„W komórce zajmującej się stereofonią, wtedy kiedy ja przyszedłem do działu technicznego radia, był Janusz Sidorenko, był pan inżynier Jerzy Geisler i był Janusz Nowak” – wspominał Tadeusz Sznuk, technik i wieloletni lektor Polskiego Radia – „Zajmowaliśmy takie dwa pokoiki na Myśliwieckiej, w technicznej części, i tam mieliśmy zgromadzone podstawowe urządzenia do nagrywania stereofonii”. Tam do potrzeb stereofonii dostosowywany był posiadany przez radio sprzęt monofoniczny, tam też powstał niezapomniany sygnał kontrolny do regulowania odbiorników. „Każdą audycję zaczynaliśmy od tego sygnału” – opowiadał pan Tadeusz – „A dzieciaki na podwórku mnie przedrzeźniały: «Kanał lewy, kanał prawy, kanał lewy, kanał prawy»”.
Przy mikrofonie...
Tadeusz Sznuk do radia trafił przez przypadek – w roku 1958 znalazł się na obozie harcerskim, którego komendantem był ówczesny szef Radiostacji Harcerskiej Karol Soczek. Początkowo jako przyszły inżynier zajmował się obsługą stacji. Na antenie zadebiutował, gdy rozwinęła mu się przygotowana do emisji taśma… W „dużym radiu” zadebiutował czytając audycje harcerskie w Jedynce. Równolegle działał w zespole pracującym nad wprowadzeniem stereofonii. W 1973 roku trafił do redakcji tworzących się „Sygnałów dnia”, później prowadził również m.in. „Lato z radiem”. Od 1994 roku jest gospodarzem nadawanego w telewizyjnej Dwójce teleturnieju „1 z 10”.
Foto: Jerzy W. Michalski (Tadeusz Sznuk w RH – ze zbiorów Tadeusza Sznuka)