„Była współpraca w małej rozgłośni pomiędzy redakcjami… Na przykład jak w dzienniku trzeba było dać wiadomość o jakiejś pionierskiej operacji w szpitalu czy w klinice, to oni przychodzili do nas, do redakcji popularno-naukowej, i mówili: zróbcie nam wiadomość na powiedzmy dwie minuty właśnie z tej kliniki” – wspominała Magdalena Bajer, w latach sześćdziesiątych XX wieku pracująca w Polskim Radiu Wrocław – „To samo dotyczyło relacji z redakcją literacką… Jak był jakiś konkurs literacki, to do dziennika oni mieli zrobić z laureatem albo z jurorem jakimś”. Podobnie było, gdy wiadomość dotyczyć miała filmu. „Nie było osobnej redakcji, takiej ogólnokulturalnej, tylko właśnie literacka, rolna, społeczna, dzisiaj by się powiedziało publicystyki” – opowiadała pani Magdalena – „Były takie tematy, na przykład kopalnia odkrywkowa w Turoszowie, stały temat, co pewien czas tam jeździli reporterzy i robili… albo fabryka Elwro”.
Przy mikrofonie...
Magdalena Bajer urodziła się we Lwowie w roku 1934. Po ukończeniu polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim z nakazem pracy trafiła do Ossolineum. Po pięciu latach – w roku 1960 – przeniosła się do wrocławskiej rozgłośni Polskiego Radia, z którą związana była do roku 1968. Następnie rozpoczęła pracę w centrali w Warszawie, z którą związana była do stanu wojennego. Do radia – na kolejne 13 lat – powróciła w roku 1990. Tworzyła tam cykl „Rody uczone”. Była m.in. członkiem pierwszego zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich po reaktywacji oraz wieloletnią przewodniczącą Rady Etyki Mediów.