„Przesłuchania Krajowa Rada robiła podczas wyjazdowych sesji… Jeździła po Polsce, tutaj najbliżej było w Łodzi takie przesłuchanie, wysłuchanie” – wspominał Tomasz Stachaczyk, pomysłodawca Radia Piotrków – „Pojechał z nami prezydent miasta Michał Rżanek, ja jestem mu bardzo wdzięczny za to, bo uznał w tym przedsięwzięciu jakąś szansę dla miasta i postanowił osobiście wesprzeć tę inicjatywę, zabrać głos i coś tam powiedzieć na naszą rzecz”. Wśród lokalnych konkurentów na terenie województwa piotrkowskiego było Radio Bełchatów, ale nie tylko… „Tutaj było tak, że Radio Maryja też się starało o koncesję i czas był taki, że nawet część radnych w Piotrkowie jakąś uchwałę podjęło, że wspierają Radio Maryja w staraniach o koncesję, a wiadomo było, że częstotliwość jest jedna” – kontynuował Stachaczyk – „Ja nawet chciałem już tak kompromisowo, że jakby Radio Maryja chciało czy coś, to może się podzielmy jakoś tą częstotliwością… I tutaj się Krajowa Rada bardzo zdenerwowała i zauważyłem, że coś nie bardzo Radio Maryja lubi”.
Przy mikrofonie...
Tomasz Stachaczyk urodził się w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku. Od najmłodszych lat interesował się – podobnie jak ojciec – elektroniką. Pierwszy nadajnik skonstruował w wieku czternastu lat na podstawie znalezionego w encyklopedii schematu. Brakujące lampy wymontował wtedy z telewizora rodziców. Wśród ówczesnych zainteresowań znalazła się również piłka, krótkofalarstwo i muzyka, szczególnie ta z Radia Luksemburg. W czasie nauki w liceum nawiązywał dalekie łączności niemal z całym światem. Studiował w Łodzi, ale ostatecznie nie zaangażował się w działalność tamtejszego Radia Żak. Swoją rozgłośnię stworzył na początku lat dziewięćdziesiątych. Dziś jest pilotem.