RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radio w pamięci zapisane

„Na początku dawano takie komunikaty harcerskie, ukierunkowane tematycznie dla harcerzy. No, nudne to było, to potem piosenkę harcerską to znowu naczelnik coś tam powiedział, ale to właściwie trzeba było ożywić, to znowu muzykę” – wspomina Jerzy Kotkiewicz, odpowiedzialny za technikę w RH – „I to w pewnym momencie zaczęło być jakimś takim programem rozgłośnianym, wręcz broadcastingowej stacji, bo już nabrało cech. To była zresztą jedyna stacja na świecie amatorska o prawach broadcastingu”. Z czasem program dzienny wydłużył się do dwóch godzin. Siedziba mieściła się w budynku YMCA przy ulicy Konopnickiej w Warszawie. Tam też znalazły się anteny nadawcze. „Wszystko to było na zasadzie darowizn z instytucji. Nadajnik to był z LOT-u wycofany, z jakiejś tam placówki, potem drugi – też z LOT-u” – tłumaczył pan Jerzy – „Natomiast jeśli chodzi o sprzęt grający, to radio – jeśli kupiło sobie coś nowego – to staroci nie złomowali, tylko przekazywali nam. My żeśmy to czyścili, remontowali, pucowali i żeśmy dalej używali”. W późniejszym czasie dzięki współpracy z wojskiem udało się robić wakacyjne emisje z terenu, taką „Rozgłośnię Harcerską na wynos”.

Przy mikrofonie...

Jerzy Kotkiewicz

Jerzy Kotkiewicz w Polskim Radiu – jeszcze na Targowej – pojawił się na początku lutego 1945 roku. Miał wtedy dziewiętnaście lat. Jak wspomina, jego legitymacja służbowa miała bodajże numer 11. Pracował przy emisji programów najpierw na Pradze, a potem w alei Stalina i na Myśliwieckiej. W sumie w Polskim Radiu spędził 45 lat. Jako jeszcze przedwojenny harcerz pod koniec lat pięćdziesiątych związał się z tworzącą się Rozgłośnią Harcerską, gdzie odpowiadał za emisję i konserwację sprzętu. Pozostał w niej do momentu sprzedaży przez ZHP.

Posłuchaj także: