RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radio w pamięci zapisane

„Ile hartu ducha musieli mieć ludzie, którzy wynieśli w zimie na Giewont nadajnik, a ponieważ prądu tam nie ma to jeszcze akumulatory i uruchomili to?” – pytał Ryszard Dulski, elektronik i miłośnik radia – „A bezpieka sama za krótka, żeby wyjść o tej porze roku na Giewont. Nie znalazł się nikt, kto by na ich polecenie wyszedł i to zdjął”. Zestaw nadawczy składał się z magnetofonu samochodowego z autorewersem gdańskiej firmy Magmor, nadajnika na „dolny” zakres UKF, anteny i akumulatora. Energii starczyło na niemal dobę nadawania. „Tutaj rola informacyjna była nie do przecenienia. Ludzie na to czekali, ludzie tego potrzebowali” – wspominał pan Ryszard.

Przy mikrofonie...

Ryszard Dulski

Ryszard Dulski według planów rodziców miał zostać skrzypkiem. Jego samego znacznie bardziej interesowała jednak technika. Już w szkole podstawowej intrygowało go jak to jest, że radio mówi. Podczas nieobecności rodziców domowy odbiornik doprowadził do takiego stanu, że potem żaden fachowiec nie podjął się złożenia go ponownie. Studiował elektronikę, w dziedzinie radiotechniki był samoukiem. Już w czasie studiów zgłosił się jako pomocnik do zakładu zajmującego się naprawą sprzętu radiowego. Od lat kolekcjonuje stare odbiorniki. Każdy z nich zanim trafi do domowego zbioru jest poddawany starannej renowacji.

Posłuchaj także: