RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radio w pamięci zapisane

 „Tam było kilkudziesięciu redaktorów, doręczano im moje raporty już po sprawdzeniu przez ewaluację i oni to wykorzystywali” – wspominał Maciej Morawski, wieloletni korespondent RWE z Paryża – „Ja wysyłałem te raporty pocztą, a kilka godzin później z osobnym oznakowaniem w osobnej kopercie wysyłałem źródło tego, tak żeby nie mogli się zorientować”. W przypadku, gdy źródłem była osoba znana, informacja ta w ogóle nie była przekazywana. „Ja byłem z początku korespondentem informacyjnym, natomiast komentatorem mówiącym o sytuacji politycznej we Francji był pułkownik Marian Czarnecki, później Czarnecki przeszedł na emeryturę i zostałem sam” – opowiadał pan Maciej – „Musiałem być jednocześnie korespondentem informacyjnym oraz musiałem codziennie nadawać jakąś audycję do «Panoramy», a potem – jak już stało się możliwe telefonowanie do Polski – to nagle się okazało, że dobrze gadam przez telefon i dyrektor Marek Łatyński zlecił mi przeprowadzanie setek rozmów. Ja miałem taki aparat, który pozwalał mi nagrywać na taśmę rozmowy z ludźmi w Polsce i potem jak skończyłem taką rozmowę, to puszczałem ją telefonem do Monachium”.

Przy mikrofonie...

Maciej Morawski

Maciej Morawski – rocznik 1929 – wyemigrował z Polski niedługo po maturze zdanej w roku 1946. Trafił do Paryża, gdzie urzędował jego ojciec kontynuujący misję ambasadora nieuznawanego już ośrodka władzy na uchodźstwie. Podjął studia w stolicy nad Sekwaną i w Strasburgu, a w 1955 roku został prezesem polskiego Zjednoczenia Młodzieży Chrześcijańsko-Społecznej. Wówczas rozpoczął też współpracę z Radiem Wolna Europa, któremu dostarczał wiadomości uzyskane od rodaków przyjeżdżających do Paryża. Dziesięć lat później został etatowym korespondentem informacyjnym RWE, a później również paryskim komentatorem, którego głos można było usłyszeć na antenie. Gdy możliwe było już dzwonienie do Polski przeprowadzał wywiady z szeregiem opozycjonistów, ale też z ludźmi z obozu władzy. Pracował do końca istnienia paryskiego biura Radia Wolna Europa. Dziś swoje relacje zapisuje na blogu „Widziane z Paryża”.
 

Posłuchaj także: