zadebiutował, gdy rozwinęła mu się przygotowana do emisji taśma… W „dużym radiu” zadebiutował czytając audycje harcerskie w Jedynce. Równolegle działał w zespole pracującym nad wprowadzeniem stereofonii w Polskim Radiu. W 1973 roku trafił do redakcji tworzących się „Sygnałów dnia”, później prowadził również m.in. „Lato z radiem”. Od 1994 roku jest gospodarzem nadawanego w telewizyjnej Dwójce teleturnieju „1 z 10”.