„Od początku lokalizacja radia i antena była w domu kultury. W którymś momencie doszliśmy do wniosku, że to radio ma zbyt mały zasięg i trzeba by poszerzyć ten zasięg przez wybudowanie odpowiedniej anteny” – wspominał Adam Kościołek, w pierwszym zespole Radia Opatów odpowiadający za audycje publicystyczne – „Rozglądaliśmy się za tymi masztami, najpierw żeśmy się uwzięli na maszt, który stał na internacie zespołu szkół zawodowych… To był maszt retransmisyjny, identyczny miała policja i ten maszt też był wykorzystywany przez policję, tylko już wtedy jakby nie był im potrzebny – to był taki profesjonalny, typowy maszt… ale nie dostaliśmy go, bo piratom się nie daje”. Wtedy ekipa wpadła na inne, wykorzystywane do dziś rozwiązanie. „Przecież z tych rusztowań warszawskich można taką całkiem przyzwoitą rzecz skomponować” – dopowiadał Kościołek – „I doszliśmy do wniosku, że przecież jak postawimy na dachu kilkanaście takich rusztowań i na tym kawałek badyla, czyli anteny, to będzie nas bardzo daleko słychać… I autentycznie wybudowaliśmy na dachu domu kultury, co dzisiaj byłoby niemożliwe ze względu na nadzór budowlany, na wszystko, maszt wysokości kilkunastu metrów z tych rusztowań warszawskich”.
Przy mikrofonie...
Kiedy Radio Opatów startowało, Wioletta Pietruszka – wówczas jeszcze Rolka – uczyła się jeszcze w trzeciej klasie opatowskiego ogólniaka. Do redakcji trafiła z castingu, jak po latach z przymrużeniem oka nazywa rozmowę kwalifikacyjną. Zanim została przyjęta musiała zmierzyć się z mikrofonem oraz szeregiem pytań. Pierwszym zadaniem po rozpoczęciu współpracy było przeprowadzenie wywiadu, którego nikt inny w redakcji nie chciał się podjąć. Po studiach wybrała inną drogę, ale bycie radiowcem nauczyło ją rozmawiać z ludźmi, co dziś wykorzystuje w swojej w pracy zawodowej.
Adam Kościołek do Radia Opatów trafił jako jeden z pierwszych. Miał wówczas 27 lat. Wcześniej studiował politologię na UMCS w Lublinie. Swoje pierwsze radiowe kroki stawiał w tamtejszym radiowęźle. W opatowskiej rozgłośni zajmował się polityką i tematami społecznymi. Współpracę ze stacją zakończył po konflikcie z władzami miasta, które przed pierwszym procesem koncesyjnym wzięły radio pod swoje skrzydła. Podyplomowo studiował ekonomię. Dziś jest dyrektorem oddziału jednego z banków spółdzielczych oraz prezesem Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Ziemia Opatowska.