
„W drugiej klasie zbudowaliśmy profesjonalny mikser amatorskiej produkcji, gdzie ja wykonywałem elektronikę, część mechaniczną wykonywał Andrzej Poniedzielski, a Kaziu Mądzik zajmował się stolarstwem i całą resztą” – wspominał Karol Tusznio, dziś zajmujący się techniką w grupie ZPR – „Andrzej Poniedzielski zbudował urządzenie składające się z potencjometru obrotowego i kółka od skali”. Działało to jak odwrócona skala radiowa – ruch wskazówki, czyli tłumika profilowego, przekładany był na obroty pokrętła… W ten sposób udało się wytworzyć ówczesny szczyt marzeń oglądany na zdjęciach i w czasie wycieczek do Polskiego Radia. „Mieliśmy aż cztery źródła możliwe” – kontynuował pan Karol – „Dwa mikrofony, dwa inne do miksowania, możliwość ustawienia na które piętro i gdzie ten sygnał ma trafiać”. Był także magnetofon ZK-120 z dorobionym elektromagnetycznym układem pauzy.
Przy mikrofonie...
Karol Tusznio radiem interesuje się już od dzieciństwa. Kiedy w Technikum Elektronicznym w Kielcach przejmował po starszych kolegach obsługę radiowęzła miał już licencję krótkofalarską. Na studia trafił do Wrocławia, gdzie zajął się modernizacją radiowęzła FOSA 64 i tworzeniem Akademickiego Radia Wrocław. Jeszcze przed zmianami w kraju trafił do Polskiego Radia Wrocław. Tam zajmował się między innymi realizacją dźwięku. Później trafił do wrocławskiego Radia Frank, a następnie Eski i Radia Kolor. Uruchamiał też m.in. Radio Bełchatów, Radio Sud z Kępna czy zgorzeleckie Radio FREM.