RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radio w pamięci zapisane

„Początkowo – to już nasi zmontowali – to był jakiś nadajnik rzędu 5 czy 10 kW, on służył jako zagłuszarka, na falach średnich zagłuszano Wolną Europę” – wspominał Roman Sękowski, wieloletni dyrektor ośrodka nadawczego w Żórawinie – „Później sprowadzono ze Stanów Zjednoczonych w ramach pomocy UNRRY nadajnik RCA, zresztą z taką ilością części zamiennych, że później myśmy drugi nadajnik zrobili z tych części”. Zagłuszanie nie skończyło się jednak w latach pięćdziesiątych, władza przypomniała sobie o wojnie w eterze kilka dekad później. „Nadajniki, które najnowsze tu były, zagłuszały bardzo krótko – tylko przez półtora tygodnia – Głos Ameryki w czasie stanu wojennego” – opowiadał Sękowski – „Później tłumaczono się, że to obsługa się pomyliła, nie tak ustawiła nadajnik, takie tłumaczenie było… a polecenie było wyraźne, że trzeba było to zrobić, nie tłumaczyli zresztą dlaczego”.

Przy mikrofonie...

Roman Sękowski i Witold Papierniak

Roman Sękowski w latach sześćdziesiątych ukończył studia na Wydziale Łączności Politechniki Wrocławskiej. Jeszcze w trakcie nauki pracował w służbie przeciwzakłóceniowej, gdzie zajmował się pomiarem zakłóceń pochodzących od różnego rodzaju urządzeń elektrycznych, a potem – przez 2-3 lata – zajmował się serwisowaniem dolnośląskich przemienników telewizyjnych. Po ukończeniu studiów został skierowany do średniofalowego obiektu nadawczego w Żórawinie pod Wrocławiem, gdzie przez ponad trzydzieści lat – do momentu przejścia na emeryturę – był kierownikiem.

Witold Papierniak urodził się w roku 1960 we Wrocławiu. Ukończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Wrocławskiej, gdzie do dziś pracuje w Katedrze Telekomunikacji i Teleinformatyki. Od wielu lat jest też przewodnikiem sudeckim i to skąd wzięło się jego zainteresowanie dolnośląskimi obiektami nadawczymi. Jest autorem książki „Stacje radiowo-telewizyjne na Dolnym Śląsku”.

Posłuchaj także: