RadioPolska.pl - Jeszcze więcej radia!

Jeszcze więcej radia!
Radio w pamięci zapisane

„Pamiętam, że była taka sytuacja, że oni nie wiedzieli co z tym zrobić… niby były przepisy, bodajże prokurator taki najlżejszy środek karny – nakaz zapłaty czy nakaz grzywny, nie pamiętam co to było… w każdym razie to miało być na zasadzie takiej, że coś tam mu daliśmy, ale żeby za bardzo nie bolało” – wspominał Przemysław Kimla, twórca Radia Marconi i Radia One z Częstochowy – „Ale ja się od tego odwołałem… więc prokurator był w tak wielkim szoku, że on w zasadzie awanturę mi zrobił, jakim prawem ja się w ogóle odwołuję”. W wyniku odwołania doszło do rozprawy sądowej. Jednym ze świadków obrony był Jerzy Tobiański, nadający wówczas nielegalnie program RMF Częstochowa. „On zaczął swoją szopkę odstawiać: »Co to w ogóle jest? co to za prawo? Jakim prawem w ogóle tutaj ten proces się odbywa? Ja jestem nadawcą, cały czas nadaję, nie przerwałem i nikt mnie nie ściga, a tutaj Kimlę ścigacie, skoro on już nie nadaje od dłuższego czasu? Co to w ogóle ma być? Ja protestuję!«” – relacjonował Kimla – „Doszło do spektaklu na sali sądowej, prokurator – pamiętam – już był totalnie nerwowo rozstrojony”.

Przy mikrofonie...

Przemysław Kimla

Przemysław Kimla od dziecka interesował się elektroniką i techniką. Jeszcze w liceum uczęszczał do częstochowskiego klubu krótkofalarskiego SP9PAK, który mieścił się w Częstochowie przy ulicy Wolności. Potem ukończył Wydział Budowy Maszyn Politechniki Częstochowskiej. Pierwsze nadajniki konstruował jeszcze zanim został studentem. W połowie 1992 roku na dobre ruszyło stworzone przez niego Radio Marconi. Rok później – po nieporozumieniach ze wspólnikiem – założył drugą stację – Radio One. Po roku zlikwidował je z uwagi na brak perspektyw. W 1998 roku założył firmę zajmującą się budową maszyn. Specjalizuje się w projektowaniu i tworzeniu obrabiarek CNC.

Posłuchaj także: