„W liceum w 1985 gdzieś roku z jednego tranzystora BC107 zrobiłem taki generator, który można było dostroić na dowolną częstotliwość na UKF-ie… Mieszkałem w Gorzowie, a tam Program 1 Telewizji był nadawany na kanale 3, czyli dźwięk był tam na 83 MHz, czyli też gdzieś blisko” – wspominał Andrzej Bortnik, wówczas uczeń liceum – „Kolega, który też zrobił taki nadajnik bawił się w zakłócanie telewizji sąsiadom, albo jak jechał taksówką na przykład do szkoły, to włączał ten swój schowany w mydelniczce nadajniczek, żeby porobić psikusy taksówkarzowi”. Zdobycie tranzystora dużej mocy, wysokiej częstotliwości młodzieży z gorzowskiego liceum wydawało się niemożliwe… „Włączałem ten nadajnik, miałem taki dipol na dachu, podłączałem nadajnik do tej anteny – ile to mogło mieć, jakieś miliwaty – i tak w promieniu kilkuset metrów paru moich kolegów mogło słuchać tego, co podłączałem” – opowiadał Bortnik – „Oczywiście z duszą na ramieniu… Wyobrażałem sobie, że zaraz podjedzie jakiś wóz pelengacyjny, który z jakąś anteną na dachu będzie próbował namierzyć skąd idzie to nadawanie”.
Przy mikrofonie...
Adam Bortnik radiem zainteresował się jeszcze w latach szkolnych w rodzinnym Gorzowie Wielkopolskim. Już w 1985 roku skonstruował nadajnik za pośrednictwem którego sporadycznie emitował programy dla kolegów. Górę wziął lęk przed wozem pelengacyjnym. Z prawdziwym radiem zetknął się dwa lata później – na studiach w Szczecinie. Od razu zgłosił się do Akademickiego Radia Pomorze, gdzie najpierw został technikiem, później realizatorem, a następnie redaktorem. W ostatniej fazie działalności ARP odpowiadał za cały nadawany program. Od czerwca 1993 roku przez trzy i pół roku był szefem technicznym i szefem DJ-ów w Radiu ABC, później współpracował z tą rozgłośnią jako podmiot zewnętrzny, obsługiwał również zachodniopomorskie obiekty Polskich Sieci Nadawczych. W Akademickim Radiu Pomorze, a następnie w Radiu ABC współtworzył „Stopklatkę” – audycję filmową, która wyewoluowała w samodzielny portal internetowy, a później również kanał telewizyjny. Jest prezesem stowarzyszenia Ińskie Lato Filmowe.