
„Jak przyszedłem w 1987 wszystko było mocno ustrukturyzowane. Ja potrzebowałem iluś tam miesięcy, żeby w ogóle startować do egzaminu na technika” – wspominał Adam Bortnik – „To była taka w miarę prosta rzecz, podczas której musiałem się wykazać, że jestem w stanie być osobą, która pomaga przy emisji”. Kolejnym krokiem na zawodowej ścieżce była realizacja programu. „Egzamin na miksera już był rzeczą dużo bardziej skomplikowaną… Szef techniczny napsuł ile mógł na emisji, a ja musiałem w jak najkrótszym czasie doprowadzić do tego, żeby ta emisja ruszyła” – tłumaczył Bortnik – „Czyli włączam magnetofon i się okazuje, że nic nie słychać, bo ktoś pozamieniał z tyłu przewody… czyli nie wystarczyło spojrzeć czy one są włożone, ale gdzie… albo poprzełączane czułości wejść w stole mikserskim. I dopiero wtedy było się tym rasowym mikserem, który miał prawo siedzieć za stołem mikserskim podczas emisji”.
Przy mikrofonie...
Adam Bortnik radiem zainteresował się jeszcze w latach szkolnych w rodzinnym Gorzowie Wielkopolskim. Już w 1985 roku skonstruował nadajnik za pośrednictwem którego sporadycznie emitował programy dla kolegów. Górę wziął lęk przed wozem pelengacyjnym. Z prawdziwym radiem zetknął się dwa lata później – na studiach w Szczecinie. Od razu zgłosił się do Akademickiego Radia Pomorze, gdzie najpierw został technikiem, później realizatorem, a następnie redaktorem. W ostatniej fazie działalności ARP odpowiadał za cały nadawany program. Od czerwca 1993 roku przez trzy i pół roku był szefem technicznym i szefem DJ-ów w Radiu ABC, później współpracował z tą rozgłośnią jako podmiot zewnętrzny, obsługiwał również zachodniopomorskie obiekty Polskich Sieci Nadawczych. W Akademickim Radiu Pomorze, a następnie w Radiu ABC współtworzył „Stopklatkę” – audycję filmową, która wyewoluowała w samodzielny portal internetowy, a później również kanał telewizyjny. Jest prezesem stowarzyszenia Ińskie Lato Filmowe.